Społeczeństwo

Twarze Pomagania. „Iskierka” rozgrzewa seniorów z Karwin

Seniorzy z

Seniorzy z "Iskierki" uwielbiają dancingi

Od niemal trzydziestu lat działają na rzecz gdyńskich seniorów. Nie tylko organizują im czas, zachęcają do aktywności, czy pokonywania kolejnych barier, ale przede wszystkim integrują, a niekiedy nawet… łączą w pary. Klub Seniora „Iskierka” to wyjątkowe miejsce na mapie Gdyni, które powstało dzięki zaangażowaniu i pracy wyjątkowych osób.
– Ten klub to takie moje dziecko – mówi pan Józef Rybka, który od lipca 2003 roku pełnił tam funkcję prezesa.
Uroczystość 25-lecia Klubu Seniora "Iskierka". Od lewej: Józef Rybka, prezes Klubu Seniora "Iskierka", Halina Rybka, jego żona, Bożena Zglińska, dyrektor Centrum Aktywności Seniora w Gdyni, Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji
Uroczystość 25-lecia Klubu Seniora "Iskierka". Od lewej: Józef Rybka, prezes Klubu Seniora "Iskierka", Halina Rybka, jego żona, Bożena Zglińska, dyrektor Centrum Aktywności Seniora w Gdyni, Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji

Obecnie pan Józef, jak sam mówi „oddał tę funkcję młodszym”. Sam jednak wciąż angażuje się w działania na rzecz klubu i pełni funkcję wiceprezesa.

„Iskierka” istnieje na mapie Gdyni od 26 maja 1993 roku. Działa przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Karwiny”. Pan Józef wspomina, że gdy klub rozpoczynał swoją działalność, on w spółdzielni pracował.
– Byłem pracownikiem tego miejsca, ale zdarzało się, że jednego dnia miałem i dyżur w pracy, i później puszczałem muzykę w klubie – uśmiecha się.

Nie było to jednak takie proste. I wcale nie dlatego, że trzeba było połączyć obowiązki. Raczej dlatego, że cały sprzęt pan Józef musiał przynieść… z domu.
- O, to nie było takie hop siup. Musiałem to wszystko przynieść, podłączyć, sprawdzić, czy gra. A po wieczorku rozmontować i zabrać – dodaje nasz rozmówca.

Ale opłacało się, bo dziś Klub Seniora „Iskierka” to prawdziwa mekka dla fanów potańcówek i dansingów.
– Nasz klub jest czynny w soboty i jest znany z tego, że u nas jest zawsze wesoło i głośno – mówi pani Grażyna Sekuła, która od kwietnia br. pełni funkcję prezesa „Iskierki”.

I rzeczywiście, panuje tutaj iście imprezowy klimat. Co sobotę w klubie spotyka się nawet pięćdziesiąt osób.
– A jak ktoś mi usiądzie na kolana, to i pięćdziesiąt jeden się zmieści – śmieje się pan Józef. – Mamy kulę dyskotekową i sprzęt grający. Jest wszystko to, co potrzebne do zorganizowania dobrej zabawy – dodaje Józef Rybka. – A ja wciąż chętnie puszczam muzykę i zabawiam gości!
– Nasi seniorzy są bardzo zaangażowani w cotygodniowe sobotnie dancingi. To był ten aspekt, którego bardzo brakowało im podczas pandemii, kiedy klub był zamknięty – wyjaśnia Grażyna Sekuła.
Józef Rybka wspiera klub od samego początku. Seniorzy mówią, że jest dobrym duchem tego miejsca//fot. Dawid Linkowski
Ale nie tylko dancingi przyciągają seniorów do „Iskierki”. Kluczem, dla którego to miejsce jest tak chętnie odwiedzane, jest rodzinna atmosfera.
– U nas jest jak w domu – mówi pan Józef. – My tu organizujemy urodziny, imieniny, kilka par się tutaj poznało, mamy nawet małżeństwa, które się tutaj w sobie zakochały. I zakochują się wciąż, tworzą się nowe pary.

