Choć pochodził z Trójmiasta, chęć przygody gnała go po całym świecie. Od egzotycznej Brazylii, gdzie mieszkał 8 lat, po biegun północny, który opłynął pełnomorskim jachtem „Lady Dana 44”. Za dokonania na polu żeglarstwa i popularyzowania tego sportu nagrodzono go Srebrnym Sekstansem. Jest także laureatem Kolosów w kategorii Żeglarstwo w 2014 i 2015 roku. Ryszard Wojnowski zmarł 19 lutego 2024 roku w szpitalu na Martynice. Życie 66-letniego trójmiejskiego żeglarza mogłoby posłużyć za scenariusz podróżniczego filmu. Urodzony w Trójmieście Ryszard Wojnowski znalazł sposób na ucieczkę z PRL-owskiej szarugi. Żeglarstwo otworzyło przed nim nowe horyzonty. W latach 80. żeglarz mieszkał w Brazylii, potem w Dubaju i Bahrajnie. Do Polski wrócił w połowie lat 90., a w 2004 wrócił do żeglarstwa w wielkim stylu.Jako II oficer uczestniczył w rejsie „Panoramy” na Antarktydę, podczas której opłynął przylądek Horn. W tym samym roku kupił jacht „Dana 44”, na którym odbywał rejsy, m.in. na do Portugalii, Irlandii i na Spitsbergen. W 2013 roku zaczął żeglować na „Lady Danie 44”, który powstał specjalnie z myślą o pokonaniu Przejścia Północno-Wschodniego i innych dalekomorskich rejsach.W latach 2013-2014 odbył na tym jachcie pionierski rejs wokół bieguna północnego. Najpierw jako pierwsza polska jednostka pokonał Przejście Północno-Wschodnie, a rok później Przejście Północno-Zachodnie. W latach 2017-2018, również na „Lady Danie 44”, Ryszard Wojnowski opłynął świat.Kapitan Wojnowski za pionierskie pokonanie Przejścia Północno-Wschodniego został nagrodzony Srebrnym Sekstansem. Załoga natomiast została wyróżniona nagrodą Kolosów podczas 16. Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów w Gdyni. Opublikowano: 22.02.2024 07:06 Autor: Karolina Szypelt (karolina.szypelt@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 22.02.2024 17:14 Zmodyfikował: Agnieszka Janowicz