Nauka

Wszystkie tajemnice Chłodniczaka #wGdyni

Zespół Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni to placówka działająca w Gdyni od roku 1950 // fot. Zuzanna Kasprzyk

Zespół Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni to placówka działająca w Gdyni od roku 1950 // fot. Zuzanna Kasprzyk

Zespół Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni to placówka działająca w Gdyni od roku 1950. W budynku przy ul. Sambora gości od 1963 roku. Działalność placówki i osiągnięcia jej uczniów zdecydowanie odczarowują mity dotyczące szkolnictwa zawodowego.

 
Okazją do poznania tajemnic Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni było Study Tour zorganizowane przez dyrekcję dla przedstawicieli Urzędu Miasta, Rady Dzielnicy Leszczynki i instytucji współpracujących ze szkołą jak Powiatowy Urząd Pracy.
 
- Nasze szkoły branżowe kształcą techników w zawodach, które na rynku pracy są często deficytowe. Zespół Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni ma świetny poziom nauczania, a absolwenci tej szkoły są bardzo cenieni na rynku pracy. Z pewnością modernizacja placówki okazała się strzałem w dziesiątkę, jednak przede wszystkim to praca profesjonalnie przygotowanej kadry nauczycielskiej i doskonała atmosfera panująca w szkole przekłada się na świetną jakość tej szkoły – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.
 
W spacerze wzięli udział – Ewa Andziulewicz, dyrektor gdyńskiego Powiatowego Urzędu Pracy; Bartłomiej Przybyciel, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji oraz radni dzielnicy Leszczynki.
 
Wycieczka po szkole była okazją do poznania ciekawostek dotyczących działalności placówki. Jedną z pierwszych jest fakt, że na 900 uczniów uczęszczających do szkoły przy Sambora ledwie 18 to kobiety. W ponad 70-letniej historii placówki stanowisko dyrektora zajmowali wyłącznie mężczyźni, do czasu jak objęła je obecna pani dyrektor Dorota Kotwicka. Stanowisko kierownika warsztatów od 30 lat pełni pan Bogdan Sykulak, który wraz z panią dyrektor zabrał gości na spacer po placówce. Sam budynek powstały na początku lat 60-tych budowany był w taki sposób, aby w razie wojny, podobno nawet atomowej, mógł stać się szpitalem. Pod powierzchnią skrywa labirynty piwnic, które budowano z myślą o wojennych schronach. Zresztą w Gdyni tego rodzaju funkcje, mogła pełnić spora część budynków użyteczności publicznej, powstałych po wojnie.
 
- Inwestycji jaką przeprowadziliśmy w Zespole Szkół Chłodniczych i Elektrotechnicznych zazdroszczą nam wszystkie techniczne uczelnie z Trójmiasta. Studenci przychodzą korzystać z tych pracowni, dzięki czemu również uczniowie szkoły zyskują na wymianie wiedzy. Szkoła uczy wysokich technologii więc niezbędna była modernizacja i zakup najnowocześniejszego wyposażenia, a dzięki świetnemu dofinansowaniu na ten cel, mogliśmy przeznaczyć blisko 50 milionów złotych na rozwój kilku szkół branżowych w naszym mieście – mówi Bartłomiej Przybyciel, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji UM Gdyni.
 
W „Chłodniczaku” uczniowie mają szansę korzystać z najnowocześniejszych pracowni do nauki zawodów. Szkoła została bowiem mocno zmodernizowana – powiększyła się o nowe skrzydło i została doposażona w sprzęt dzięki projektowi "Rozwój szkolnictwa zawodowego w Gdyni - budowa, przebudowa i rozbudowa infrastruktury szkół zawodowych oraz wyposażenie” realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020. W klimatyzowanym budynku znalazło się sześć nowoczesnych pracowni, na zewnątrz zagościły specjalne elementy układów klimatyzacyjnych do nauki serwisowania takiego sprzętu.
 
