Społeczeństwo

3 lata gdyńskiego „Utrechtu”

Spektakl „W drodze Q… Nie-całkiem kulturalny Utrecht” ma m.in. uświadamiać zgubne efekty dokonywania złych życiowych wyborów. Fot.: Gaba Kucz

Spektakl „W drodze Q… Nie-całkiem kulturalny Utrecht” ma m.in. uświadamiać zgubne efekty dokonywania złych życiowych wyborów. Fot.: Gaba Kucz

Dziś w Teatrze Gdynia Główna odbył się kolejny spektakl „W drodze Q… Nie-całkiem kulturalny Utrecht”. Tym razem osoby bezdomne zagrały dla licealistów, uświadamiając młodzieży zgubne efekty dokonywania złych życiowych wyborów. Nie byłoby tego przedstawienia i wielu przykładów udanego wyjścia z bezdomności gdyby nie innowacyjne gdyńskie działania. Właśnie minęły trzy lata realizacji projektu „Utrecht”, dzięki któremu około 60 bezdomnych wróciło do normalnego życia, a drugie tyle jest na najlepszej drodze, aby ten cel osiągnąć.

Inspiracją do podjęcia w Gdyni innowacyjnych działań w obszarze bezdomności był projekt społeczny realizowany w holenderskim mieście Utrecht. Poprzez zastosowanie eksperymentalnych metod pracy z wykluczonymi udowodnił, że osoby korzystające ze świadczeń socjalnych mogą samodzielnie i odpowiedzialnie decydować o własnym życiu oraz aktywnie w nim uczestniczyć. Realizowany w naszym mieście projekt jest także zbieżny ze znaną na świecie metodą „housing first", która w pierwszej kolejności koncentruje się na zapewnieniu osobie bezdomnej bezpiecznego miejsca przebywania - wynajęcie mieszkania, pokoju. W największym skrócie „Utrecht” polega na tym, że uczestnicy zamiast przebywać w schroniskach, przy finansowym wsparciu gminy, wynajmują mieszkania lub pokoje na wolnym rynku.

- Gdynia od lat przoduje w rozwiązaniach mających na celu reintegrację osób bezdomnych, a pierwsze programy i standardy wychodzenia z bezdomności powstawały u nas już kilkanaście lat temu. Zamiast budować placówki dla osób bezdomnych, miasto stawia na usamodzielnianie i powrót do funkcjonowania w społeczeństwie. W ostatnich trzech latach w projekcie „Utrecht” uczestniczyło 179 osób, z których 68 kontynuuje go i jest już krok od pełnego usamodzielnienia, blisko 60 osób w ogóle już nie potrzebuje wsparcia systemu pomocy społecznej, a ponad 20 korzysta z niego sporadycznie - podsumowuje Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. - Tak znakomite rezultaty projektu umożliwiły zamknięcie schroniska dla mężczyzn w Chwarznie, bo już go nie potrzebowaliśmy. W tym miejscu wybudowaliśmy i otworzyliśmy w czerwcu nowoczesny Gdyński Ośrodek Wsparcia Chwarznieńska 93, przeznaczony dla najstarszych mieszkańców naszego miasta.

Udział w projekcie „Utrecht” i zamieszkanie poza schroniskiem pozwala na zerwanie etykiety osoby bezdomnej i rozpoczęcie powrotu do samodzielnego życia. Za obraniem tego kierunku przemawiają również koszty ekonomiczne - wsparcie jednej osoby w projekcie „Utrecht" jest trzy razy tańsze niż wsparcie instytucjonalne w postaci schroniska.

Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze gmina inwestuje w rozwój metod wsparcia osób, które doświadczyły bezdomności. Od remontów mieszkań, przy współudziale przyszłych lokatorów, poprzez całą paletę wsparcia dla osób na tzw. pierwszym etapie readaptacji, m.in. adekwatnego do sytuacji wsparcia psychologicznego, prawnego czy finansowego.

Bardzo pozytywne rezultaty projektu zaowocowały nawiązaniem współpracy pomiędzy Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej a Teatrem Gdynia Główna. Teatr konsekwentnie prowadzi działania edukacyjno – społeczne, MOPS realizuje programy z jednej strony usamodzielniające osoby wychodzące z bezdomności, z drugiej – przełamujące stereotypy na jej temat i tak narodził się pomysł na wspólne przedstawienie

Premiera „W drodze Q… Nie-całkiem kulturalny Utrecht” odbyła się w czerwcu. Jest to spektakl zrealizowany w konwencji Teatru Forum, w której widzowie mają wpływ na akcję i mogą proponować alternatywne rozwiązania konkretnych scen. W przedstawieniu grają osoby bezdomne oraz pracownicy MOPS w Gdyni. Sama sztuka i jej scenariusz jest efektem wspólnej, kilkumiesięcznej pracy na warsztatach teatralnych pod okiem reżyserki Małgorzaty Polakowskiej oraz choreografa i aktora Przemka Jurewicza.

Głównego bohatera gra Andrzej Pernak, który jak sam podkreśla w prawdziwym życiu wskutek własnych złych decyzji przez wiele lat zmagał się z piekłem bezdomności i uzależnienia. Obecnie w projekcie „Utrecht” uczestniczy już ponad dwa lata. Jego życie zmieniło się diametralnie, pozbierał się, jest abstynentem i wynajmuje mieszkanie, do którego częściowo dopłaca gmina. W spektaklu gra osobę uzależnioną od hazardu i alkoholu, powoli i nieubłagalnie spadającą na dno.  

- Dziś graliśmy nasze przedstawienie dla uczniów szkół średnich, a właśnie na dotarciu do młodych ludzi od początku najbardziej mi zależało, aby ich przestrzec i uwrażliwić – opowiada Andrzej Pernak. – Naszym zamiarem jest pobudzać do wyobrażenia sobie, jak dalekosiężne mogą być skutki zdawałoby się drobnych życiowych wyborów i wchodzenia na ścieżki, z których odwrót może być bardzo trudny. A sam projekt „Utrecht” to cudowna sprawa, jestem teraz innym człowiekiem i mogę stanąć wreszcie pewnie na nogach. Jestem pełen optymizmu, a dzięki pomocy innych udało mi się podnieść. Zachęcam osoby, które być może tak jak ja znalazły się na ostrym życiowym zakręcie, aby podjęły walkę o siebie, a młodych ludzi namawiam, aby poszli tą lepszą drogą.  

Projekt „Utrecht” pod koniec 2016 roku otrzymał główną nagrodę w konkursie „Teraz PROJEKT SOCJALNY", który odbywał się pod patronatem honorowym Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 17.10.2018 13:36
  • ikona

    Autor: Cezary Horewicz (rzecznik@mopsgdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 17.10.2018 14:03
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona