– Szkodliwość ta wynika głównie ze zbyt niskiej temperatury, która panuje w piecach podczas spalania oraz uwalnianych w tym procesie zanieczyszczeń. Te z kolei przedostają się do powietrza, którym wszyscy oddychamy – mówi Danuta Wołk-Karczewska, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdyni.
I dodaje – Warto zauważyć, że liczba interwencji podejmowanych przez strażników, a związanych z nielegalnym paleniem odpadami sukcesywnie wzrasta – w ubiegłym roku było ich 431, na koniec września tego roku już 458, a sezon grzewczy dopiero się zaczyna.
Straż Miejska w Gdyni prowadzi systematyczne kontrole, szczególnie w peryferyjnych dzieleniach miasta, skąd zgłaszanych jest najwięcej przypadków spalania odpadów. Kontrole pieców grzewczych znajdujących się na posesjach prywatnych są przeprowadzane w godz. 6.00-22.00, natomiast tam, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, przez całą dobę.
Funkcjonariusze sprawdzają, czym właściciele palą w piecach, czy są to odpady, ustalają, czy jest to zdarzenie pojedyncze, czy też trwa od jakiegoś czasu. W przypadku stwierdzenia palenia śmieci w piecach, które nie są do tego przeznaczone, grożą sankcje, w postaci aresztu lub grzywny do 5000 zł.
Funkcjonariusz Straży Miejskiej, który podczas kontroli stwierdzi nieprawidłowości, może nałożyć na właściciela pieca grzewczego mandat w wysokości do 500 zł.
Opublikowano: 20.10.2016 00:00
Autor: Karolina Szypelt (k.szypelt@gdynia.pl)