Sport

Boje ratownicze już na wszystkich gdyńskich plażach

Strzeżona plaża Śródmieście, fot. Kamil Złoch

Strzeżona plaża Śródmieście, fot. Kamil Złoch

Od tego sezonu gdyńskie plaże są jeszcze bezpieczniejsze. Nad zażywającymi kąpieli czuwają ratownicy wodni, a ponadto cztery miejskie kąpieliska wyposażono w ogólnodostępne boje ratownicze. Mogą uratować komuś życie, kiedy ratownicy zakończą pracę.


Sezon kąpieliskowy w Gdyni rozpoczął się 24 czerwca. Amatorzy morskich kąpieli mają w mieście możliwość popływać pod czujnym okiem ratowników wodnych Gdyńskiego Centrum Sportu na czterech strzeżonych kąpieliskach:

  • Orłowo – 100 metrów, 6 ratowników,
  • Redłowo – 200 metrów, 10 ratowników,
  • Śródmieście – 200 metrów, 10 ratowników,
  • Babie Doły – 100 metrów, 6 ratowników.

Ale ratownicy nie mogą przebywać na plaży przez 24 godziny na dobę, dlatego kąpieliska strzeżone są od godziny 9.30 do 17.30. By jednak zwiększyć bezpieczeństwo plażowiczów, wszystkie kąpieliska zostały po raz pierwszy w tym roku wyposażone w ogólnodostępne boje ratownicze, zwane „pamelkami”, gdyż przypominają one te używane przez ratowników z popularnego przed laty serialu „Słoneczny patrol”, w którym jedną z głównych, niezapomnianych ról zagrała Pamela Anderson. Patent ten został wprowadzony pilotażowo rok temu na plaży w Śródmieściu. Boje zawieszone są na specjalnych stojakach z tablicami informującymi o bezpieczeństwie osoby decydującej się na podjęcie akcji ratowniczej.

Jak zastosować „pamelkę”, tłumaczy ratowniczka z plaży Śródmieście Paulina Dukiewicz.

- W przypadku zagrożenia życia osoby, która tonie w wodzie, sięgamy po taką bojkę - tutaj znajduje się przy wejściu numer 6, w budynku ratowników oraz na plaży każdego kąpieliska. Ściągamy taki pasek, rozwijamy, zakładamy szelkę przez ramię, płyniemy do poszkodowanego, następnie podajemy mu taką boję, będąc w bezpiecznej odległości, by uniknąć bezpośredniego kontaktu. Gdy osoba poszkodowana chwyci się tej bojki w najwygodniejszy dla niej sposób, płyniemy z taką osobą do brzegu i w razie zagrożenia życia dzwonimy pod numer alarmowy 112, bądź numer ratunkowy nad wodą 601 100 100 – mówi ratowniczka.

Ratowniczka wodna Paulina Dukiewicz sięga po boję ratunkową. Fot. Kamil Złoch
Ratowniczka wodna Paulina Dukiewicz sięga po boję ratunkową. Fot. Kamil Złoch
Najważniejsza lekcja w wypowiedzi ratowniczki wodnej jest taka, żeby tonącemu podać z bezpiecznej odległości właśnie boję, a nie rękę, bo osoba tonąca może wciągnąć łatwo pod wodę także osobę ratującą. Zanim jednak podejmie się akcję ratowniczą, trzeba być pewnym swoich własnych umiejętności pływackich.

Jako, że charakterystyczne pomarańczowe „pamelki” przypominają rekwizyt ze wspomnianego serialu, zdarza się, że niektórzy plażowicze chcą sobie z nimi robić zdjęcia. W ubiegłym sezonie jedna boja została z plaży zabrana. Dlatego ratownicy apelują, by absolutnie nie zabierać sprzętu, gdyż służy on do ratowania życia, a nie odgrywania scen filmowych.

Nad bezpieczeństwem plażowiczów w Gdyni czuwa Grupa Interwencyjna Ratownictwa Wodnego Gdyńskiego Centrum Sportu. Jest to zespół składający się z najbardziej doświadczonych ratowników, który w momencie wystąpienia zdarzenia bardzo szybko może dotrzeć do poszkodowanego i udzielić mu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zastęp GIRW dysponuje szybką łodzią motorową, skuterem ratowniczym z platformą oraz pojazdem ATV z przyczepą do ewakuacji osób poszkodowanych z trudno dostępnych miejsc.

Grupa Interwencyjna Ratownictwa Wodnego Gdyńskiego Centrum Sportu. Fot. GCS
Grupa Interwencyjna Ratownictwa Wodnego Gdyńskiego Centrum Sportu. Fot. GCS
Gdyńskie Centrum Sportu sprawuje pieczę nad kąpieliskami od 1998 roku i od tego czasu na gdyńskich strzeżonych plażach nie było żadnego przypadku utonięcia. Od lat jednak głównym problemem na plażach pozostaje alkohol.

- Na razie w tym sezonie jest całkiem pozytywnie. Największy problem pozostaje przy spożywaniu alkoholu i tym co się wiąże w następstwie nadużycia tego środka. Akcje ratunkowe związane są z osobami po nadużyciu właśnie alkoholu, bądź interwencjami KPP, czyli udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy w związku z np. rozcięciami na stopach, bądź innymi drobnymi lub bardziej poważnymi wypadkami. Sama bezpośrednio, tydzień temu jakoś, udzieliłam pomocy właśnie z łódki przez taką bojkę, gdy osoba poszkodowana straciła grunt pod nogami, poczuła się niepewnie i zaczęła już tracić panowanie nad swoimi ruchami w wodzie – opowiada Paulina Dukiewicz.

Gdyńskie Kąpieliska Morskie zostały zgłoszone do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Sopocie, które koordynuje działaniami ratowniczymi na terenie województwa pomorskiego. Przed wybraniem się na plażę warto sprawdzić warunki atmosferyczne na gdyńskich kąpieliskach morskich, które są na bieżąco aktualizowane pod adresem www.plaze.gdyniasport.pl. Ratownicy uczulają, aby kąpać się wyłącznie tam, gdzie jest bezpiecznie – nieopodal wież ratowniczych na terenie strzeżonych kąpielisk. Radzą także, by ściągnąć aplikację „Ratunek” oraz wpisać w swój telefon komórkowy numer ratunkowy nad wodą: 601 100 100.

  • ikonaOpublikowano: 05.07.2022 15:37
  • ikona

    Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 06.07.2022 08:48
  • ikonaZmodyfikował: Estera Grubert
ikona