Podczas spaceru dowiedzieliśmy się też sporo o poziomie nauczania w szkole. W tej chwili wyniki matur są tutaj na poziomie gdyńskich liceów. Szkoła może pochwalić się też świetnymi wynikami egzaminów zawodowych. 70% jej absolwentów po zakończeniu nauki w tej szkole, decyduje się ją kontynuować na uczelniach wyższych. Szkoła kształci na różnych kierunkach w tzw. wysokich technologiach. I tak absolwenci technicy chłodnictwa i klimatyzacji pracę mogą znaleźć od ręki, z pensją na poziomie 4 tysięcy złotych netto. I nie naprawiają lodówek jak powszechnie sądzi się o tej specjalności. W Gdyni i Trójmieście absolwenci pracują w stoczniach remontowych i bazie kontenerowej, na terenie stoczni produkcyjnych, zakładają firmy. Technik informatyk czy technik programista to kierunki, gdzie podczas rekrutacji na miejsce przypada nawet 4 uczniów. Fach w ręku gwarantują także zawody jak technik mechatronik, elektronik i elektryk. Uczniowie podczas nauki mają szansę wyjechać na praktyki zagraniczne np. do Chorwacji, Portugalii czy Szwecji. Przyszli pracodawcy chwalą sobie nie tylko doskonałą wiedzę uczniów ale i ich znakomitą znajomość języków obcych oraz… dobre wychowanie.
 
- Cały czas trwa rekrutacja, więc zachęcam do zapoznania się z ofertą naszej szkoły. Olbrzymim atutem naszej szkoły, oprócz jakości kształcenia, są też specjalności w jakich kształcimy. Nasi uczniowie bez problemu radzą sobie na rynku pracy, również za granicami kraju. Stawiamy także na dobrą atmosferę w szkole. Dużo naszych działań podejmowanych jest, aby poprawić komfort nauczania, ale i codziennego przebywania w placówce – mówi Dorota Kotwicka, dyrektor Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni.
 
Podczas spaceru obejrzeliśmy także miejsca wypoczynku, które powstawały z dofinansowaniem ale także z zaangażowaniem uczniów i nauczycieli „Chłodniczaka”. Jedno z pierwszych powstało dzięki dofinansowaniu z programu profilaktycznego Witkac. Uczniowie sami wykonali meble z palet, pomalowali ściany, podłączyli klimatyczne światło. Takich przestrzeni przygotowanych przez młodzież jest więcej. Przy samym wejściu można rozsiąść się na wygodnych kanapach, albo pograć w piłkarzyki. Najnowszy nabytek to kącik przy bufotece, gdzie można spokojnie usiąść i zjeść posiłek. Tutaj finansowe wsparcie przekazała Rada Dzielnicy Leszczyki. W ramach projektu „Tajemnicze ogrody Chłodniczaka” powstały za to wertykalne ogrody i zielona ściana z chrobotka i drewna. Zresztą w całej szkole można podziwiać obrazy przygotowane przez młodzież. Na ścianach od niedawna goszczą też murale. Uczniowie wraz z artystą przygotowali obrazy na ścianach korytarzy. W jednym z nich zagościły SKMki w kolorach Arki Gdynia z napisem „Pociąg do Gdyni”, a w drugim przepiękny obraz – flaga Ukrainy z sylwetą kobiety i napisem cyrylicą „My z Wami” również w żółto-niebieskich barwach. Kolejne malowidło jest już w przygotowaniu. Sami młodzi zaprojektowali ogród zewnętrzny i pomogli w jego realizacji.

I nie tylko uczniowie dbają o to, aby przestrzeń placówki była bardziej przyjazna. Nauczyciele bowiem, również po godzinach pracy, przygotowali sobie miejsce do wypoczynku w pokoju socjalnym przy pokoju nauczycielskim. Ten natomiast bogato wyposażył sponsor szkoły - firma Fenix ze Skarszew. Nauczyciele mogą odpoczywać w komfortowych tapicerowanych fotelach przy okrągłych stolikach. Olbrzymim wsparciem szkoły jest oczywiście Rada Rodziców, która chętnie pomaga w inicjatywach swoich dzieci, ale i ich nauczycieli. Szkoła ma nawet swój zespół ds. promocji placówki rekrutujący się z uczniów. A do nauki w tej placówce zachęcają sami uczniowie. Zobaczcie teledysk:

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 27.06.2022 09:14
  • ikona

    Autor: Zuzanna Kasprzyk (z.kasprzyk@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 27.06.2022 14:08
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona