40 lat temu przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego podniesiono banderę na szkolnej fregacie „Dar Młodzieży”. Z tej okazji Fundacja Wsparcia Edukacji Morskiej postanowiła uhonorować statek wmurowaniem tablicy pamiątkowej na nabrzeżu Pomorskim, gdzie zwykle cumuje fregata. Wydarzenie odbyło się w ramach roku jubileuszowego. Z uwagi na program rejsów szkoleniowych statku uroczystość odbyła się 30 czerwca. Na uroczystej zbiórce na pokładzie statku zebrała się załoga żaglowca wraz komendantem kpt. ż.w. Rafałem Szymańskim oraz studentami Wydziału Nawigacyjnego rozpoczynającymi praktykę morską. Na uroczystość przybyli pracownicy Działu Armatorskiego i Praktyk Morskich wraz z Dyrektorem dr. inż. kpt. ż.w. Bogumiłem Łączyńskim, prof. UMG, Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni Joanna Zielińska, prezes Fundacji Wsparcia Edukacji Morskiej Lechosław Bar, zaproszeni goście oraz turyści i mieszkańcy Gdyni.O godz. 8.00, jak nakazuje tradycja, przy świście gwizdków została podniesiona polska bandera. Fregata w gali banderowej//fot. Joanna Zielińska Po ceremonii banderowej na Nabrzeżu Pomorskim w miejscu cumowania „Daru Młodzieży” została odsłonięta pamiątkowa tablica jubileuszowa z okazji 40-lecia białej fregaty w służbie szkolnictwa morskiego. Jest to siódma z tablic odsłonięta na Nabrzeżu. Wcześniejsze tablice upamiętniają adm. Kazimierza Porębskiego – twórcę szkolnictwa morskiego oraz komendantów „Daru Pomorza” oraz „Daru Młodzieży”. Historia 40 lat służby „Daru Młodzieży” na rzecz edukacji morskiej polskiej młodzieży łączy wszystkie oceany i kontynenty. To opowieść o najbardziej prestiżowych światowych regatach i zlotach, pływanie po najtrudniejszych akwenach i wielka historia polskiej bandery. To też hołd oddany inżynierowi Zygmuntowi Choreniowi, który zaprojektował ze wszech miar nowoczesny żaglowiec szkolny. Niezmiernie cieszy fakt, iż po czterech dekadach na fregacie nadal z sukcesem szkolą się studenci flagowej gdyńskiej uczelni. Życzę naszemu szkolnemu żaglowcowi jeszcze wielu lat służby, a jego załogantom niezapomnianych wrażeń i szczęścia na często zdradliwych wodach świata. – mówi Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni Joanna Zielińska, która uczestniczyła w czwartkowej uroczystości. Tablica pamiątkowa//fot. Joanna Zielińska Z tej okazji okręt na krótko zawinął do Gdyni.Kilka minut po godz. 10.00 „Dar Młodzieży” wyruszył w kolejny rejs, by realizować praktyki dla studentów Wydziału Nawigacyjnego. U wyjścia z portu w Gdyni „Dar Młodzieży” minął się z drugim statkiem szkolnym Uniwersytetu Morskiego w Gdyni „Horyzontem II” wracającym ze Spitsbergenu ze studentami Wydziału Elektrycznego na pokładzie realizującymi praktykę morską. Oba statki, zgodnie z piękną morską tradycją, oddały sobie wzajemnie honory banderami oraz pozdrowiły się sygnałami.Jubileuszowy rok obfituje w wydarzenia. Pod koniec maja fregatę można było zobaczyć od kuchni. W czasie dni otwartych żaglowca okręt można było zwiedzać, a na lądzie swoją ofertę edukacyjną prezentowal Uniwersytet Morski. Historia 40 lat służby „Daru Młodzieży” na rzecz edukacji morskiej polskiej młodzieży łączy wszystkie oceany i kontynenty. To opowieść o najbardziej prestiżowych światowych regatach i zlotach, pływanie po najtrudniejszych akwenach i wielka historia polskiej bandery. To też hołd oddany inżynierowi Zygmuntowi Choreniowi, który zaprojektował ze wszechmiar nowoczesny żaglowiec szkolny. Niezmiernie cieszy fakt, iż po czterech dekadach na fregacie nadal z sukcesem szkolą się studenci flagowej gdyńskiej uczelni. Życzę naszemu szkolnemu żaglowcowi jeszcze wielu lat służby i szczęścia na często zdradliwych wodach świata.Powstanie „Daru Młodzieży” to cała historia zabiegów ludzi rozumiejących potrzebę wymiany wysłużonego, coraz słabiej wypełniającego potrzeby nowoczesnego szkolenia oficerów floty „Daru Pomorza”, na nowy statek. Szansą było zamówienie w Stoczni Gdańskiej, wówczas im. Lenina, serii szkolnych żaglowców dla radzieckich szkół morskich. Ustalono, że prototypem, jednostką pilotażową dla eksportowych żaglowców będzie następca „Daru Pomorza”. Żaglowiec zbudowany, jak pisano, staraniem polskiej młodzieży dla polskiej młodzieży.Projektowania, tego zupełnie nowego typu statku w polskiej praktyce stoczniowej, podjął się inż. Zygmunt Choreń, młody projektant gdańskiej stoczni, żeglarz, świeżo po udziale w regatach dookoła świata. Wsparcia udzielali mu weterani pierwszego „Daru”, wieloletni komendant Kazimierz Jurkiewicz, ostatni komendant Tadeusz Olechnowicz (później pierwszy komendant nowego „Daru”) i członkowie załogi „białej fregaty”.W czerwcu 1981 r. odbyło się położenie stępki, a wodowanie z bocznej pochylni Wydziału Montażu Kadłubów C-1 – 12 listopada 1981 roku, Matką chrzestną została Helena Jurkiewicz, żona kpt. ż.w. Kazimierza Jurkiewicza. Uroczyste podniesienie bandery odbyło się 4 lipca 1982 r. w macierzystej Gdyni, przy nabrzeżu Pomorskim, miejscu do dzisiaj stanowiącym stałe miejsce postoju fregaty. Wodowanie okrętu (zdjęcie archiwalne)//fot. K. Kamiński 10 lipca 1982 roku „Dar Młodzieży” wypłynął w dziewiczy rejs pod dowództwem kpt. Olechnowicza. Po wielodniowych ćwiczeniach wystartował do regat z brytyjskiego Falmouth do Lizbony. Na Atlantyku nad ranem 27 lipca, załoga zauważyła czerwone rakiety wzywające pomocy. Wkrótce odnaleziono niemiecki jacht „Peter von Danzig”, na którym jeden z żeglarzy doznał obrażeń w wyniku pożaru. Podjęto poparzonego na pokład „Daru Młodzieży”, gdzie opatrywał go lekarz okrętowy S. Baranowicz. Po zabraniu poszkodowanego przez helikopter do szpitala, „Dar Młodzieży” ze stratą ponad 4 godzin włączył się ponownie do wyścigu. Brawurowo finiszował i pierwszy przekroczył linię mety, wyprzedzając o 14 minut i 18 sekund niemiecki bark „Gorch Fock”. Tadeusz Olechnowicz i jego załoga otrzymali Nagrodę Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego w 1982 roku. Opr. tekstu za: Uniwersytet Morski w Gdyni Opublikowano: 05.07.2022 09:40 Autor: Karolina Szypelt (k.szypelt@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 05.07.2022 13:27 Zmodyfikował: Agnieszka Janowicz