Odważni piechurzy, którzy w lipcu chcieliby wystartować w najstarszym i największym marszu na świecie - „De 4 daagse" w Holandii, pilnie poszukiwani. W 2011 r. do mety dotarło pięciu śmiałków z Gdyni. W nagrodę otrzymali odznaczenia holenderskiej królowej. W tym roku celem jest skompletowanie 11-osobowej ekipy, która mogłaby maszerować z polską flagą i zdobywać medale nie tylko indywidualnie, ale i drużynowo. „De 4 daagse" to czterodniowy, 200-kilometrowy marsz w okolicach miast Nijmegen i Arnhem. Może w nim uczestniczyć 45 tys. piechurów z całego świata. Impreza cieszy się jednak tak dużą popularnością, że osoby startujące indywidualnie muszą liczyć na szczęście, aby zostać wylosowanymi i móc maszerować. Zgłoszone drużyny biorą udział w imprezie w komplecie.Tegoroczna, 96. edycja „De 4 daagse" odbędzie się w dniach 17 - 20 lipca. Reprezentację kompletuje Radosław Tyślewicz ze Stowarzyszenia Studiów i Analiz Bezpieczeństwa w Gdyni, pomysłodawca i organizator wypraw marszowych, przy wsparciu Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zgłaszać można się do 25 marca, wypełniając formularz na stronie internetowej: www.maszeruj.pl. Trwają także zapisy na inne europejskie marsze: marsz II Brygady Legionów Polskich na Roztoczu, dookoła Brna (Czechy) i marsz w Fulda (Niemcy). Szczegóły na stronie: www.maszeruj.pl. Opublikowano: 15.03.2012 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)