Gdy na szali stanęło ludzkie życie, bez zastanowienia podjęli się trudnych interwencji. Dwaj policjanci służący na co dzień w Gdyni, młodszy aspirant Wiesław Skotzke i sierżant Arkadiusz Sarnowski zostali wyróżnieni prestiżowym, ogólnopolskim medalem im. Andrzeja Struja. To specjalny laur dla wyjątkowo zaangażowanych w służbę mundurowych, który ustanowiono ku pamięci policjanta zmarłego na ulicach Warszawy po ataku nożownika. To niemal dokładnie 13 lat temu, gdy polskie media obiegła drastyczna wiadomość: na warszawskiej Woli, w biały dzień funkcjonariusz policji zdecydowanie zareagował na chuligański wybryk, przypłacając swoją odwagę życiem. Andrzej Struj kończył swój urlop i wracał do domu z zakupami, ale pech chciał, że przypadkowo był świadkiem awantury dwóch nastolatków przy przystanku tramwajowym. Wiedział, że po prostu wypada, aby policjant - nie zważając na okoliczności - zareagował, dlatego zwrócił im uwagę.Gdy wsiadł do tramwaju, w szybę pofrunął uliczny kosz na śmieci. Policjant „po cywilu” nie mógł się spodziewać, że kiedy wybiegnie, by obezwładnić chuligana, powstrzyma go druga osoba, a sam napastnik wyciągnie nóż i zaatakuje. Niestety, skutecznie.Interweniował, bo tak rozumiał służbę – niezależnie od tego, czy akurat nosi mundur. Incydent ze stolicy wzbudził w lutym 2010 roku burzliwą debatę publiczną o tym, co chroni funkcjonariuszy i gdzie powinna znaleźć się granica ich nietykalności.Dla samych policjantów ich kolega po fachu, Andrzej (pośmiertnie awansowany na stopień podkomisarza) stał się natomiast symbolem – tego, że praca dla tej formacji zawsze zobowiązuje i trzeba działać, niezależnie od okoliczności, mając zawsze na uwadze bezpieczeństwo innych. Uratowali życie, dostali medale Od dwóch lat mundurowi z całego kraju, ku pamięci tragicznie zmarłego kolegi, mogą za wyjątkowe oddanie otrzymać specjalne wyróżnienie – medal im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. W tym roku dwa z nich powędrowały do Gdyni, a nagrodzono nimi policjantów pełniących służbę w lokalnych jednostkach policji.To dwie historie, o których było głośno już wcześniej, w czerwcu oraz w listopadzie zeszłego roku. Pierwsza z nich wydarzyła się w gdyńskim porcie – w basenie, obok zacumowanych statków doszło do próby samobójczej 46-letniej kobiety. Sierżant Arkadiusz Sarnowski ze śródmiejskiego komisariatu nie mógł mieć pewności, czy podoła tak trudnej interwencji, na dodatek po zmroku i bez jakichkolwiek zabezpieczeń, ale skoczył do wody i dopłynął do kobiety, kiedy ta traciła już przytomność. Po chwili chwycił za koło ratunkowe i odholował ją do brzegu.Sierżant Arkadiusz Sarnowski, policjant z komisariatu w gdyńskim Śródmieściu w lipcu zeszłego roku odebrał nagrodę podczas lokalnych obchodów Święta Policji, fot. Kamil Złoch / archiwalneTakże nad wodą i przy świetle księżyca, ale w jeszcze mniej sprzyjających okolicznościach życie uratował młodszy aspirant Wiesław Skotzke. Mundurowy z komisariatu na Oksywiu w późny, listopadowy wieczór zeszłego roku poszukiwał na jednej z plaż mężczyzny podejmującego próbę samobójczą. Jedynym śladem, który pozostał były rzucone w piasek ubrania. Po dłuższej chwili udało się namierzyć miejsce, do którego dotarł samobójca, ale możliwości nadal były ograniczone. Gdy wszystkie inne próby zawiodły, policjant – nie bacząc na niskie temperatury i niespokojną falę – rzucił się do wody, aby wyciągnąć go na brzeg, gdy ten z wyziębienia tracił już przytomność i tragiczne zakończenie było dosłownie o krok.Młodszy aspirant Wiesław Skotzke z komisariatu policji na gdyńskim Oksywiu, fot. Komenda Miejska Policji w Gdyni / mat. prasowe „Nawet z narażeniem życia” Obaj policjanci z gdyńskich jednostek znaleźli się w zaszczytnym gronie osób, które w tym tygodniu odebrały z rąk Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wspomniane medale im. podkomisarza policji Andrzej Struja.Wszyscy nagrodzeni z całego kraju odebrali swoje medale w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, fot. MSWiA / mat. prasoweJak czytamy na stronie internetowej Komendy Głównej Policji, medal z założenia jest przyznawany za „podjęcie poza służbą czynności ratowania życia lub zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia lub za podjęcie w czasie służby czynności ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia”. To srebrne odznaczenie, na którym wybito cytat ze słów policyjnej roty: „Nawet z narażeniem życia”.Wszyscy laureaci medalu mogą też liczyć na dodatkowe uhonorowanie - poprzez wprowadzenie prawa do podwyższenia emerytury policyjnej o symboliczny 1 proc. podstawy jej wymiaru.Kapliczka obok miejsca tragicznych wydarzeń na warszawskiej Woli, gdzie Andrzeja Struja w lutym 2010 roku zaatakował nożownik, fot. policja.plKu pamięci tragicznie zmarłego funkcjonariusza co roku, 10 lutego, w Warszawie, obok przystanku tramwajowego Fort Wola odbywają się też symboliczne uroczystości na miejscu zdarzenia, gdzie wystawiany jest posterunek honorowy, a hołd składają policjanci oraz kierownictwo policji. Opublikowano: 16.02.2023 07:00 Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 16.02.2023 14:56 Zmodyfikował: Kamil Złoch