Walka z ASF trwa. Jednym z najprostszych sposobów na zatrzymanie epidemii ASF jest usunięcie z terenów leśnych padłych zwierząt, które są rezerwuarem dla wirusa. Dziś służby ponownie połączyły siły, by pomóc zahamować rozprzestrzenianie się wirusa. Wspólne przeszukiwanie terenów leśnych dało efekt – w okolicach cieków wodnych znaleziono 3 sztuki padłych zwierząt. Sytuacja się uspokaja, nadal jednak ważna jest profilaktyka i czujność. W trakcie poszukiwań w centrum uwagi znalazły się zbiorniki wodne na terenie lasów między Dąbrową a Chwarznem. Poszukujemy dzików w terenie trudnym – wzdłuż cieków wodnych. Zwierzęta, które chorują na ASF, ze względu na bardzo wysoką gorączkę i na wysokie temperatury, które panują obecnie, szukają cienia i ochłodzenia blisko wody. – mówił lekarz weterynarii Piotr Jeliński, który merytoryczną wiedzą wsparł uczestników akcji. Jak zwykle nieoceniona okazała się wiedza leśników. To oni znają okoliczne lasy jak własną kieszeń i pilnowali, by nikt w tym trudnym terenie nie pobłądził. Uczestnicy akcji podzielili się na grupy, aby jeszcze efektywniej przeczesywać teren.W wyniku trwającej 3 godziny akcji znaleziono 3 padłe zwierzęta. Zgodnie z przypuszczeniami Piotra Jelińskiego i leśników dziki padły w okolicach strumieni. Ich bezpieczne usunięcie z terenów leśnych powierzono specjalistycznej firmie.W dzisiejszej zmasowanej akcji udział wzięli pracownicy inspekcji weterynaryjnej, ratownicy Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gdyni, łowczy z kół „Trop” i „Głuszec”, OSP Wiczlino, OSP PKM, grupa PCK Trójmiasto, straż miejska, służby leśne i policja oraz Nadleśnictwo Gdańsk. Inicjatorem wydarzenia była Powiatowa Inspekcja Weterynarii w Gdyni. Poszukiwanie koordynował Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności.Uczestników akcji wyposażono w odzież ochronną. Po zakończeniu działań uczestnicy poddali się dekontaminacji.Afrykański pomór świń (ASF) to groźna choroba wirusowa, na którą chorują wyłącznie świnie i dziki. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF. Choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Nie zagraża też naszym domowym pupilom, psom, kotom czy ptakom, nawet jeśli zostanie przyniesiona na butach i łapkach. Jednak dla populacji dzików zamieszkujących trójmiejskie lasy rozprzestrzenianie się wirusa oznacza unicestwienie. Dla zwierząt, które nigdy nie miały kontaktu z wirusem, jest on śmiertelny. Zwierzęta padają w ciągu 24 lub 48 godzin. Galeria zdjęć Pobierz galerię Robert Szultka, leśniczy ds. łowiectwa Nadleśnictwa Gdańsk, objaśnia uczestnikom program działań, obok Piotr Jeliński//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Jest entuzjazm//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Ekopatrol w akcji, na zdjęciu Leonard Wawrzyniak i Kamil Zdunek//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie leśniczy ds. łowiectwa Nadleśnictwa Gdańsk, objaśnia uczestnikom program działań, obok Piotr Jeliński//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie W takim gronie można poczuć się bezpiecznie//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Trwa odprawa, prowadzą ją tradycyjnie Piotr Jeliński i Robert Szultka//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Trwa odprawa//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Trwa odprawa//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Gotowi do działania//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Na leśników można liczyć//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Służby łączą siły//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Przegrupowanie//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wyruszamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Z leśnikami nudy nie ma//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Teren nie był łatwy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Teren nie był łatwy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Teren nie był łatwy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Teren nie był łatwy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Teren nie był łatwy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Łapiemy oddech, na zdjęciu Ola i Zosia//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Na terenie lasów między Dąbrową a Chwarznem//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Leśnicy wiedzą, gdzie pójść////fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wracamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Wracamy//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Na terenie lasów między Dąbrową a Chwarznem//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Zmęczeni, ale zadowoleni//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Spa i wellness w wirkonie//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Dekontaminacja w wirkonie//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Podsumowanie//fot. Karolina Szypelt Pobierz zdjęcie Warunki pobierania Wszelkie prawa do zdjęć lub grafik prezentowanych w ramach portalu, należą do Prowadzącego portal lub do podmiotów z nim współpracujących i podlegają ochronie prawnej. Prowadzący portal zezwala na kopiowanie i przedstawianie utworów jedynie w celach niekomercyjnych oraz pod warunkiem zachowania go w oryginalnej postaci i zachowaniem kontekstu tematu, do którego zostało wykorzystaneprzez redakcję gdynia.pl. Opublikowane materiały powinny zawsze zawierać źródło, czyli adres strony www.gdynia.pl. Na publikowanie utworów w innych celach wymagana jest zgoda właściciela strony czyli Prowadzącego portal. Opublikowano: 16.07.2024 15:34 Autor: Karolina Szypelt (karolina.szypelt@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 16.07.2024 21:14 Zmodyfikował: Karolina Szypelt