
Uczestnicy biorą udział w rozmaitych zajęciach// fot. archiwum MOPS
04.11.2022 r.
Na terenie Gdyni działa pięć Środowiskowych Domów Samopomocy – placówek sprawujących opiekę dzienną nad m.in. seniorami i/lub osobami dotkniętymi zaburzeniami psychicznymi. Jednym z nich jest ŚDS Maczka 1, którego podopieczni spędzają dni na zajęciach twórczych, terapeutycznych, a także wspólnie celebrują ważne dla siebie momenty. - Towarzyszymy państwu w ich życiu, różnych trudnościach, wspieramy ich i często inspirujemy do podejmowania różnych działań - podkreśla dyrektor Domu, Maria Formella.
- Środowiskowe Domy Samopomocy stanowią nieodłączną część systemu wsparcia osób, które w codziennym funkcjonowaniu potrzebują specjalnie opracowanych zajęć i terapii - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. - W placówkach tych dni toczą się według określonego rytmu, co pomaga uczestnikom odnaleźć się w rzeczywistości i czerpać z niej jak najwięcej, a kadra dba o to, aby każdy z nich obfitował w aktywności wartościowe i ciekawe. Dzięki ŚDS-om seniorzy czy osoby zmagające się z problemami natury psychicznej mogą się także socjalizować i rozwijać swoje zainteresowania.
Pobyt w ŚDS to możliwość nie tylko uczestnictwa w terapii, ale także socjalizacji i rozwijania zainteresowań// fot. archiwum ŚDS Maczka 1
W Środowiskowym Domu Samopomocy Maczka 1 przebywają osoby z zaburzeniami psychicznymi, głównie z diagnozą schizofrenii. Jak podkreśla dyrektor Maria Formella, wielu uczestników traktuje placówkę jako swój drugi dom.
- Uczestnicy mierzą się z trudnościami w kontaktach społecznych. Najbardziej staramy się pracować nad tym, ale też nad systematycznym leczeniem, zajęciem państwu czasu, tym, aby umieli np. zaplanować swój wolny dzień, rozwijać swoje zainteresowania – tłumaczy.Typowy dzień społeczności ŚDS rozpoczyna się od gimnastyki i wspólnego śniadania. Następnie uczestnicy mają chwile czasu dla siebie, po której trwają zajęcia grupowe – społeczność terapeutyczna. Po niej przychodzi czas na zajęcia terapeutyczne.
- W czasie społeczności terapeutycznej państwo dzielą się tym, co zdarzyło się poprzedniego dnia, swoimi planami, dyżurni przygotowują i przedstawiają wiadomości z kraju i ze świata, mówią, jaka będzie pogoda - od tego uzależniamy niektóre plany „placówkowe”, takie jak wyjście na spacer - tłumaczy Maria Formella.W Środowiskowym Domu Samopomocy Maczka 1 prowadzone są zajęcia w pracowni plastycznej, witrażowej, kulinarne i multimedialne, podczas których uczestnicy uczą się obsługi komputera i urządzeń elektronicznych. Odbywa się także psychoterapia prowadzona w czterech grupach, muzykoterapia, dogoterapia oraz aktywizacja procesów poznawczych, czyli trening pamięci. W bieżącym roku wprowadzone zostały zajęcia filmowe.
W Domu powstaje wiele prac plastycznych, w tym różnokolorowe witraże// fot. archiwum ŚDS Maczka 1
-Mamy także zajęcia poetyckie, w trakcie których państwo prezentują swoje wiersze, ale też swoje ulubione, które nie są ich autorstwa - opowiada dyrektor placówki. - Wspólnie celebrujemy imieniny i urodziny. Robimy to raz w miesiącu. Wówczas osoby, których święto przypada w danym miesiącu, przygotowują poczęstunek dla całej grupy. Zwykle kupujemy także dedykowane prezenty.W okresie wakacyjnym podopieczni ŚDS udają się do gospodarstwa agroturystycznego, gdzie spędzają czas na aktywnym wypoczynku.
Czas uczestników ŚDS Maczka 1 wypełnia m.in. aktywność na świeżym powietrzu// fot. archiwum ŚDS Maczka 1
Jak podkreśla Maria Formella, najważniejsze w pracy Domu są kontakt z człowiekiem, rozmowa, a także tolerancja i akceptacja.
-Dodałabym do tego też wrażliwość na rzeczy istotne. Niekiedy nasi uczestnicy pod przykrywką mało schludnego ubioru, niemiłych wypowiedzi skrywają różne swoje cechy indywidualne, które trudno poznać przy pierwszym spotkaniu, a ujawniają się przy dalszym kontakcie. To bardzo ważne, aby umieć je widzieć nie przez perspektywę choroby, ale konkretnego człowieka, z jego osobowością, historią życia - zaznacza. - Towarzyszymy państwu w ich życiu, różnych trudnościach, wspieramy ich i często inspirujemy do podejmowania różnych działań. W naszym Domu sukces mierzymy nie miarą wielkich wydarzeń, ale np. tym, że ktoś się otwiera i zaczyna z nami rozmawiać, a przez wiele lat był zamknięty lub zdecydował się na wyjazd terapeutyczny i świetnie tam zafunkcjonował, a nie spodziewaliśmy się tego. Zawsze wierzymy w to, że osoby mają potencjał, ale czasami musimy go wydobyć. Sukces to także zmniejszenie częstotliwości pobytu w szpitalach. Zdarza się, że dana osoba, zanim trafiła do nas miała za sobą kilka epizodów psychotycznych, które kończyły się właśnie tam. Dzięki terapii i wczesnej interwencji nawroty psychozy u uczestników ŚDS przebiegają łagodniej, a pobyty w szpitalu zdarzają się rzadko.
Maria Formella, dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy Maczka 1// fot. archiwum ŚDS Maczka 1
Opublikowano: 04.11.2022 15:17
Autor: Alicja Choinka
Zaktualizowano: 08.11.2022 08:53
Zmodyfkował: Paweł Jałoszewski