Co nowego

Lotnicy spełniają marzenia

Dwaj chłopcy dzięki fundacji „Mam marzenie” i lotnikom z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej spełnili swoje lotnicze marzenia, fot. Gdyńska Brygada Lotnictwa MW / mat. prasowe

Dwaj chłopcy dzięki fundacji „Mam marzenie” i lotnikom z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej spełnili swoje lotnicze marzenia, fot. Gdyńska Brygada Lotnictwa MW / mat. prasowe

„Mam marzenie” - pomyśleli pewnego razu Robert i Artur, dwaj chłopcy marzący o tym, aby znaleźć się na pokładzie prawdziwego samolotu. Zrealizowali je lotnicy z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, którzy pomogli chłopcom w zobaczeniu Trójmiasta z góry.


Na co dzień realizują swoje wojskowe zadania i ratują potrzebujących na morzu, ale czasami… po prostu spełniają marzenia. Piloci z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej kilka dni temu sprawili, że na ustach dwóch chłopców, Roberta i Artura zagościł szczery uśmiech.

Robert i Artur pochodzą z Trójmiasta i z Katowic. To podopieczni znanej już w całym kraju fundacji „Mam marzenie”, która stara się realizować najskrytsze marzenia potrzebujących i ciężko chorych dzieci, tak aby pokazać im, że niemożliwe nie istnieje. W tym przypadku marzenia obu chłopców spotkały się na wspólnej drodze: obaj fascynują się lotnictwem, przy czym Robert – szczególnie samolotami, a Artur – śmigłowcami.

Polecieli po marzenia


Chłopcy pojawili się w ubiegłym tygodniu na lotnisku w gdyńskich Babich Dołach, gdzie czekali na nich mundurowi służący na co dzień w szeregach wspomnianej Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. W 43. Bazie Lotnictwa Morskiego powitał ich dowódca bazy, kmdr pil. Waldemar Orliński.

Robert i Artur podziwiają z bliska samolot gdyńskich lotników, fot. kmdr ppor. Marcin Braszak / GBLMW
Robert i Artur podziwiają z bliska samolot gdyńskich lotników, fot. kmdr ppor. Marcin Braszak / GBLMW

Marzenie się spełniło. Robert i Artur razem z załogą wsiedli na pokład samolotu M28B „Bryza” i wystartowali w czterdziestominutowy lot samolotem nad Zatoką Gdańską, Półwyspem Helskim i wybrzeżem. Zobaczyli z lotu ptaka m.in. gdyńskie Śródmieście czy sopockie molo. Sami lotnicy zadbali o to, żeby i po lądowaniu na płycie lotniska w Babich Dołach podopiecznym fundacji nie zabrakło dodatkowych atrakcji.

- Po lądowaniu chłopcy otrzymali z rąk dowódcy BLMW, kmdr. pil. Andrzeja Szczotki pamiątkowe certyfikaty. Komandor Szczotka był dowódcą załogi, która zrealizowała lot. Po locie młodzi pasjonaci lotnictwa mogli zapoznać się ze śmigłowcami i samolotami eksploatowanymi przez lotników morskich. Atrakcją okazał się także pokaz baterii przeciwlotniczej i sprzętu lotniskowej straży pożarnej – relacjonuje spotkanie Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Chłopcy zwiedzili też miejsca pracy lotniskowego personelu, fot. Sebastian Smuga
Chłopcy zwiedzili też miejsca pracy lotniskowego personelu, fot. Sebastian Smuga

To był dzień pełen wrażeń dla Roberta i Artura, którzy pierwszy raz przyjrzeli się z bliska nie tylko samolotom, ale i całej lotniskowej infrastrukturze. Młodzi goście byli pod wielkim wrażeniem tego, jak lotnikom z Babich Dołów udało się zrealizować ich marzenia. Poznali także pracę służb ruchu lotniczego, przyglądając się obowiązkom personelu wieży portu lotniczego w Gdyni. Jeszcze jedną atrakcję zorganizował też klub 43. Brygady Lotnictwa Morskiego, który zabrał chłopców na zwiedzanie słynnego gdyńskiego okrętu-muzeum ORP „Błyskawica”.





„Mam marzenie”


Artur i Robert to jedni z wielu podopiecznych fundacji „Mam marzenie” - organizacji, która powstała w 2003 roku w Krakowie. Jej głównym celem jest spełnianie marzeń dzieci w wieku od 3 do 18 lat, które cierpią na choroby zagrażające ich życiu.

Przez swoją działalność fundacja chce dostarczyć chorym dzieciom i ich rodzinom niezapomnianych wrażeń, które pozwolą choć na chwilę zapomnieć o cierpieniu, wniosą w ich życie radość, siłę do walki z chorobą i nadzieję na przyszłość. Do tej pory udało się zrealizować ponad 9200 marzeń.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
ikona

Najnowsze