To niestety, rzecz często spotykana w naszym mieście. Takie sytuacje zgłaszają zarówno operatorzy miejskiego monitoringu, przypadkowi przechodnie, czy też inni użytkownicy dróg, mający kłopot z poruszaniem się po Gdyni.Dzisiaj ok. 9.30 strażnicy miejscy ukarali 100 zł mandatem mężczyznę parkującego na chodniku przy ul. Świętojańskiej. Takich interwencji zdarza się w ciągu doby nawet kilkadziesiąt. Kierowcy niefrasobliwie stawiają swoje auta w różnych miejscach: na zieleńcach( 302) w obrębie skrzyżowania( 355), przejścia dla pieszych(167), tarasują bramy (141), ścieżki rowerowe (67), zajmują bezprawnie miejsca dla inwalidów (217).Interweniujący podczas takich zdarzeń strażnicy słyszą zwykle takie same, banalne wytłumaczenia: że kierowca się spieszył, nie widział znaku zakazu, jest z innego miasta, czy też zabłądził. Są również tacy, którzy z rozbrajającą szczerością odpowiadają, że liczyli na fart, że się uda, nikt nie zauważy. Brzmi to cokolwiek dziwnie, zwłaszcza wobec tak spektakularnych przypadków niewłaściwego parkowania jak stawianie auta w obrębie przystanku ZKM( 380), czy też parkowania wprost na miejskim zieleńcu, co zdarzyło się ponad 300 razy w tym roku.Od stycznia strażnicy podjęli blisko 5000 interwencji w przypadku parkowania niezgodnego z prawem. Do najczęstszych przewinień kierowców należy blokowanie chodnika( 622), parkowanie za znakiem B-36(825) i blokowanie wjazdu(420). Opublikowano: 25.11.2013 00:00 Autor: Marcin Kostrzyński (marcin.kostrzynski@gdynia.pl)