Prawie 6 kandydatów przypadało na jedno miejsce na informatyce – to hit tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Morskim w Gdyni. Na Akademii Marynarki Wojennej przyszli studenci najliczniej celowali w automatykę i robotykę. Spory ruch, już tradycyjnie, także na studiach nawigacyjnych oraz transportowych. Zaglądamy do statystyk naborów na publicznych uczelniach, które znajdują się w Gdyni. Sprawdzamy, kim chcą zostać młodzi ludzie. To jeden z najważniejszych wyborów w życiu – w końcu od tego, jaki kierunek studiów ukończymy w dużej mierze zależy to, gdzie będziemy pracować, kogo spotkamy na swojej drodze, a nawet… jak zasobny będziemy mieć w przyszłości portfel i ile krajów świata stanie przed nami otworem.Za nami pierwsze terminy rekrutacji na studia dla absolwentów szkół średnich, więc zaglądamy, jakie kierunki cieszą się największym „wzięciem” na gdyńskich uczelniach. Pod lupę bierzemy publiczne placówki, czyli Uniwersytet Morski i Akademię Marynarki Wojennej. Kuszą zarobki w IT? Informatyka hitem Uniwersytetu Jeśli zapytalibyśmy nastolatków, która z branż jest przyszłościowa i oferuje dobre zarobki, pewnie w większości wskazaliby na IT. To samo potwierdziły ich wybory – Uniwersytet Morski dla żaków poszukujących studiów pierwszego stopnia przygotował łącznie 9 kierunków na 4 wydziałach, ale absolutnym hitem okazała się i tak informatyka.Uniwersytet Morski w Gdyni, fot. Piotr Lewandowski / Tosem / Marine Media / z naszej facebookowej grupy Gdynia w obiektywieNa jedno dostępne miejsce na tym kierunku aplikowało prawie 6 kandydatów (było w sumie 344 chętnych). Skąd takie zainteresowanie? Ukończenie tych studiów to wiedza m.in. z zakresu aplikacji internetowych i mobilnych (pierwsza ze specjalizacji) lub tzw. aplikacji internetu rzeczy (druga specjalizacja do wyboru), co otwiera przed absolwentami wiele ciekawych ścieżek rozwoju.Sporym zainteresowaniem cieszyło się też zarządzanie – średnio niemal po 2,5 kandydata na każde przygotowane miejsce – oraz, już tradycyjnie, sztandarowe kierunki związane z morską tożsamością regionu: nawigacja oraz transport (blisko 2 kandydatów na miejsce). Łącznie na Uniwersytecie Morskim w Gdyni do elektronicznego systemu rekrutacyjnego zapisało się 2448 osób, a uczelnia przygotowała 1720 miejsc na wszystkich studiach stacjonarnych.Co dalej? Oprócz absolwentów z najlepszymi wynikami, którzy już dostali dobre wieści powstały też listy rezerwowe, a o tym, kto w październiku zasiądzie w salach uczelni dowiemy się 27 lipca – wówczas Uniwersytet opublikuje ostateczną listę przyjętych. Z kolei w pierwszej połowie września prowadzona będzie jeszcze rekrutacja uzupełniająca, która rozstrzygnie się dokładnie 22 września. Studia w mundurze z dużym zainteresowaniem, ale nie dla wszystkich Inaczej nabór przebiega w przypadku drugiej z publicznych szkół wyższych w Gdyni, czyli Akademii Marynarki Wojennej. Uczelnia na Oksywiu poza „zwykłymi” studiami na cywilnych kierunkach ma też swój sztandarowy produkt, którego nie znajdziemy nigdzie indziej w pobliżu - studia wojskowe.Radosny wyrzut czapek po promocji oficerskiej absolwentów AMW - jedna z uczelnianych uroczystości, którym co roku przyglądają się także mieszkańcy Gdyni i turyści, fot. Krzysztof Miłosz / Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni (archiwalne)Tutaj zainteresowanie jest zawsze spore (bo i perspektywy na przyszłość w mundurze bardzo ciekawe), ale przed kandydatami stoją mocne wymagania: od zupełnie innego procesu rekrutacyjnego, nie na uczelni, ale w lokalnym WCR (Wojskowym Centrum Rekrutacji), po wymagania zdrowotne, psychiczne i sprawność fizyczną na wysokim poziomie. Trudna droga nie przestraszyła chętnych, bo na każde z przygotowanych miejsc aplikowały tym razem średnio prawie 3 osoby (2,93 na miejsce, wstępnie było to 514 kandydatów). Do końca naboru dotarło o wiele mniej – ze względu na rezygnacje, problemy zdrowotne, niezdane matury i… niezdolność do zawodowej służby wojskowej, którą komisja niestety potwierdziła u 40% z nich.Po raz pierwszy to nie nawigacja królowała w wojskowym naborze (średnio 3 osoby na miejsce) – najwięcej osób aplikowało na kierunek logistyka (192 osoby, blisko 10 kandydatów na jedno miejsce). Studenci w mundurach będą też kształcić się na kierunkach informatyka, mechanika i budowa maszyn, mechatronika oraz systemy informacyjne w bezpieczeństwie. Ostateczne rezultaty rekrutacji na studia wojskowe mają być ogłoszone, zgodnie ze wskazaniem Ministra Obrony Narodowej, 1 sierpnia.Akademia Marynarki Wojennej 20 lipca zakończyła też „cywilną” rekrutację. Podstawową, bo w tym przypadku wciąż trwa dodatkowy nabór na wszystkie z kierunków – zakończy się dopiero 31 sierpnia. Co mieli do wyboru przyszli studenci z gdyńskiego Oksywia? Czekało do wyboru łącznie 13 kierunków na 4 uczelnianych wydziałach – od kierunków zdecydowanie technicznych i bazujących na ścisłej wiedzy po te bardziej humanistyczne, jak chociażby pedagogika.Tutaj również – tak, jak na Uniwersytecie Morskim - wygrała ścisła wiedza. Hitem rekrutacji na studia pierwszego stopnia została automatyka i robotyka na Wydziale Mechaniczno-Elektrycznym. Ten kierunek kształcenia wybierało średnio 2,68 kandydatów na każde miejsce (łącznie 67 osób), choć najwięcej osób łącznie aplikowało na informatykę na tym samym wydziale – aż 145 osób na 60 dostępnych miejsc, czyli 2,41 osób na każde miejsce.Pozostałe kierunki z tego wydziału to zresztą także czołówka tegorocznego naboru na AMW – mechanika i budowa maszyn (średnia 1,92) oraz mechatronika (średnia 1,52). Dużo osób postawiło również na bezpieczeństwo wewnętrzne na Wydziale Dowodzenia i Operacji Morskim – zgłosiło się aż 110 kandydatów (1,1 osoby na miejsce). W pierwszym terminie naboru AMW ostatecznie zapełniła dwa kierunki: wspomnianą informatykę oraz bezpieczeństwo w transporcie, spedycji i logistyce. Ogółem na wszystkich cywilnych studiach pierwszego stopnia (stacjonarnych) uczelnia przygotowała 260 miejsc dla studentów, którzy spełnią wszystkie wymogi. Opublikowano: 25.07.2023 12:15 Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 25.07.2023 15:37 Zmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl