Na kolejną rowerową pielgrzymkę udaje się w tym roku funkcjonariusz Urzędu Celnego w Gdyni Leszek Hański. Jego celem będzie portugalska Fatima. To oznacza, że na swoim jednośladzie będzie miał do pokonania 9 tysięcy kilometrów. Dojazd do celu oraz powrót zajmą mu ponad 2 miesiące. Z Gdyni Leszek wyrusza, 25.04. br. Przez Niemcy, Belgię, Luksemburg, Francję chce dotrzeć do sanktuarium Santiago de Compostela w Hiszpanii, a stamtąd do portugalskiej Fatimy. Powrotna trasa będzie jeszcze trudniejsza, bo chce pokonać Alpy. W Gdyni zamelduje się z powrotem 6 lipca. Na wyprawę zabiera trochę części zapasowych, sporo prowiantu i mnóstwo innych rzeczy, których przeznaczenie znają tylko doświadczeni globtroterzy. Celnik w pielgrzymkach rowerowych ma już wprawę. Przypomnijmy, że w 2006 roku na swoim rowerze pokonał liczącą 3 tysiące kilometrów do Rzymu, natomiast w ubiegłym roku dojechał do Medjugorje w Bośni i Hercegowinie. To było „tylko" 2 tysiące kilometrów. Opublikowano: 24.04.2008 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)