Co nowego

Zapomniane ubrania wspierają #wGdyni

Zdj. ilustracyjne // unsplash.com

Zdj. ilustracyjne // unsplash.com

Co zrobić z niepotrzebnymi i niepasującymi ubraniami lub dodatkami? Można je przynieść do Centrum Nauki Experyment, Przystani Lipowa 15 lub Przystani Chylońska 237 i wrzucić do specjalnego pojemnika. Po co? Żeby dać im drugie życie, a przy okazji pomóc czworonogom z „Ciapkowa”. Wszystko dzięki współpracy miasta i marki Ubrania Do Oddania, która za każdy kilogram zebranych tekstyliów przekaże złotówkę na schronisko. Przy okazji warto się dowiedzieć, czym jest „rozmiarówka próżności” i jak działa marketing branży modowej.

 
Czym jest „rozmiarówka próżności”? Dlaczego dwa modele spodni w tym samym rozmiarze z tej samej sieciówki są za duże i za małe na tę samą osobę? Proces zmian biologicznych w budowie ciała człowieka został zaadaptowany przez marketingowców z branży odzieżowej poprzez oznaczanie ubrań mniejszymi rozmiarami, niż są w rzeczywistości.

Rozmiary próżności można zdefiniować jako zmianę specyfikacji wymiarów odzieży. Ubrania jakby „rosną” razem z nami, ale „kurczą” się ich rozmiary na metkach. Czyli to, co wymiarami odpowiada L, na metce jest rozmiarem M. Zbadano bowiem, że chętniej kupujemy ubrania w mniejszych rozmiarach, niż są w rzeczywistości. Dlaczego?

Bo wierzymy, że rozmiar ma znaczenie. Roger Dooley, specjalista neuromarketingu, na podstawie badań Journal of Consumer Psychology rozmiarówkę próżności obrazuje tak:

– Konsumentka nosiła rozmiar 8, ale jej ciało zmienia się, co w świecie mody może wrzucić ją w przedział rozmiaru 10-12. W sklepie przymierza sukienkę dwóch marek X i Y. W sklepie X sięga po swój rozmiar 8 i sukienka na nią nie pasuje, mieści się w 12. W sklepie Y rozmiar 8 poszerzył wymiary swoich ubrań, aby klientka sięgając po 8 – nadal się w nią mieściła. W którym sklepie konsumentka dokona zakupu? Tak, w sklepie Y.
Według badań z 2014 roku w The Journal of Consumer Psychology, konsumenci niechętnie kupują ubrania w większym rozmiarze niż ten, który dotychczas mieli. A okazuje się, że ten sam model spodni w różnych sieciówkach może różnić się między sobą nawet o 10 cm, czyli tak naprawdę pasować na osobę od rozmiaru S do XL. Jaki z tego wniosek?

Rozmiar to tylko liczba, która nie jest miarą wartości i nie powinna definiować naszej pewności siebie. To liczba narzucona przez kogoś, kto chce sprzedać ubranie. Rozmiar na metce nic nie znaczy. Powinniśmy zawsze wybierać ubrania, które sprawiają, że czujemy się pewnie, komfortowo i wygodnie. Najlepiej takie z drugiej ręki.

A te niepotrzebne i niepasujące – nie tylko ubrania, ale też dodatki, akcesoria, tekstylia domowe czy zabawki dla dzieci – można przekazać marce Ubrania Do Oddania. Firma wprowadzi je do ponownego obiegu. Ktoś inny będzie czerpał radość z tych rzeczy, a my będziemy mieli okazję wesprzeć podopiecznych schroniska „Ciapkowa”, bo każdy kilogram oddanych rzeczy to 1 zł na psy i koty.

Więcej szczegółów znajduje się na stronie www.ubraniadooddania.pl/Gdynia.

Zapomniane ubrania wspierają #wGdyni // mat. promocyjne

  • ikonaOpublikowano: 18.11.2022 12:30
  • ikona

    Autor: Magdalena Śliżewska (m.slizewska@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 18.11.2022 13:18
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona

Zobacz także

Najnowsze