Od lipca remont Sali Obsługi Mieszkańca i zmiany w funkcjonowaniu urzędu. Szczegóły w komunikacie. 
Co nowego

Najsprawiedliwszy festiwal filmowy świata odbędzie się w Gdyni. Dlaczego? Bo los tak chciał!

Na tym festiwalu filmowym nie ma burzliwych dyskusji jurorów i kontrowersyjnych decyzji, bo zwycięzcę się... losuje. Podobnie jak datę i miejsce kolejnej edycji. W Gdyni odbędzie się International Random Film Festival, czyli w wolnym tłumaczeniu Międzynarodowy Festiwal Filmów na Chybił Trafił. W jaki sposób trafił do Gdyni? Oczywiście drogą losową!
 
To chyba najdziwniejszy, a zarazem najsprawiedliwszy festiwal filmowy na świecie. Można do niego zgłosić każdy film - pełno- lub krótkometrażowy, dokumentalny, amatorski lub profesjonalny. Nie ma żadnych ograniczeń poza tym, że jeden reżyser może zgłosić tylko jeden film. Z wszystkich otrzymanych propozycji organizatorzy losują 50, które wchodzą do konkursu głównego i są pokazywane podczas festiwalu. Ostatniego dnia, w trakcie uroczystej gali, na oczach publiczności losuje się laureata. To jednak nie koniec, bo również drogą losową wyłania się miejsce i datę kolejnej edycji. Służy do tego strona www.random.org. Każda miejscowość na świecie ma takie same szanse. Tym bardziej cieszymy się, że maszyna losująca w ubiegłym roku wskazała na Gdynię. Choć z drugiej strony, nie ma się co dziwić - podobno Gdynia to miasto pod szczęśliwą gwiazdą, a swego czasu gdynianie seryjnie trafiali szóstki w totolotka. Ale wróćmy do festiwalu...
 
Skąd pomysł? Pojawił się przy śniadaniu - śmieje się Synes Elischka, austriacki reżyser, pomysłodawca i dyrektor International Random Film Festival. To wynik protestu przeciwko niejasnym zasadom selekcji na festiwalach filmowych. Spośród tysięcy zgłaszanych filmów organizatorzy z reguły przyjmują albo obrazy uznanych reżyserów, albo produkcje już nagrodzone gdzie indziej. W efekcie większość festiwali wygląda podobnie, a młodym twórcom trudno jest się przebić. Dlatego wraz z Hannaleeną Hauru postanowiliśmy stworzyć festiwal, w którym każdy będzie miał jednakowe szanse - opowiada Synes Elischka.
 
W każdej edycji filmy, które biorą udział w konkursie wyłaniane są w inny sposób. Często przyjmuje to formę happeningu, jak w 2011 roku, gdy karteczki z nazwami wszystkich zgłoszonych filmów umieszczono w babeczkach, które organizatorzy rozdawali na ulicach Wiednia. Filmy z nie zjedzonych ciastek dostawały się na festiwal. W tym roku konkursową pięćdziesiątkę trzeba było wybrać spośród aż 3242 propozycji z całego świata. Jak sobie z tym poradzono? Dość powiedzieć, że selekcja miała miejsce w Meksyku, a niezbędny okazał się wiatrak i... oliwka dla niemowląt.
  
Pierwsza edycja International Random Film Festival odbyła się w niemieckim Wiesensteig w 2010 roku, a zwycięzcę wyłonił... kot. Rok później impreza dotarła do Polski. Ślepy los wskazał na Bór Zapiski, niewielką wieś w pobliżu Częstochowy, w której mieszka 320 osób. Pokazy urządzono w miejscowej szkole, w siedzibie Koła Gospodyń Wiejskich, a po zmroku filmy były wyświetlane na ścianie jednego z domów. Gdy przyjechaliśmy na spotkanie do pani sołtys i powiedzieliśmy, że chcemy w jej wsi zorganizować festiwal filmowy, długo myślała, że to żart i że kręcimy kolejny odcinek ukrytej kamery - wspomina Synes Elischka. W 2012 roku gospodarzem imprezy była Estonia, a ostatnio szwedzki Garpenberg. Jako gospodarza kolejnej edycji generator losowych lokalizacji wskazał miejscowość Hofuf w Arabii Saudyjskiej. Organizatorzy zdają sobie sprawę, że będzie to spore wyzwanie logistyczne, dlatego dają sobie 2 lata na przygotowania. W związku z tym podczas ceremonii zamknięcia festiwalu w Gdyni wylosowane zostaną data i miejsce, w którym wydarzenie odbędzie się w przyszłym roku.
  
Festiwal z każdym rokiem zyskuje popularność i rozpoznawalność w filmowym świecie, o czym świadczy rosnąca liczba zgłoszeń. W poprzedniej edycji chciało wziąć udział 1461 filmowców, a w tej już ponad 3200. Filmy do konkursu przesłali twórcy ze 109 krajów, w tym nawet z Belize, Botswany, Kuby, Dominikany, Iraku, Libii czy Sri Lanki. Oczywiście najwięcej zgłoszeń napłynęło z Europy.Dostaliśmy już potwierdzenie, że do Gdyni wybiera się koreański reżyser jednego z zakwalifikowanych filmów. Udział zapowiedzieli też twórcy z Wielkiej Brytanii - zapowiada Synes Elischka.
  
Gdyńska edycja International Random Film Festival rozpocznie się 29 października i potrwa do 2 listopada 2014 r., z przerwą na Dzień Wszystkich Świętych. Filmy pokazywane będą w Klubie Filmowym w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym Gdynia (al. Zwycięstwa 96/98).

29.10.2014
godz. 15:30 Death to the World (horror)
godz. 18:00 Metarandom (filmy krótkometrażowe)
godz. 19:00 To Gdynia with Love (filmy krótkometrażowe)
godz. 20:15 Parallel Maze (dramat)

30.10.2014
godz. 16:00 Igor Shamo Postlude (film dokumentalny)
godz. 17:30 Sinais de Cinza (film dokumentalny)
godz. 19:00 In Absurdum (filmy krótkometrażowe)
godz. 20:30 First to Fall (film dokumentalny)

31.10.2014
godz. 16:00 Mirror Lands (film dokumentalny)
godz. 17:15 Bent not Broken (filmy krótkometrażowe)
godz. 18:30 Halloween Special (fimy krótkometrażowe)

02.11.2014
godz. 16:00 Animation (filmy krótkometrażowe)
godz. 17:15 Dark Forces (filmy krótkometrażowe)
godz. 18:30 Filmception (filmy krótkometrażowe)
godz. 21:00 Ceremonia zamknięcia (Tubaza, Al. Zwycięstwa 291)

Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny. 

  • ikonaOpublikowano: 26.10.2014 00:00
  • ikona

    Autor: Michał Kowalski (2011)

ikona

Najnowsze