Społeczeństwo

Dni bez zajęć szkolnych to nie ferie

fot. Marcin Mielewski

fot. Marcin Mielewski

Nadchodzące dni wolne od zajęć to nie ferie! Taki apel podnoszą gdyńscy licealiści, którzy świadomi powagi zaistniałej sytuacji namawiają koleżanki i kolegów do zostania w domu.

Od czwartku, 12 marca, w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych w całym kraju nie są prowadzone lekcje i zajęcia. Przez dwa ostatnie dni placówki pełniły funkcję opiekuńcze dla dzieci tych rodziców, którzy nie byli w stanie zorganizować dla nich natychmiastowej opieki. Od poniedziałku, 16 marca, szkoły zostaną całkowicie zamknięte na okres dwóch tygodni. Wszystko po to, by młodzi ludzie chodząc do szkół i przemieszczając się po mieście nie stanowili potencjalnego zagrożenia koronawirusem dla siebie i ludzi w swoim otoczeniu.



Wśród młodych ludzi pojawiła się pokusa by czas wolny od zajęć potraktować jako dodatkowe ferie – spotkać się ze znajomymi, spędzić z nimi czas na spacerach czy w galerii handlowej. Okres, o którym mowa, szybko zyskał wśród młodzieży nieoficjalną nazwę - „Koronaferie”. Spotkało się to z wyraźnym sprzeciwem władz i Głównego Inspektora Sanitarnego, którzy apelują by nie traktować w ten sposób czasu wolnego od zajęć.

Do apelu przyłączyli się również świadomi powagi sytuacji gdyńscy licealiści, którzy wprost mówią: „Koronaferie to nie czas spotkań towarzyskich i wyjść ze znajomymi”. Akcja #zostańwdomu ma nakłonić ich rówieśników do nie umawiania się i nie wychodzenia na spotkania. Młodzi tłumaczą, że to wyjątkowy czas, w którym musimy wziąć odpowiedzialność zdrowie swoje i swoich bliskich i spędzić go – w produktywny sposób – w swoich domach.

  • ikonaOpublikowano: 14.03.2020 08:00
  • ikona

    Autor: Paweł Kukla (p.kukla@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 20.03.2020 16:10
  • ikonaZmodyfikował: Paweł Jałoszewski
ikona