I choć dziś „Iskierka” tętni życiem, nie zawsze było tak łatwo.
– Początki, jak to początki, bywają trudne – uśmiecha się pan Józef. – Jak zaczynaliśmy, to było nas tutaj może ze 30 osób. Żeby pokazać innym, że tutaj działamy, rozwieszaliśmy na słupach ogłoszenia. A jak już ogłoszenia poskutkowały i przyszło więcej osób, to pojawił się nowy problem. Nie mieliśmy szklanek! Trzeba było to wszystko przynieść z domu. A jak już były szklanki, to wody nie było gdzie zagotować i chodziliśmy po sąsiedzku z prośbą – wspomina nasz rozmówca.
Spotkanie z okazji Srebrnych Godów klubu. Seniorzy wyjechali do Bieszkowic
Spotkanie z okazji Srebrnych Godów klubu. Seniorzy wyjechali do Bieszkowic

Trudno, by atmosfera nie była iście domowa, skoro w „Iskierce” pojawiają się tak zaangażowane osoby. Józef Rybka jest prawdziwym dobrym duchem tego miejsca.
– On tutaj wszystko ogarnia, wszystko o tym klubie wie – śmieją się seniorzy, z którymi miałam okazję porozmawiać. I rzeczywiście, pan Józef jest prawdziwą skarbnicą wiedzy o klubie i jego historii.

Teraz funkcję prezesa przejęła pani Grażyna Sekuła.
– Kocham ludzi w starszym wieku, lubię im pomagać, organizować dla nich wydarzenia. Do naszego klubu przychodzą niesamowite osoby, a każda zostawia tutaj cząstkę siebie - mówi.

Pani Grażyna wcześniej pracowała w domu opieki przy ulicy generała Maczka. Teraz stara się pokazać seniorom, że można aktywnie spędzać czas.
– Bardzo staramy się robić wszystko, co pozwoli mieszkankom i mieszkańcom na integrację. Wyjazdy, wycieczki, grzybobrania, czy dancingi co sobotę to tylko część rzeczy, które proponujemy naszym seniorom.

Pani Grażyna Sekuła (pierwsza z lewej) od kwietnia szefuje "Iskierce"
Pani Grażyna Sekuła (pierwsza z lewej) od kwietnia szefuje "Iskierce"

Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że seniorzy bardzo lubią zorganizowane wspólne wycieczki.
– Tylko ostatnio odwiedziliśmy Piaśnicę, Robakowo, czy Tuchomek.

Klub Seniora „Iskierka” w przyszłym roku będzie obchodził swoje 30-lecie.
– Planujemy duże wydarzenie w maju. Powoli zabieramy się za organizację, wybieramy zaproszenia. Chcielibyśmy wyjechać do Tuchomka, ale przed nami jeszcze sporo pracy.

Planowanie tak dużej imprezy jest z pewnością miłą odskocznią od myślenia o ograniczeniach, których w ostatnim czasie nie brakowało. Te związane pandemią koronawirusa i obostrzeniami wpłynęły także na funkcjonowanie Klubu Seniora z Karwin.
– To widać, że seniorom i seniorkom brakowało tych codziennych spotkań, obecności, rozmów. Po ściągnięciu obostrzeń klub się otworzył, ale wciąż się rozkręcamy. Mogę jednak powiedzieć, że to, że seniorzy za sobą tęsknili rzeczywiście widać.
Pan Józef dodaje, że w „Iskierce” spotykają się nie tylko seniorzy z Karwin. Przyjeżdżają tutaj osoby z całej Gdyni.
– U nas jest po prostu najlepiej! – dodaje mężczyzna.

Klub Seniora „Iskierka” znajduje się w Gdyni przy ulicy Korzennej 15. Jest czynny w soboty od godziny 16. Klub można znaleźć także wirtualnie. „Iskierka” ma swój własny profil na Facebooku.

Cykl „Twarze pomagania” powstał w ramach: „Adaptacja Koncepcji UrbanLab w Gdyni” w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna na lata 2014-2020, współfinansowanego ze środków Funduszu Spójności

  • ikonaOpublikowano: 21.09.2022 12:50
  • ikona

    Autor: Agata Gołąbek- Polus (a.golabek-polus@lis.gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 22.09.2022 10:19
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona