Gdynianie zawsze chętnie pomagają i wspierają inicjatywy na rzecz bezdomnych zwierząt. Społeczny Komitet „Pozytywne Pomorze” i radny Gdyni Jarosław Kłodziński po raz kolejny zorganizowali zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy, które trafią do gdyńskiego schroniska „Ciapkowo”. Dary są właśnie pakowane i po świętach zostaną przekazane opiekunom zwierząt. Miłośnicy zwierząt z Komitetu Społecznego „Pozytywne Pomorze” już od kilku lat organizują zbiórki dla schroniska „Ciapkowo”. Tegoroczna akcja trwała przez cały październik. Do puszek zbierano pieniądze, a w wybranych punktach partnerskich można było zostawiać karmę, witaminy, gryzaki, smycze, obroże i koce. Wszystko to, co na pewno przyda się zwierzakom. – Gdynianie kochają zwierzęta i zawsze starają się im pomagać, co widać po ich zaangażowaniu w różne akcje charytatywne. Dary, które udało się zgromadzić na pewno się przydadzą podopiecznym schroniska „Ciapkowo”. Instytucja od lat jest prowadzone przez OTOZ Animals na zlecenie gdyńskiego samorządu. I co najważniejsze, organizacja ta potrafi zapewnić wysoki wskaźnik adopcji. A nowy, kochający dom jest dla podopiecznych schroniska najlepszym prezentem – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. Podczas tegorocznej akcji Komitetu Społecznego „Pozytywne Pomorze” zebrano kilkaset kilogramów karmy suchej i mokrej, koce, ręczniki, poduszki, akcesoria oraz smakołyki dla zwierząt. Wszystkie dary trafią bezpośrednio do gdyńskiego „Ciapkowa”. – Za każdym razem jesteśmy miło zaskoczeni otwartością mieszkańców Gdyni i okolic na sprawy związane z polepszeniem bytu zwierzaków w schroniskach. Temat ten aktualny jest przez cały rok, ale klimat świąt szczególnie sprzyja podaniu ręki potrzebującym. Zwierzęta, tak jak ludzie, pozostają nam wdzięczne za okazaną dobroć. Żaden gest nie będzie cenniejszy od adopcji psiaka czy kotka do swojego domu – informuje Jarosław Kłodziński, radny Gdyni i inicjator akcji. Aby akcja się powiodła, organizatorzy zaprosili do współpracy osoby prywatne, sklepy, przychodnie weterynaryjne i podmioty oświatowe. Wydrukowali plakat, wyznaczyli czas trwania zbiórki i zabrali się do pracy. – Od kilku lat możemy liczyć na wsparcie ze strony rodziców ze żłobków Królestwo Maciusia i Moniki Ceplin, od dyrekcji i rodziców gdyńskich przedszkoli nr: 11, 18, 30, 35. Swoją cegiełkę dorzucili uczniowie z Samorządu Uczniowskiego CKZiU 2, Przychodnie Weterynaryjne Tomasza Sujkowskiego, Ocelot i Lupin z Redy. W akcje włączyły się także sklepy: Netto z Pogórza, Limonka, Kami, ABC z Oksywia oraz Saturn Fitness z Galerii Szperk – wylicza Wiesław Lic, wolontariusz „Pozytywnego Pomorza”. Przez cały październik zbierano dary rzeczowe i pieniądze. Wspólnie udało się zgromadzić: ćwierć tony suchej karmy, ponad sto kilogramów mokrej w konserwach i batonach, koce, pościele, materace i mnóstwo ręczników. Osoby prywatne przekazały na akcję m.in.: zwierzęce ubranka, zabawki, maskotki i gryzaki.Teraz wszystkie zebrane rzeczy czekają, aby je zapakować do kartonów i wysłać do „Ciapkowa”. – Transport wyślemy w okresie między świętami a Nowym Rokiem. Potem jeszcze zobowiązani jesteśmy przesłać do MSWiA informację o sposobie rozdysponowania tych darów – mówi Janina Wasylka z Komitetu Społecznego „Pozytywne Pomorze”. Pamiętajmy, że zwierzęta mieszkające w gdyńskim „Ciapkowie” można wspierać przez cały rok. Choć najlepszym prezentem byłby dla nich własny dom i kochająca rodzina. Decyzja o adopcji musi być jednak przemyślana i bardzo odpowiedzialna – zwierzę to nie rzecz, którą można podarować komuś pod choinkę, a potem oddać albo wyrzucić.Więcej informacji na temat podopiecznych gdyńskiego „Ciapkowa” znajduje się na stronie internetowej schroniska. Opublikowano: 20.12.2021 14:45 Autor: Magdalena Śliżewska (magdalena.slizewska@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 20.12.2021 16:01 Zmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl