Gdynia wspiera carsharing w jego najbardziej ekologicznej formie, tworząc infrastrukturę i dając nowe możliwości pojazdom elektrycznym. W pobliżu dworca PKP Gdynia Główna powstało 5 miejsc parkingowych zarezerwowanych dla samochodów zeroemisyjnych, gdzie w przyszłości pojawi się też ładowarka. Tym samym miasto realizuje założenia listu intencyjnego sprzed dwóch lat.Jak najwygodniej połączyć podróż koleją z przesiadką na samochód? Skorzystać z elektrycznego carsharingu i bez zanieczyszczania środowiska błyskawicznie ruszyć w drogę spod samego dworca PKP Gdynia Główna. Przy stacji wydzielono 5 miejsc parkingowych, które posłużą wyłącznie pojazdom „na minuty” z napędem elektrycznym, a docelowo znajdzie się tam również stacja ładowania. To nie wszystko – Gdynia jako pierwsza w kraju da podróżnym możliwość połączenia kupna biletu kolejowego z rezerwacją samochodu w ramach carsharingu. Funkcjonalność powinna być gotowa i dostępna w ofercie PKP we współpracy z jedną z firm, MiiMove jeszcze pod koniec listopada tego roku. Wszystko po to, aby wspierać operatorów w dążeniu do zastąpienia całej floty pojazdami elektrycznymi, co oznacza duże korzyści dla środowiska i czyste powietrze.- Dwa lata temu wyznaczyliśmy sobie jasny kierunek, aby jako miasto wziąć na swoje barki koordynację wszystkich działań na Pomorzu i rozpowszechnić ideę carsharingu. Chociaż usługa jest wciąż nowa, to już dziś dajemy operatorom dodatkowe możliwości, które mają ułatwić wymianę ich floty na pojazdy elektryczne. Korzyści są jednoznaczne, to zarówno wygoda naszych mieszkańców i zwiększona mobilność, ale przede wszystkim dbałość o środowisko. Każde auto działające w ramach carsharingu to zachęta do zrezygnowania z posiadania własnego samochodu, w dodatku na rzecz pojazdów bardziej nowoczesnych i mniej uciążliwych dla najbliższego otoczenia – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.- To starannie zaplanowana innowacja, zgodna z duchem miasta, które jest polskim liderem elektromobilności. Chcemy być liderem zarówno w wykonaniu praktycznym, które widać na tym przykładzie, jak i koncepcyjnym. Stąd nasza współpraca z ministerstwem, dbałość o rozwiązania ustawowe, stąd też na przykład trolejbus jako pojazd zeroemisyjny. Stąd także liczne konferencje, jak chociażby ta, która wkrótce zagości w Gdyni, ogromna konferencja E-mobility. Dzisiaj możemy się pochwalić również tym, że otrzymaliśmy sto procent finansowania na stworzenie strategii mobilności, a zatem ten dokument planistyczny stworzymy w całości za pieniądze pochodzące z dotacji – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.Warto przypomnieć, że Gdynia – wspólnie z innymi członkami Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot i trzema firmami carsharingowymi – podpisała w sierpniu 2017 roku list intencyjny w sprawie „uruchomienia usługi współdzielenia samochodów dla potrzeb mieszkańców i firm obszaru metropolitalnego”. Miasto było liderem działań promujących ideę „samochodów na minuty”, zachęcając do współpracy inne lokalne samorządy. Dzięki wprowadzonym właśnie rozwiązaniom spełniono jeden z zapisów listu, mówiący wsparciu ze strony samorządów poprzez ustanawianie udogodnień popularyzujących usługi carsharingu.- Z etapu deklaracji przechodzimy do realnych działań. To dopiero początek. Tworzymy kilka miejsc parkingowych, które mają dać sygnał, że Gdynia patrzy przychylnie na elektryczny carsharing. Będziemy obserwować powodzenie tego rozwiązania i głęboko wierzymy w to, że w miarę upływu czasu zainteresowanie taką formą transportu spowoduje, że będziemy musieli stworzyć kolejne miejsca dla „elektryków”, a wszyscy na tym skorzystają – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.Realizację miejsc parkingowych dla elektrycznych aut carsharingowych przygotowano we współpracy z gdyńskim Zarządem Dróg i Zieleni. Opublikowano: 06.11.2019 17:35 Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl)