1448 (1148) 2021-04-02 - 2021-04-08

„Zawisza Czarny” po remoncie

„Zawisza Czarny” wypiękniał. Żaglowiec przeszedł gruntowny, największy od 20 lat remont. Główne prace już się zakończyły. Teraz na pokładzie trwają ostatnie, porządkowe szlify. Odnowiona jednostka już wkrótce rozpocznie nowy sezon i uda się na pierwsze morskie wyprawy w tym roku.


„Zawisza Czarny” to pływająca wizytówka naszego kraju. Przemierza morza i oceany
pod harcerską banderą, a w swojej historii odbył m.in. rejs dookoła świata i kilkukrotnie
opłynął przylądek Horn. W tym roku ten największy żaglowiec skautowy na świecie
będzie świętował swoje 60. urodziny. Dlatego zasługiwał na odświeżenie. W nowej
odsłonie można go podziwiać już teraz.
Remont żaglowca rozpoczął się w październiku ubiegłego roku. Aby kontynuować
morskie przygody, jednostka musiała przejść szereg prac, które były niezbędne do utrzymania klasy statku. Najpierw żaglowiec trafił na dok szczecińskiej stoczni Marco
Service, gdzie spędził ponad miesiąc. Pod koniec listopada wrócił do Gdyni. To jednak
nie oznaczało końca prac. Na przełomie listopada i grudnia rozpoczęły się działania
wewnątrz żaglowca. Trzeba było wymienić m.in. kable i rury, co oznaczało rozebranie
dużej części wyposażenia jednostki, a także wysłużone agregaty, które miały ponad 30
lat. Do zrobienia było sporo, ale udało się i załoga ma teraz co świętować. Główny
remont już się zakończył. Teraz na pokładzie trwają ostatnie prace porządkowe przed
rozpoczęciem sezonu. Wykańczana jest również część, w której znajdują się łazienki.
Fundacja Harcerstwa Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni, która jest
armatorem jednostki, zaplanowała na ten rok całą serię rejsów komercyjnych na „Zawiszy Czarnym”. Zgłosić może się każdy, kto chce nauczyć się podstaw żeglarstwa i przeżyć morską przygodę.
Pełna lista wypraw jest dostępna na stronie rejsyzawiszaczarny.pl.
Terminy mogą się zmienić ze względu na trwającą pandemię.
Koszt remontu żaglowca to ponad milion złotych. Fundacja Harcerstwa Centrum
Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni w dużej części pokryła go z własnych środków.
Jednak był to dla niej ogromny wydatek. Dlatego zorganizowała internetową zbiórkę
na portalu zrzutka.pl. Zakończyła się ona w styczniu. Dzięki hojności darczyńców udało
się zebrać 65 tysięcy złotych.

ikona