Co nowego

Od 24 lat w NATO. Gdynia uczciła rocznicę

Uroczystości z okazji 24. rocznicy przystąpienia Polski do NATO - szczególnie ważnego wydarzenia w obliczu wojny w Ukrainie - w Gdyni odbyły się przy Pomniku Polski Morskiej w niedzielę, fot. M. Dietrich

Uroczystości z okazji 24. rocznicy przystąpienia Polski do NATO - szczególnie ważnego wydarzenia w obliczu wojny w Ukrainie - w Gdyni odbyły się przy Pomniku Polski Morskiej w niedzielę, fot. M. Dietrich

Minęły 24 lata od momentu, w którym Polska oficjalnie przystąpiła do NATO. I choć do obecności w Pakcie Północnoatlantyckim przywykliśmy, to od lutego zeszłego roku ma ona szczególny wymiar i znacznie zmienia naszą sytuację geopolityczną. Przy gdyńskim Pomniku Polski Morskiej symbolicznie uczczono kolejną rocznicę, podkreślając też lokalną rolę w kontaktach między państwami-sojusznikami w dobie wojny za wschodnią granicą.


W samo niedzielne popołudnie Gdynia celebrowała kolejną rocznicę wydarzenia, którego znaczenie nadzwyczajnie zyskało na wadze rok temu – przystąpienia Polski do NATO. Na placu przed Pomnikiem Polski Morskiej w centrum miasta symbolicznie świętowali m.in. samorządowcy i przedstawiciele Marynarki Wojennej. Wydarzeniu towarzyszyła wojskowa asysta honorowa.

Dokładnie 12 marca minęła 24. rocznica dnia, w którym nasz kraj oficjalnie stał się częścią Paktu Północnoatlantyckiego. Tego, czym jest i co zapewnia wszystkim państwom członkowskim nie trzeba specjalnie tłumaczyć – głównie dzięki obecności w NATO możemy czuć się bezpiecznie, gdy tuż za wschodnią granicą od kilkunastu miesięcy toczy się wojna.

Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni, Joanna Zielińska wygłosiła okolicznościowe przemówienie podczas uroczystości, fot. M. Dietrich
Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni, Joanna Zielińska wygłosiła okolicznościowe przemówienie podczas uroczystości, fot. M. Dietrich

Podkreślała to w niedzielę w swoim okolicznościowym przemówieniu Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni.

- Obchodzimy dzisiaj 24. rocznicę przystąpienia Polski do NATO. Ten z pozoru zwyczajny jubileusz już drugi rok z rzędu, w obliczu wojny w Ukrainie, nabiera szczególnego znaczenia. Wcześniej wiedzieliśmy dość ogólnie, że pakt północnoatlantycki jest dla nas gwarancją bezpieczeństwa, ale dziś już dokładnie znamy treść artykułu piątego i wiemy, że atak na jednego z członków NATO jest równoznaczny z atakiem na wszystkich członków i prawem do wspólnej samoobrony – mówiła podczas niedzielnych uroczystości Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni.

Oto treść wspominanego artykułu piątego: „Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51. Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego”. To zapis, który, mówiąc wprost, od kilkunastu miesięcy skutecznie chroni polską granicę państwową przed ekspansją konfliktu zbrojnego wywołanego przez Rosję w Ukrainie.

Delegacje uczestniczące w obchodach złożyły pod pomnikiem wiązanki kwiatów. Na zdjęciu delegacja gdyńskiego samorządu, przewodnicząca Rady Miasta Joanna Zielińska i radny Zenon Roda, fot. M. Dietrich

Delegacje uczestniczące w obchodach złożyły pod pomnikiem wiązanki kwiatów. Na zdjęciu delegacja gdyńskiego samorządu, przewodnicząca Rady Miasta Joanna Zielińska i radny Zenon Roda, fot. M. Dietrich

Gdynia, czyli ważny punkt na mapie sojuszu


Warto dodać, że z pozoru bardzo „ogólnopolska” rocznica przystąpienia do NATO ma w przypadku Gdyni silny, lokalny wymiar. Wiedzą to najlepiej ci, którzy w ciągu ostatnich miesięcy na bieżąco obserwują ruch militarnych transportów w Porcie Gdynia. Raz po raz do gdyńskich terminali zawijają okręty sojuszników, na których pokładach jest przewożony nowoczesny wojskowy sprzęt, w tym pojazdy opancerzone, ciężarówki, transportery, bojowe wozy piechoty, a nawet czołgi. Głównie amerykańskie, bo to właśnie sprzęt z USA jest jednym z najsilniejszych gwarantów pokoju na terenie Polski, gdy zaledwie kilkaset kilometrów dalej trwa regularna wojna.

Zaledwie przed kilkoma tygodniami w gdyńskim porcie doszło do dużego przeładunku amerykańskiego sprzętu wojskowego, który brał udział w misji Atlantic Resolve. Militaria po pobycie na nabrzeżach w Gdyni trafiły na pokład jednostek Endurance oraz Leroy A. Mendonca (jeden z największych statków transportowych ro-ro świata), a nagranie imponującej liczby pojazdów obiegło media społecznościowe.



Gdyński port regularnie odwiedzają też okręty należące do innych państw członkowskich NATO, które zabezpieczają akwen Bałtyku. Na miejscu jednostki m.in. przechodzą niezbędne przeglądy i dokonują drobnych napraw (rozwój infrastruktury serwisowej dla okrętów NATO planuje zresztą PGZ Stocznia Wojenna). W ostatnim czasie uwagę tzw. shipspotterów i mieszkańców przyciągnął przede wszystkim uniwersalny okręt desantowy-dok USS Kearsarge.

Amerykańska jednostka mierzy aż 257 metrów długości, przez co była największym okrętem bojowym, który pojawił się w polskich portach od II wojny światowej. Okręt przebywał w Gdyni we wrześniu zeszłego roku.

Przypomnijmy, że także w Gdyni nie dalej jak w lipcu 2022 roku miało miejsce symboliczne podpisanie przez prezydenta RP ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Szwecji i Finlandii do NATO – na pokładzie ORP Kościuszko. To gest poparcia dla neutralnych dotąd państw, które w obliczu rosyjskiej agresji zdecydowały się dołączyć do grona państw sojuszniczych i zabezpieczyć swoją pozycję na arenie międzynarodowej.

O Sojuszu Północnoatlantyckim


NATO (Sojusz Północnoatlantycki) to międzynarodowy układ wojskowy, który od 1949 roku gwarantuje bezpieczeństwo zewnętrzne wszystkim jego członkom.

Historia polskiego członkostwa w sojuszu sięga dokładnie 12 marca 1999 roku – wtedy ówczesny minister spraw zagranicznych, Bronisław Geremek, przekazał amerykańskiej sekretarz stanu Madeleine Albright dokument ratyfikacyjny Traktatu Północnoatlantyckiego. Razem z Polską zostały do niego wówczas przyjęte także Czechy i Węgry.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 13.03.2023 13:46
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 13.03.2023 13:49
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona

Zobacz także

Najnowsze