Uwaga! W sobotę PKO Gdynia Półmaraton. Sprawdź zmiany w organizacji ruchu.
Co nowego

Duch modernizmu

Realizacja Yacht Park pracowni ArchDeco. Źródło: ArchDeco

Realizacja Yacht Park pracowni ArchDeco. Źródło: ArchDeco

Mimo swoich 100 lat i tego, że w okresie powojennym postmodernizm próbował go zepchnąć na boczny tor, modernizm wciąż ma się dobrze. Do nurtu tego nawiązuje wielu współczesnych architektów i deweloperów. Zwłaszcza w miejscach przesiąkniętych jego duchem, jak Gdynia.


Pasjonaci architektury wciąż żyją zakończonym niedawno 11. Weekendem Architektury w Gdyni, który przez 4 dni zgromadził na prelekcjach, wystawach i spacerach rzesze studentów, wykładowców i fanów architektury oraz urbanistyki, a także wybitnych specjalistów w tych dziedzinach, którzy podczas festiwalu podzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Tegoroczny Weekend Architektury odbył się pod hasłem „Pokora”, które doskonale oddaje podejście dzisiejszych budowniczych Gdyni. Bo czymże jest tworzenie współczesnych biurowców oraz budynków mieszkalnych w duchu stuletniego już modernizmu, przedkładając funkcjonalność nad formę i odrzucając zbędną ornamentykę, jak nie pokorą wobec miejsca i jego historii oraz przestrzeni, w której przyszło im realizować swoje projekty?

Choć mamy w Gdyni przykłady dobrej architektury historyzującej i klasycystycznej, zarówno wśród kamienic, jak i budynków użyteczności publicznej, jak np. Bank Polski z 1929 roku, to jednak miasto zdefiniował modernizm. Przyjmował on różne oblicza – związane z nurtem art déco, awangardowym, luksusowym czy monumentalizującym. To z modernizmem Gdynia jest kojarzona w Polsce i na świecie. Nie dziwi więc, że szereg współczesnych realizacji w mieście nawiązuje do tego dziedzictwa. Dzięki temu modernizm w Śródmieściu nie przeszedł do historii, a architektura współczesna żywo przyczynia się do budowania modernistycznej tożsamości miasta.

Okres przemian ustrojowych

Gdy w latach 90. w Polsce zapanowała architektoniczna samowolka kojarzona z wolnością, a triumfy święciła nieznająca granic radosna twórczość postmodernistyczna, w Gdyni zaczęły powstawać nowoczesne biurowce nawiązujące do modernizmu.

Pierwszym przykładem jest wybudowany w 1994 roku biurowiec Baltic Business Center (ul. Śląska 23–25, inwestor: ILD, projekt: Miljenko Dumenčić). Alicja Melzacka w pracy „Architektura w śródmieściu Gdyni po 1989 r. wobec tradycji modernistycznej” pisze: „W głównej fasadzie widać wpływ projektów Le Corbusiera – prostopadłościenna bryła spoczywa na słupach (pilotis). Pomimo dodania elementów zacierających nieco purystyczny charakter tej architektury (np. przeszklone elementy i wyodrębniona klatka schodowa na osi fasady) myśl przewodnia wciąż jest widoczna”.

Kolejną tego typu realizacją był zbudowany w 1997 roku biurowiec City Arcade (ul. Śląska 21, inwestor: Chińsko-Polskie Towarzystwo Okrętowe, projekt: Stanisław Dopierała, Miljenko Dumenčić), który – patrząc z odpowiedniej perspektywy – przypominał kadłub statku i łączył dwie estetyki – purystyczny funkcjonalizm i konstruktywizm.

Następny projekt czerpiący garściami z modernizmu to Alfa Plaza Business Center z 2000 roku (ul. Stefana Batorego 28–32, inwestor: Grupa JWK, projekt: Firma Architektoniczna Horus – Piotr Rutkowski). Budynek zbudowany w otoczeniu modernistycznych pereł, jak „Bankowiec” i biurowiec ZUS-u (dziś Urząd Miasta Gdyni), nawiązuje do architektury okrętowej swoich przedwojennych sąsiadów.

Biurowiec Asseco Prokom, fot. Przemysław Kozłowski
Biurowiec Asseco Prokom, fot. Przemysław Kozłowski
Z kolei w 2004 roku powstał biurowiec Asseco Prokom (ul. Podolska 21, inwestor: Invest Komfort / Prokom Investments, projekt: Miljenko Dumenčić, Stanisław Dopierała, Ryszard Girtler, Tomasz Janiszewski). Budynek cechują wysokiej jakości materiały wykończeniowe, które stosowano często w przyziemiach modernistycznych kamienic. To m.in. okładzina z naturalnego kamienia (trawertynu i granitu). Natomiast charakterystyczny przeszklony walec nawiązuje do bryły Domu Żeglarza Polskiego z 1937 roku lub Akwarium Gdyńskiego z 1939 roku.

W kolejnych latach w duchu modernizmu zaczęły powstawać już nie tylko biurowce, jak np. Kamienica Gdyńska (ul. św. Wojciecha 10, inwestor: Hossa, projekt: Mariusz Magda, 2005), Hotel Blick (ul. Jana z Kolna 6, inwestor: Blick, projekt: Archidea – Marcin Sienkowski, oraz Galeonardo – Anna i Andrzej Zacharscy, 2007) czy budynek Muzeum Miasta Gdyni i Muzeum Marynarki Wojennej (ul. Zawiszy Czarnego 1, inwestor: Gmina Gdynia / Marynarka Wojenna RP, projekt: Warsztat Architektury – Krzysztof Kozłowski, 2007), który pokryto typową dla gdyńskich kamienic, naturalną okładziną w kolorze ciepłego piasku. Jak zauważa Alicja Melzacka: „Budynek o sporych gabarytach i prostej formie dobrze wpisał się w przestrzeń – nie jako dominanta, ale dopełnienie krajobrazu”.

Przykłady inspirowanych modernizmem budynków z okresu pierwszego dwudziestolecia zmian ustrojowych można by mnożyć, wskazując również te mniej udane realizacje, które do funkcjonalizmu nawiązują raczej fasadowo i pachną bardziej postmodernizmem lub dekonstruktywizmem. Przenieśmy się jednak do obecnej rzeczywistości, kiedy to powstają ciekawe realizacje deweloperskie odwołujące się do gdyńskiego modernizmu.

Współczesna zabudowa miasta

Podczas Weekendu Architektury o przedwojennej, modernistycznej zabudowie Gdyni mówiła Paulina Szewczyk z Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni. Jednak trzon jej wystąpienia dotyczył współczesnej zabudowy miasta.

– Pierwszy przykład to tegoroczna realizacja Yacht Parku (inwestor: PHN Holding Nieruchomości, projekt: ArchDeco), którego forma urbanistyczna została stworzona w taki sposób, by umożliwiać liczne wglądy w wody basenu Prezydenta oraz podziwianie mola Południowego i jego otoczenia. Kolejna inwestycja to Plac Unii (inwestor i projekt: Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.). Stworzy on nową, bardzo ciekawą przestrzeń publiczną. Uzupełnienie zabudową dotychczas niezagospodarowanego terenu wzbogaci przestrzenie publiczne Gdyni o nowe wnętrze urbanistyczne, w którym będzie można przystanąć, odpocząć, spędzić czas i gdzie stworzą się nowe możliwości aktywności miejskich. Będąca w trakcie realizacji inwestycja Banku Polskiego (inwestor: Moderna, projekt: Wolski Architekci) kontynuuje plan przedwojenny Kuncewicza, który zakładał w tym miejscu zabudowę. Kolejna inwestycja w trakcie realizacji to Gdynia Waterfront (inwestor: Vastint, projekt: JEMS Architekci), dostosowana swoją skalą i relacjami budynków w stosunku do przestrzeni publicznych Śródmieścia – wymieniała przykłady dzisiejszego wypełniania wolnych przestrzeni w mieście zastępczyni dyrektora Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni.

Inwestycja Plac Unii, źródło www.hossa.gda.pl
Inwestycja Plac Unii, źródło www.hossa.gda.pl
Już na pierwszy rzut oka da się zauważyć, że wszystkie wspomniane przez Paulinę Szewczyk współczesne realizacje powstają w duchu modernizmu. Jednak międzywojenne tradycje nie krępują wyobraźni architektów, których projekty są bardzo nowoczesne. Przyglądając sie im, da się zauważyć, że odwołania do funkcjonalizmu nie są tylko fasadowe, lecz inwestycje projektowane są zgodnie z zasadami modernistycznej urbanistyki, sprzyjając zdrowiu i wygodzie mieszkańców, dostosowując wypełnioną zielenią zabudowę do ukształtowania terenu i kierunków wiatru, z łatwym dostępem do obszarów rekreacyjnych i przestrzeni wspólnych, z jasnymi mieszkaniami i tarasami.

Swoje najnowsze realizacje, jak Yacht Park, a także powstający projekt Plac Kaszubski, który ma być oddany w przyszłym roku i jest plombą wypełniającą narożnik ważnej przestrzeni publicznej, przybliżyli podczas prelekcji projektanci z ArchDeco: Zbigniew Reszka i Marek Frania.

Inwestycja Plac Kaszubski, źródło: ArchDeco
Inwestycja Plac Kaszubski, źródło: ArchDeco
– Na skrzyżowaniu ul. Jana z Kolna z placem Kaszubskim zawsze była dziura. Plac Kaszubski został wcześniej pięknie zagospodarowany zielenią i małą architekturą, jak i pomnikiem. Natomiast budynek, z którym sąsiadujemy, jest sprzed 20 lat. Zaprojektowaliśmy siedmiokondygnacyjną plombę z usługami na dole i parkingiem. W narożu budynku są zaokrąglone okna, typowe dla gdyńskiego modernizmu. To jest strefa ochrony konserwatorskiej, więc staraliśmy się nawiązać i dostosować do podziałów w sąsiadującym budynku, jak i zachować istniejące drzewa. Budynek jest w beżach i brązach, z antracytowym kolorem ślusarki aluminiowej. Uzupełni i zamknie on zabudowę placu Kaszubskiego i stworzy przyjemne miejsce do mieszkania. Wnętrza też są w charakterze gdyńskiego modernizmu. Co prawda inwestor nie zgodził się na lastryko, niemniej wysokości są godne – 3 metry i 3,20 w najwyższych kondygnacjach. To jest dobry standard, tak jak w kamienicy przedwojennej – opowiadał Zbigniew Reszka.
– Współpracowaliśmy ściśle z miejskim konserwatorem zabytków, z którym konsultowaliśmy bryłę, elewację i materiały, aby współgrały z naszą piękną, modernistyczną zabudową śródmiejską, a z drugiej strony dawały taki języczek u wagi, nowoczesności i dostosowania do aktualnych trendów i funkcjonalności budynku – dodawał Marek Frania

Zrealizowany w tym roku Yacht Park jest efektem konkursu z 2011 roku i stanowi przykład rewitalizacji i odzyskania przestrzeni portowych.

Inwestycja Yacht Park, źródło: ArchDeco
Inwestycja Yacht Park, źródło: ArchDeco

– Jest taka tendencja na świecie, że porty w miastach są zamykane i wchodzą tam deweloperzy, np. w KopenhadzeSzwecji, Holandii. Staraliśmy się tak zaprojektować budynki, żeby z każdego mieszkania był widok na morze, stąd kształt trapezu. Drugą bardzo ważną rzeczą było, żeby budynki były w miarę jednakowe, by uspokoić całą panoramę z architekturą wokół. Bardzo nam też zależało, żeby kolorystycznie były jaśniejsze od otoczenia, a także dawały wgląd na przepiękne modernistyczne chłodnie na terenie Dalmoru. Między budynkami wpuściliśmy zieleń, dyskretnie podświetloną. Zespół jest nieogrodzony. To przestrzeń miejska, na dole są lokale usługowe. Mieszkania zaczynają się od pierwszego piętra. Natomiast na ostatniej kondygnacji są mieszkania cofnięte, z olbrzymimi tarasami – opowiadał Zbigniew Reszka, prezes ArchDeco.

ArchDeco jest pracownią gdyńską i projektuje w naszym mieście od wielu lat, znając doskonale jego specyfikę. Jednak można zauważyć, że także nowi gracze na rynku budowlanym odwołują się do lokalnej, modernistycznej tożsamości, np. Bouygues Immobilier – polski oddział francuskiego dewelopera, który do tej pory budował mieszkania w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu, a obecnie wchodzi na gdyńskie podwórko.

Trójmiejskim debiutem Bouygues Immobiliera będzie projekt Żeromskiego 7, przedstawiany jako synteza skrajnego funkcjonalizmu, nurtu luksusowego lat 30. oraz umiarkowanego i nowego monumentalizmu. Inspiracje modernizmem ilustrują zdobione w stylu art déco balustrady balkonów i wnętrza nawiązujące do transatlantyku TSS „Batory”, w których wykorzystano popularne w gdyńskich kamienicach lastryko, kafle z geometrycznymi motywami czy ciemne drewno. A także funkcjonalistyczny portal wejściowy oraz zaprojektowana z elegancją i prostotą bryła z przestronnymi tarasami na dachu, tak charakterystycznymi dla przedwojennych kamienic na ul. Świętojańskiej.

Inwestycja Żeromskiego 7, źródło Bouygues Immobilier
Inwestycja Żeromskiego 7, źródło Bouygues Immobilier
Inwestycja Żeromskiego 7 powstanie w 4. kwartale 2023 roku. Znajdzie się w sąsiedztwie najnowszych realizacji ArchDeco przy placu Kaszubskim i w marinie. Można się spodziewać, że francuski projekt udanie wpasuje się w gdyńskie modernistyczne Śródmieście. W końcu Francuzi są spadkobiercami czołowego przedstawiciela stylu modernistycznego – Le Corbusiera.

  • ikonaOpublikowano: 03.09.2021 08:12
  • ikona

    Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 05.09.2021 22:29
  • ikonaZmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl
ikona

Najnowsze