Co nowego

Gdyńska miłość... w statystyce

Gdyńska plaża - jedno z wielu miejsc chętnie odwiedzanych przez zakochanych gdynian, fot. Żaneta Szustakiewicz / z naszej facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”

Gdyńska plaża - jedno z wielu miejsc chętnie odwiedzanych przez zakochanych gdynian, fot. Żaneta Szustakiewicz / z naszej facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”

Święto zakochanych, Dzień św. Walentego lub po prostu walentynki. Z okazji dzisiejszego wysypu wyznań, serduszek i romantycznych kolacji sprawdzamy, jak z miłością radzą sobie gdynianie. Co powie więcej na ten temat niż… statystyka? Zaglądamy do najważniejszych wskaźników, które można powiązać z życiem uczuciowym mieszkańców.


Gdzie zabrać drugą połówkę na romantyczne spotkanie, które kwiaty najlepiej przypadną jej do gustu czy gdzie najlepiej zaplanować walentynkowy spacer – podobne pytania dosłownie mnożą się 14 lutego, czyli w dzień Walentynek. Zanim zaplanujecie ten idealny sposób spędzenia wyjątkowego święta w Gdyni, spróbujemy sprawdzić, jak sami gdynianie na co dzień pielęgnują swoje życie uczuciowe.

Jak jest z tą miłością w Gdyni?


Święto wszystkich zakochanych w Gdyni to oczywiście okazja do spędzenia świetnego czasu razem, przechadzając się urokliwym orłowskim molo czy spokojnym bulwarem, ale szukając odpowiedzi na pytanie o stan uczuciowy gdynian, najpewniej będzie sięgnąć po prostu do statystyk.

Czy zadawaliście sobie kiedyś pytanie, jak gdynianie wypadają pod tym względem na tle regionu lub Polski? Aby poszukać rozwiązania, sięgamy do wydanego w grudniu zeszłego roku Rocznika Statystycznego Gdyni, czyli „świeżego”, statystycznego opracowania za lata 2016-2020. Tablice przeglądowe, porównania Gdyni do całego województwa pomorskiego.

Zaczynamy od związków, które okazały się strzałem w dziesiątkę i doczekały się potwierdzenia, czyli… małżeństw. Stąd dowiadujemy się, że w samym 2020 roku dokładnie 10,1% małżeństw zawartych w naszym regionie miało miejsce właśnie w Gdyni. To dokładnie 953 razy, gdy para na ślubnym kobiercu powiedziała symboliczne „tak” - i choć w poprzednich latach, jeszcze przed pandemią było ich więcej, to fakty są takie, że pomimo trudności ze zorganizowaniem wymarzonego ślubu co dziesiąte małżeństwo na Pomorzu doszło do skutku właśnie w mieście „z morza i marzeń”.

Jeden ze ślubów w gdyńskim Urzędzie Stanu Cywilnego podczas pandemii, fot. Hura Studio
Jeden ze ślubów w gdyńskim Urzędzie Stanu Cywilnego podczas pandemii, fot. Hura Studio

Uzupełniając, możemy też zajrzeć do danych z Urzędu Stanu Cywilnego, gdzie od lat gdynianie decydują się na sformalizowanie swojej miłości. W 2021 roku w obecności urzędnika mężem i żoną zostały 592 pary (459 w 2020 roku), a przed kościelnym ołtarzem – 224 pary (mniej - 201 - w roku 2020). Co ciekawe, jak zresztą wspominaliśmy w styczniu w tekście „#wGdyni miłość nie zna granic”,39 zeszłorocznych małżeństw zostało zawartych z obcokrajowcami – to głównie pary polsko-ukraińskie, ale także z wybrankami m.in. z Belgii, Białorusi, Brazylii, Egiptu, Francji czy Gujany, Filipin i Pakistanu.

Najczęściej na ślub decydują się ludzie w wieku od 25. do 29. roku życia – to blisko jedna trzecia wszystkich małżeństw w 2020 roku. Warto natomiast wspomnieć, że oprócz granic miłość w Gdyni nie zna także... metryki, bo dokładnie 51 panów i 37 pań zawarło małżeństwa po 60-tce!

Spory odsetek gdyńskich nowożeńców to także osoby, które szukają swojego szczęścia kolejny raz, mając za sobą rozwód (w 2020 roku to 186 mężczyzn i 184 kobiety). Czy to właśnie tutaj rozpoczynają się nowe życiowe rozdziały? Tak wskazują dane.

Nowożeńcy (nie tylko z Gdyni) na miejsce plenerów fotograficznych upodobali sobie molo w Orłowie, fot. Jacek Plichta / z naszej facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”
Nowożeńcy (nie tylko z Gdyni) na miejsce plenerów fotograficznych upodobali sobie molo w Orłowie, fot. Jacek Plichta / z naszej facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”

Feminizacja, czyli więcej gdynianek


A co z tymi, którzy jeszcze nie myślą o ślubnym kobiercu? Zdecydowanie łatwiej znaleźć swoją drugą połówkę w Gdyni powinno być panom, bo miasto cechuje dość wysoki tzw. współczynnik feminizacji. Co to znaczy? Mniej więcej tyle, że wśród 245 tysięcy gdynian średnio na każde 100 mężczyzn w mieście przypada aż 112 kobiet (dane z 2020 roku)!

Podobnie jest w całym kraju – Polek jest więcej niż Polaków (51,5% kobiet według wstępnych danych z ubiegłorocznego spisu powszechnego). Wysoki współczynnik jest także u sąsiadów z Sopotu i Gdańska, ale w całym województwie jest już niższy i wynosi 106 kobiet na 100 mężczyzn.

Statystycznie panom łatwiej szukać więc partnerki w Gdyni, choć w dużej mierze taki stan rzeczy wynika po prostu z dłuższej średniej życia u pań – przewaga jest widoczna najmocniej w starszych grupach wiekowych. Wśród młodszych mieszkańców, czyli w grupach od 0 do około 25 lat pojawiają się natomiast nadwyżki mężczyzn.

Miłość bez happy endu


Jeśli już szukać statystycznej podstawy do oceny tego, jak gdynianie radzą sobie z miłością, nie sposób nie wspomnieć także o… związkach bez szczęśliwego zakończenia, czyli rozwodach. Tutaj mamy, wprawdzie skromne, ale powody do optymizmu, bo ich ilość w Gdyni systematycznie maleje - pomimo tego, że z biegiem lat zmienia się ogólne podejście Polaków do tych spraw.

Jak wskazuje gdyński rocznik statystyczny, w 2020 roku na zakończenie związku małżeńskiego w ten sposób zdecydowały się 324 pary. To aż o 126 mniej, niż kilka lat wcześniej, w roku 2016. Do tego wypada doliczyć zaledwie 3 potwierdzone w danych separacje.

W jakim wieku najczęściej są gdynianie, którzy decydują się na zamknięcie tego miłosnego rozdziału? Dominują pary w wieku od 35 do 44 lat – rocznie rozpada się kilkadziesiąt takich związków. Najmocniej (statystycznie) w swoich symbolicznych deklaracjach o miłości aż do grobowej deski trwają natomiast małżeństwa w wieku 20-24 lata, gdzie przez cały rok odnotowano zaledwie kilka spraw rozwodowych.

Jak zatem odczytać odpowiedź na pytania o to, jak kochają gdynianie? Statystyki wskazują, że na miłość nigdy nie jest za późno, a w mieście takim jak Gdynia – pełnym malowniczych miejsc, morskiego szumu i natury – warto uwierzyć w to, że - jak w znanym polskim hicie - „wszystko się może zdarzyć”. Udanego dnia zakochanych!

  • ikonaOpublikowano: 14.02.2022 15:00
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 14.02.2022 16:00
  • ikonaZmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl
ikona

Najnowsze