Jak pracuje Urząd Miasta Gdyni i miejskie jednostki w majowy weekend? Sprawdź komunikat dla mieszkańców
Co nowego

Służby działają, sytuacja powoli się uspokaja

Trwa odprawa przed akcją //fot. Karolina Szypelt

Trwa odprawa przed akcją //fot. Karolina Szypelt

Walka z ASF trwa. Jednym z najprostszych sposobów na zatrzymanie epidemii ASF jest usunięcie z terenów leśnych padłych zwierząt, które są rezerwuarem dla wirusa. Dziś służby ponownie połączyły siły, by pomóc zahamować rozprzestrzenianie się wirusa. Wspólne przeszukiwanie terenów leśnych dało efekt – w okolicach cieków wodnych znaleziono 3 sztuki padłych zwierząt. Sytuacja się uspokaja, nadal jednak ważna jest profilaktyka i czujność.

 

W trakcie poszukiwań w centrum uwagi znalazły się zbiorniki wodne na terenie lasów między Dąbrową a Chwarznem. Poszukujemy dzików w terenie trudnym – wzdłuż cieków wodnych. Zwierzęta, które chorują na ASF, ze względu na bardzo wysoką gorączkę i na wysokie temperatury, które panują obecnie, szukają cienia i ochłodzenia blisko wody. – mówił lekarz weterynarii Piotr Jeliński, który merytoryczną wiedzą wsparł uczestników akcji.




Jak zwykle nieoceniona okazała się wiedza leśników. To oni znają okoliczne lasy jak własną kieszeń i pilnowali, by nikt w tym trudnym terenie nie pobłądził. Uczestnicy akcji podzielili się na grupy, aby jeszcze efektywniej przeczesywać teren.

W wyniku trwającej 3 godziny akcji znaleziono 3 padłe zwierzęta. Zgodnie z przypuszczeniami Piotra Jelińskiego i leśników dziki padły w okolicach strumieni. Ich bezpieczne usunięcie z terenów leśnych powierzono specjalistycznej firmie.

W dzisiejszej zmasowanej akcji udział wzięli pracownicy inspekcji weterynaryjnej, ratownicy Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gdyni, łowczy z kół „Trop” i „Głuszec”, OSP Wiczlino, OSP PKM, grupa PCK Trójmiasto, straż miejska, służby leśne i policja oraz Nadleśnictwo Gdańsk. Inicjatorem wydarzenia była Powiatowa Inspekcja Weterynarii w Gdyni. Poszukiwanie koordynował Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności.

Uczestników akcji wyposażono w odzież ochronną. Po zakończeniu działań uczestnicy poddali się dekontaminacji.


Afrykański pomór świń (ASF) to groźna choroba wirusowa, na którą chorują wyłącznie świnie i dziki. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF. Choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Nie zagraża też naszym domowym pupilom, psom, kotom czy ptakom, nawet jeśli zostanie przyniesiona na butach i łapkach. Jednak dla populacji dzików zamieszkujących trójmiejskie lasy rozprzestrzenianie się wirusa oznacza unicestwienie. Dla zwierząt, które nigdy nie miały kontaktu z wirusem, jest on śmiertelny. Zwierzęta padają w ciągu 24 lub 48 godzin.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 16.07.2024 15:34
  • ikona

    Autor: Karolina Szypelt (karolina.szypelt@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 16.07.2024 21:14
  • ikonaZmodyfikował: Karolina Szypelt
ikona

Zobacz także

Najnowsze