Sukcesem zakończyła się akcja lokalizowania i wydobycia wraku jachtu żaglowego „BETTY MARIEL”. Jednostka zatonęła w maju u wybrzeży Gdyni na wysokości Orłowa. Jej maszt stanowił zagrożenie dla żeglugi w rejonie południowego wejścia do Portu Gdynia i dla zachowania bezpieczeństwa konieczne było usunięcie go z dna zatoki.Jacht zatonął 23 maja tego roku. Na jego pokładzie przebywało dwóch żeglarzy, którzy zostali uratowani dzięki interwencji Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Jego przybliżona pozycja była znana właśnie dzięki współrzędnym przekazanym przez SAR.Jednak dokładne zlokalizowanie wraku było możliwe dzięki działaniom Wydziału Pomiarów Morskich Urzędu Morskiego w Gdyni. Prace poszukiwawcze trwały łącznie ok. 17 godzin pomiarowych. W tym czasie hydrograficznie przeczesano akwen o powierzchni niemal 7 km2. Ostatecznie, 4 czerwca podczas poszukiwań hydrograficznych jednostka m/h Sonar 4 odnalzała „BETTY MARIEL”. Kadłub zlokalizowanego jachtu zachował się w całości. Osiadł na stępce z niewielkim przechyłem na lewą burtę. Wrak znajdował się około 1300 metrów od punktu, w którym Morskie Służby Poszukiwania i Ratownictwa podjęły akcję ratowania żeglarzy oraz około 4,5 km od południowego wejścia do Portu Gdynia. Problematyczny okazał się zachowany maszt jednostki. Jego górna część znajdowała się na głębokości jedynie 2 metrów, co w ocenie służb stanowiło krytyczne zagrożenie dla żeglugi w tym rejonie. Wydane zostało Ostrzeżenie Nawigacyjne, które innym pływającym jednostkom nakazywało zachować dystans i szczególną ostrożność w bezpośredniej okolicy zatopienia jachtu. Przed kilkoma dniami podjęto działania mające na celu wyciągnąć z zatoki zatopiony wrak. Akcja zakończyła się sukcesem, a „BETTY MARIEL” została wydobyta przez jej właściciela. Opublikowano: 24.06.2020 09:01 Autor: Paweł Kukla (p.kukla@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 24.06.2020 12:35 Zmodyfikował: Agnieszka Janowicz