Port Lotniczy Gdańsk, którego jednym z udziałowców jest Gdynia, opublikował wyniki za pierwsze półrocze 2022 roku. Wzrostowy trend, odnotowany po pierwszym kwartale b. r., został utrzymany – zwiększyła się zarówno liczba pasażerów, operacji lotniczych i cargo, jak również zysk netto.Wygląda na to, że ciężkie pandemiczne czasy, kiedy to liczba pasażerów spadła na łeb, na szyję, a trójmiejskie lotnisko traciło grube miliony złotych, mamy za sobą; choć oczywiście trudno jest przewidzieć przyszłość koronawirusa i jego dalszy wpływ na podróże. Póki co jednak możemy cieszyć się powrotem do normalności i rosnącym ruchem powietrznym.W ciągu sześciu miesięcy tego roku przez lotnisko przewinęło się dokładnie 1 849 951 podróżnych. To aż o 375,8% więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku, a o 25% mniej niż w rekordowym roku 2019, kiedy pasażerów było 5,4 mln. - Wychodzimy na prostą i to wychodzimy całkiem rewelacyjnie, bo jeżeli w czerwcu obsługujemy tylko 10% pasażerów mniej niż w czerwcu rekordowego 2019 roku, to jest świetnie – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. - Jeżeli przyjmiemy, że rok 2020 i 2021 to było szorowanie po dnie, a rok 2019 to był rekord, to te wyniki obecnego roku mówią nam o tym, że w bieżącym roku gdzieś będziemy po środku - między szorowaniem po dnie a rekordowym rokiem. Gdzieś wyniki na poziomie 4,5 miliona to jest to, czego możemy się spodziewać. W porównaniu do pierwszego półrocza ub. r. przybyło nie tylko podróżnych, ale zwiększyła się też liczba przylotów i odlotów. 19 416 operacji lotniczych w tym roku to wzrost o 119 procent. Zwiększyło się także cargo – lotnisko obsłużyło 5 197 480 kg towarów i przesyłek kurierskich (więcej o 19% r/r).I co bardzo ważne, Port lotniczy Gdańsk zaczął znów zarabiać - w okresie od stycznia do końca czerwca 2022 wypracował zysk netto na poziomie 13 885 000 zł. Dla porównania w pierwszym półroczu ubiegłego roku lotnisko straciło 11 676 000 zł. Wynik ze sprzedaży w ciągu sześciu miesięcy 2022 to 12 340 000 złotych. - Od trzech lat po raz pierwszy mamy dodatni wynik na sprzedaży, czyli na podstawowej działalności zaczęliśmy znowu zarabiać, co nas mega cieszy. Mamy po sześciu miesiącach tego roku ponad 12 milionów zysku na sprzedaży. To jest taki nasz wynik na podstawowej działalności. To oznacza, że wracamy do starych, dobrych czasów rentowności przedsiębiorstwa – podsumowuje prezes Kloskowski. Dalszy rozwój lotniska w tym rok zapowiada się imponująco. Po raz pierwszy w historii portu od jesieni będzie można bezpośrednio z Trójmiasta dostać się czarterem z Rainbow na Dominikanę, Kubę, do Meksyku i Tajlandii, a zimą polecieć z Itaką na Zanzibar. Wszystko to pod warunkiem, że sytuacja pandemiczna i geopolityczna nie pokrzyżują planów, gdyż jak podkreśla Tomasz Kloskowski, sytuacja w branży lotniczej jest wciąż trudna. Boryka się ona z niedoborem rąk do pracy i niedoborem pasażerów biznesowych, gdyż korporacje nie wróciły jeszcze do przed pandemicznego poziomu latania. Największymi zagrożeniami na przyszłość pozostaje powrót kolejnych wariantów COVID-19 i wojna w Ukrainie. Opublikowano: 15.07.2022 08:00 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)