Strażnicy miejscy, a w szczególności ekopatrol, w tym roku interweniowali blisko tysiąc razy w przypadku zwierząt i ptaków, które ranne, głodne czy też wyziębione potrzebowały ludzkiej pomocy.Poczesne miejsce w katalogu zgłoszonych zdarzeń dotyczących zwierząt zajmują dziki, funkcjonariusze Straży Miejskiej przeprowadzili 306 interwencji w sprawie tych zwierząt. Najczęściej były to dramatyczne sygnały od ludzi zgłaszających obecność dzików na podwórkach, gdzie stanowiły zagrożenie dla znajdujących się tam osób, informacje o przechodzących ulicami stadach czy też zwierzętach wręcz spacerujących miejskimi chodnikami. Wczoraj ekopatrol otrzymał kolejną taką informację o stadzie dzików, które zawędrowało na jedno z gdyńskich osiedli. W trakcie podjętych przez strażników działań szybko okazało się, że zwierzęta przychodzą w to miejsce, ponieważ ludzie wystawiają im jedzenie przed blokami czy też na osiedlowych pergolach. Dziki skuszone smakołykami, które systematycznie pojawiały się w określonych miejscach, stały się częstymi gośćmi na tamtejszych podwórkach, wzbudzając przestrach wśród mieszkańców. Stąd apel o nie dokarmianie zwierząt, bo robimy im w ten sposób krzywdę, sobie również szkodząc, bo beztrosko wystawiamy się na potencjalne zagrożenie ze strony tych zwierząt. Strażnicy pozostawianie jedzenia dla zwierząt traktować będą jako zaśmiecanie miasta i karać mandatami. Opublikowano: 22.05.2013 00:00 Autor: Marcin Kostrzyński (marcin.kostrzynski@gdynia.pl)