1129 (729) 2014-01-10 - 2014-01-16

Stawiają na nogi najszybciej w Polsce

Tu leczą jak nikt inny w kraju. Szpital Św. Wincentego a Paulo w Gdyni jako jedyny z sukcesem wprowadził program szybkiego powrotu do zdrowia, czyli Rapid Recovery. Projekt o światowych standardach funkcjonuje na Oddziale Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej i o połowę skraca czas leczenia pacjentów po zabiegu wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego. Nie mówiąc o lepszym komforcie psychicznym i fizycznym. Jak to możliwe?

Pisząc najkrócej, dzięki odpowiedniemu przygotowaniu pacjenta przed operacją, rozpoczęciu rehabilitacji (tak zwanego „stawiania na nogi") w kilka godzin po zabiegu oraz nauce jak radzić sobie już po opuszczeniu kliniki. Program skupia się na chorym, jego zdrowiu i dobrym samopoczuciu - tłumaczy dr Marcin Nowak, koordynator Rapid Recovery w Szpitalu św. Wincentego a Paulo. Aby to osiągnąć potrzebne jest nie tylko skrócenie czasu leczenia, ale przede wszystkim spotkania z pacjentami już po zakwalifikowaniu do zabiegu. Edukacja jest fundamentem. Rozmawiamy z pacjentem i jego bliskimi nawet cztery tygodnie przed planowaną operacją. Cały zespół - lekarze, psycholog, anestezjolog i fizjoterapeuci - opowiadają wnikliwie o każdym kolejnym etapie, nawet najdrobniejszym szczególe - kontynuuje dr Nowak.

Osoby, które zdecydowały się na leczenie nową metodą, początkowo były zaskoczone takim traktowaniem. Jednocześnie przyznają, że są spokojniejsze kiedy odpowiednio wcześniej wiedzą dokładnie co ich czeka. Liczby mówią same za siebie - Rapid Recovery skrócił czas pobytu w szpitalu ze średnio ośmiu i pół doby do czterech i pół. To, co może wydawać się najbardziej nieprawdopodobne, to okres od zakończenia operacji do chwili postawienia pierwszego kroku. To - uwaga - dwie-trzy godziny, a nie minimum doba, jak w przypadku konwencjonalnego leczenia. Co więcej, po trzech dniach pacjenci są w stanie samodzielnie chodzić po schodach, oczywiście z pomocą kul.

Dr Marcin Nowak przyznaje, że program to skutek postępu technologicznego: Współczesne endoprotezy są tak mocno zaawansowane, że zaczęto szukać innych możliwości skuteczniejszego leczenia. Efektem jest sprawniejsza terapia.

Rapid Recovery próbowały wprowadzić placówki w Krakowie, Warszawie czy Polanicy - ale zgrać wszystkie elementy udało się tylko w Gdyni. Co więcej, pracownicy Szpitala św. Wincentego a Paulo zrobili to samodzielnie, a nie korzystając z pomocy zewnętrznej firmy.
Zatrudniono między innymi dodatkowych fizjoterapeutów, dostępnych także po południu oraz w weekendy - to oznacza, że są zawsze dostępni dla pacjenta, kiedy jest to potrzebne. A w leczeniu przecież o to chodzi.

Rocznie placówka planuje przeprowadzić około 300 zabiegów. Wszystkie będą refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

ikona