Jak pracuje Urząd Miasta Gdyni i miejskie jednostki w majowy weekend? Sprawdź komunikat dla mieszkańców
Co nowego

Historie prosto z zagranicznych kopalni

Oprowadzanie kuratorskie przez Maksymiliana Bochenka zainaugurowało wystawę „Carboland. Historia emigracji Polaków do pracy w kopalniach węgla we Francji i Belgii w latach 1919-1939”, fot. Kamil Złoch

Oprowadzanie kuratorskie przez Maksymiliana Bochenka zainaugurowało wystawę „Carboland. Historia emigracji Polaków do pracy w kopalniach węgla we Francji i Belgii w latach 1919-1939”, fot. Kamil Złoch

Zebrane w dokumentach, pamiątkach, zdjęciach i… całych wnętrzach historie górniczych emigrantów można poznać teraz w Muzeum Emigracji. Ruszyła nowa wystawa „Carboland”, która przybliża losy Polek i Polaków szukających w okresie międzywojennym swojej życiowej szansy w kopalniach we Francji i Belgii.

„Carboland” to wyobrażona kraina węgla i świat wiecznej pracy, w którym swojego miejsca na ziemi szukało blisko pół miliona Polaków – tak w wielkim skrócie można scharakteryzować nową wystawę gdyńskiego Muzeum Emigracji. To historia emigracji Polaków do pracy w kopalniach węgla we Francji i Belgii w latach 1919-1939. Ekspozycja składa się z ponad 350 obiektów – zdjęć, dokumentów i przedmiotów codziennego użytku związanych z Polakami pracującymi w północnym rejonie francuskiego Nord-Pas-de-Calais oraz we wschodniej części Belgii.

W piątek, 4 września oficjalnie zainaugurowano wystawę, która została przesunięta w czasie ze względu na pandemię koronawirusa. Ze względu na nowe realia nie zorganizowano wernisażu w klasycznej formie – zastąpiło go oprowadzanie kuratorskie. O szczegółach opowiedział kurator wystawy, Maksymilian Bochenek.



- Zaczęliśmy prace dwa lata temu, miały potrwać półtora roku. Siedemdziesiąt pięć procent tej wystawy to wypożyczenia z kolekcji prywatnych i publicznych, z instytucji głównie francuskich i belgijskich. To był bardzo trudny czas, ponieważ Belgia i Francja to kraje o wyjątkowo ostrych zasadach wypożyczania obiektów. Sytuacja okazała się na tyle spokojna, że w ostatnich tygodniach udało się bez problemu ściągnąć obiekty do Polski – opowiadał przy okazji otwarcia wystawy Maksymilian Bochenek, jej kurator i pełnomocnik dyrektor Muzeum Emigracji ds. programowych.

- Jest to wystawa, która była planowana na kwiecień tego roku. Będzie czynna do 31 stycznia, można przyjść, zapoznać się z nią. Wstęp jest bezpłatny. Będziemy również tworzyć program towarzyszący tej wystawie, który będzie komunikowany na bieżąco, w zależności od tego, jaka sytuacja będzie nam towarzyszyła na co dzień. Wystawie towarzyszy też instalacja autorstwa Roberta Kuśmirowskiego, który, zainspirowany warunkami życia Polaków w osiedlach górniczych, zaprezentował dom górnika właśnie z lat trzydziestych. Niezwykła instalacja pełna bardzo różnych bodźców, bardzo różnych zapachów, bardzo atrakcyjna – zachęca Karolina Grabowicz-Matyjas, dyrektor Muzeum Emigracji w Gdyni.

Jeden z elementów wystawy, fot. Kamil Złoch

Przy wystawie pracował spory, kilkudziesięcioosobowy zespół, oprócz konsultacji naukowych niezbędna była m.in. koordynacja prac za granicą, kontakt z instytucjami zewnętrznymi czy tłumaczenia z języka angielskiego i francuskiego. Jedną z osób współpracujących przy „Carbolandzie” była dr hab. Monika Salmon-Siama, która przy okazji otwarcia podkreślała ciekawość całego projektu.

- To było bardzo bogate doświadczenie. Było to skonfrontowanie doświadczenia badacza, który kładzie nacisk na fakty z tym, jak wyjść i przekazać nie tylko doświadczenie zbiorowe, ale również jednostkowe doświadczenia tysięcy rodzin, które się tam znalazły, poprzez pamiątki i wspomnienia kolejnych pokoleń – mówiła dr hab. Monika Salmon-Siama, konsultantka naukowa wystawy.

Wystawa wraz z instalacją będzie czynna od 4 września 2020 roku do 31 stycznia 2021 roku. Czynna we wtorki w godzinach 12:00-20:00, od środy do niedzieli w godzinach 10:00-18:00. Nieczynne w dni świąteczne: 1 listopada 2020, 25 i 26 grudnia 2020 oraz 6 stycznia 2021 roku.

Program wydarzeń towarzyszących wystawie obejmuje wykłady, spotkania z książką oraz warsztaty dla dzieci i dorosłych organizowane od września 2020 do stycznia 2021. Więcej informacji wkrótce.

O wystawie „Carboland. Historia emigracji Polaków do pracy w kopalniach węgla we Francji i Belgii w latach 1919-1939”


„Carboland” to wyobrażona kraina węgla i świat wiecznej pracy, symboliczne określenie miejsc, do których 100 lat temu udało się ponad pół miliona polskich obywateli. Skuszeni obietnicą zatrudnienia w bogatym przemyśle górniczym jechali z nadzieją na duży zarobek i szybki powrót do kraju. Jednak zbyt wolne tempo rozwoju odradzającej się Polski i związane z tym ryzyko przekonywało ich do pozostania i budowania życia rodzinnego w górniczych miastach i w przykopalnianych koloniach.

Ekspozycja prezentuje ponad 350 obiektów – zdjęć, dokumentów i przedmiotów codziennego użytku związanych z Polakami pracującymi w północnym rejonie Francji Nord-Pas-de-Calais oraz we wschodniej części Belgii. To właśnie tam istniały ośrodki przemysłowe zatrudniające najwięcej Polaków. Choć emigracja do Francji była kilkunastokrotnie większa niż do Belgii, wynosiła ponad 600 tys., nie można było na wystawie pominąć losu blisko 40 tys. polskich robotników zatrudnionych w przemyśle belgijskim.

Przedstawiona na wystawie historia to uniwersalna opowieść o poszukiwaniu bezpiecznego miejsca, o łączącej nas wszystkich potrzebie posiadania własnego domu, rodziny oraz godnego życia wśród życzliwych ludzi. To także nieodłączna część naszego wspólnego doświadczenia, tak bardzo ważnego, bo wciąż aktualnego. Mamy nadzieję, że wystawa pozwoli również lepiej zrozumieć motywacje współczesnych pokoleń ruszających w drogę, aby znaleźć bezpieczne miejsce, także tych setek tysięcy imigrantów szukających szansy na lepsze życie w Polsce.

Wystawie towarzyszy instalacja artystyczna m2/maison minière autorstwa Roberta Kuśmirowskiego.

Dom rodziny polskich emigrantów w Belgii z przełomu lat 20. i 30. XX wieku. Bryła budynku w swojej formie nawiązuje do budownictwa mieszkalnego typowego dla kolonii robotniczych zamieszkiwanych przez rodziny górników zatrudnionych w lokalnych kopalniach węgla. Wnętrze i najbliższe otoczenie domu tworzy imaginarium kultury materialnej tamtego okresu. Robert Kuśmirowski z pieczołowitością odtwarza wygląd poszczególnych pomieszczeń, wyposażając je w meble, naczynia, przedmioty kultu religijnego i pamiątki przywiezione przez emigrantów z odległej Polski. We wnętrzu odnajdziemy ślady ludzkiej obecności, jakby dom tylko na chwilę został opuszczany przez swoich mieszkańców, którzy udali się właśnie na niedzielną mszę, albo na świąteczny festyn organizowany przez sąsiedzką wspólnotę.

Instalacja artystyczna m2/maison minière autorstwa Roberta Kuśmirowskiego, fot. Kamil Złoch
Instalacja artystyczna m2/maison minière autorstwa Roberta Kuśmirowskiego, fot. Kamil Złoch
Instalacja artystyczna m2/maison minière autorstwa Roberta Kuśmirowskiego, fot. Kamil Złoch
Instalacja artystyczna m2/maison minière autorstwa Roberta Kuśmirowskiego, fot. Kamil Złoch
Instalacja artystyczna m2/maison minière autorstwa Roberta Kuśmirowskiego, fot. Kamil Złoch

Drobne przedmioty codziennego użytku, sprzęty domowe, meble, naczynia, firanki, makatki, obrusy i narzuty, rustykalne widoczki i święte obrazki wiszące na ścianach, te wszystkie oryginalne przedmioty znalezione na strychach starych domów przeznaczonych do rozbiórki, wyszperane na składowisku niepotrzebnych rupieci, zakupione na targach staroci pod wpływem artystycznych działań Kuśmirowskiego, stają się przedmiotami estetycznego namysłu, nie tracąc nic ze swej materialnej i użytkowej roli tworzą kompletne dzieło sztuki.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 04.09.2020 16:00
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 04.09.2020 18:43
  • ikonaZmodyfikował: Kamil Złoch
ikona

Zobacz także

Najnowsze