Razem z korzeniami. Przesadzamy drzewa z Chwarznieńskiej

Na czas realizacji dużej inwestycji z głównego skrzyżowania na Witominie znikną drzewa. Będą nadal rosły, ale na sąsiednim zieleńcu. Po zakończeniu prac zastąpią je zupełnie nowe nasadzenia, które będą dostosowane do nowego układu drogowego. W czwartek mieszkańcy mogli przyglądać się, jak specjalistyczny sprzęt przenosi razem z korzeniami młode lipy i dąb rosnące na rogu ulic Chwarznieńskiej i Rolniczej.

Umowa z wykonawcą podpisana w zeszłym tygodniu, już wkrótce ciężki sprzęt wkroczy do akcji, ale najpierw – pora zadbać o zieleń. Konkretniej: sprawić, aby drzewa, które rosną na przyszłym placu budowy, przy ulicy Chwarznieńskiej, trafiły w nowe, bezpieczne miejsca.

Ze skrzyżowania na zieleniec

Od czwartkowego poranka do przesadzania zabrała się ekipa ze specjalistycznym sprzętem. Niczym w znanym teledysku Dawida Podsiadły, młode lipy (i dąb) wpadły po kolei w objęcia dużych szczypiec, razem z korzeniami i ziemią powędrowały w górę, a następnie – po zaledwie kilkusetmetrowej drodze na pokładzie tej samej ciężarówki – osadziły się już w swoich nowych miejscach. Później tylko drobne poprawki, dosypanie ziemi i... gotowe. Nic, tylko dalej rosnąć.

^{Młode drzewa przeniosły się z trawnika przy ruchliwym skrzyżowaniu na trawnik przy jednym z bloków mieszkalnych, fot. Kamil Złoch}

W ten sposób zabezpieczono najmłodszą część drzewostanu rosnącego na rogu ulic Chwarznieńskiej i Rolniczej, a zatem w miejscu, które będzie tak naprawdę centrum przyszłej przebudowy układu drogowego na Witominie.

- Właśnie rozpoczęliśmy remont ulicy Chwarznieńskiej. W przypadku tej inwestycji mamy sporo dobrych wiadomości: po pierwsze, już na tym etapie zamiast wycinać - przesadzamy dziesięć najbardziej cennych i przyszłościowych drzew, które zostaną na nowo posadzone w pobliżu, na terenie zieleni przy ulicy Małokackiej i Konwaliowej. Po zakończeniu prac budowlanych zostanie również odtworzona zieleń przyuliczna, a przy nowej drodze posadzonych zostanie blisko 100 sztuk drzew i 1000 krzewów – wyjaśnia Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

Przesadzamy najsilniejsze drzewa

Najpierw przed nami jednak wiele miesięcy prac – zgodnie z umową, wykonawca ma zakończyć całą przebudowę wiosną 2024 roku. Do tego czasu drzewostan ze skrzyżowania zdąży już na dobre zapuścić korzenie w nowej lokalizacji.

^{Tak z bliska wygląda przesadzanie drzew, fot. Kamil Złoch}

Wszystko zależy jeszcze od tego, jak przyjmie się po przesadzeniu. Już na etapie planowania Wydział Ogrodnika Miasta skupił się na tym, aby cała operacja miała maksymalne szanse na powodzenie.

- Wytypowaliśmy dziesięć sztuk drzew, które są najlepszej jakości, na tyle młode i silne, żeby przeżyć szok, jakim jest przesadzanie. Jest na miejscu profesjonalna przesadzarka, którą drzewa razem z całą bryłą korzeniową są przesadzane w nowe miejsca, przy ulicy Konwaliowej. Mamy tutaj konkretnie dziewięć lip i jeden dąb. To drzewa, które są przyszłościowe, dają naprawdę duże rokowania na to, że przeżyją – mówi Tadeusz Schenk, Ogrodnik Miasta Gdyni.

^{W taki sposób, razem z ziemią i korzeniami, przesadza się drzewa z wykorzystaniem specjalnego sprzętu, fot. Kamil Złoch}

W przypadku takiego zabiegu – przesadzania dorosłych drzew z użyciem specjalnego sprzętu – ważne jest, aby wybierać rozsądnie, czyli z realną szansą na ich zaadaptowanie się w nowym miejscu. Choć najbardziej wartościowe do przesadzeń mogą wydawać się z pozoru starsze, dorodne sztuki, o tyle w ich przypadku przesadzenie najczęściej traci swój ekologiczny i ekonomiczny sens. Duże koszta samego zabiegu idą wówczas w parze ze sporym ryzykiem uschnięcia drzewa, które po prostu nie dostosuje się do nowego otoczenia.

Optymalne rozwiązanie to właśnie „przeprowadzka” dorosłych, ale wciąż młodych drzew.

- Jest to ważne z tego względu, że są na tyle duże, iż dają efekt od razu. Bonusów przyrodniczych, które uzyskujemy z dużego drzewa w nowym miejscu jest na tyle dużo, że warto poświęcić na nie trochę więcej pieniędzy – dodaje Tadeusz Schenk.

Układ drogowy Witomina w nowej odsłonie

Przypomnijmy, że zabieg przesadzania jest związany z jedną z największych w ostatnim czasie drogowych inwestycji w Gdyni. Prace na Witominie będą kosztować łącznie niemal 54 miliony złotych, a zakres prac obejmuje nie tylko kompleksową przebudowę dużego odcinka ulicy Chwarznieńskiej, ale też modernizację pobliskich dróg (ul. Sosnowej, skrzyżowania z Rolniczą/Małokacką/Wielkokacką, ul. Hodowlanej, ul. Promiennej).

Najważniejszy element przebudowy to fragment ulicy Chwarznieńskiej na Witominie, fot. Tomasz Kamiński

^{Najważniejszy element przebudowy to fragment ulicy Chwarznieńskiej na Witominie (widoczny na zdjęciu), fot. Tomasz Kamiński}

W ramach tego zadania powstaną też nowoczesne drogi rowerowe, które pozwolą rowerzystom bezpiecznie i w sposób ciągły przemieszczać się przez tę dzielnicę. Kluczowy ciąg komunikacyjny – ulica Chwarznieńska – nadal pozostanie przy tym drogą jednojezdniową, przybędzie natomiast zatok autobusowych, chodników, oświetlenia czy małej architektury dla pieszych.