W gdyńskim badaniu wzięło udział łącznie 50 osób, które dotarły zarówno do osób przebywających w różnego rodzaju placówkach, jak i do tych, będących w miejscach niemieszkalnych, czyli różnego rodzaju pustostanach, ogródkach działkowych i bocznicach kolejowych. W Gdyni liczba cały czas pozostaje na tym samym poziomie i waha się w okolicach 550-600 osób.
Dwa lata temu wskaźnik zmniejszył się nawet o 60% - mówi Jarosław Józefczyk z gdyńskiego MOPSU. W bezdomności ulicznej pozostaje ok. 60 osób. Są to osoby odmawiające w ogóle wsparcia lub korzystające z niego okazjonalnie. Tak jak teraz, gdy zmuszają je do tego warunki atmosferyczne. Badanie polega na tym, że staramy się zrobić mapę bezdomnych, sprawdzić w jakiej są sytuacji, co się z nimi dzieje i jak im można pomóc.
Podczas tegorocznego badania staraliśmy się ustalić jakie są bariery tego, że osoby bezdomne nie mogą wrócić do normalnego trybu życia, a także jakie są powody, że tego nie robią – tłumaczy wiceprezydent Gdyni Michał Guć.
Osoby, które zdecydują się zgłosić do Zespołu ds. Bezdomnych MOPS, mogą liczyć na kompleksową pomoc m.in.: schronienie, posiłek, zasiłek celowy i porady prawnika. Gdyński system wsparcia oferuje indywidualne programy wyjścia z bezdomności. Obecnie na etapie usamodzielnienia i w drodze do całkowitego wyjścia z bezdomności znajduje się około 60 osób. Osoby takie mieszkają poza placówkami, w większości w mieszkaniach wynajmowanych na wolnym rynku. Jednocześnie są otoczeni wsparciem pracowników Zespołu ds. Bezdomnych, a gmina wspiera w kosztach utrzymania. Ponadto, Gdynia dysponuje 220 miejscami dla osób bezdomnych, a łącznie z miejscami objętymi umowami MOPS, poza Gdynią jest ich 390, jednak w razie konieczności będą uruchamiane kolejne, tak, żeby pomóc wszystkim potrzebującym.
Badanie i dalsza pomoc, to nie jedyne działania jakie prowadzą gdyńskie służby.
Zimą wieczorne patrole streetworkerów i służb mundurowych odbywają się co najmniej dwa razy w tygodniu. A jeśli niska temperatura utrzymuje się przez dłuższy czas patrole odbywają się codziennie. Szybka reakcja oznacza uratowanie nie tylko zdrowia takiej osoby, ale również życia. W zeszłym roku przeprowadziliśmy blisko 3 tysiące interwencji, które dotyczyły tylko osób bezdomnych. Część osób, która była pod wpływem alkoholu, a tych była blisko setka, odwieźliśmy do punktu interwencji nocnej. W tej grupie były również osoby z obrażeniami ciała. W tym przypadku przydało się wykształcenie strażników, czyli przygotowanie do udzielania szybkiej pomocy przedmedycznej, bo często te 5 dodatkowych minut decyduje o życiu człowieka – mówi rzecznik gdyńskich strażników Danuta Wołk- Karaczewska
Mieszkańcy mogą zgłaszać obecność osób bezdomnych potrzebujących pomocy nie tylko Zespołowi ds. Bezdomnych. Sygnały przyjmują również: Centrum Powiadamiania Ratunkowego (tel. 58 660 22 00 - całodobowo) i Straż Miejska (tel. 986 - całodobowo) lub nr 112.
Opublikowano: 17.12.2015 00:00
Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)