Co nowego

20 lat Gdyńskiego Ośrodka Opiekuńczego

W uroczystości z okazji 20-lecia Gdyńskiego Ośrodka Opiekuńczego przy ul. Bosmanskiej uczestniczyli wiceprezydent Michał Guć, Marek Łucyk - pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. realizacji projektów strategicznych i radna Gdyni Elżbieta Sierżęga // fot. Gaba Kucz

W uroczystości z okazji 20-lecia Gdyńskiego Ośrodka Opiekuńczego przy ul. Bosmanskiej uczestniczyli wiceprezydent Michał Guć, Marek Łucyk - pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. realizacji projektów strategicznych i radna Gdyni Elżbieta Sierżęga // fot. Gaba Kucz

Dla wielu przewlekle chorych osób to drugi dom. Zapewnia opiekę, rehabilitację i terapię zajęciową. Powstał w 1997 roku i od tego czasu jest istotną częścią gdyńskiego systemu wsparcia i pomocy społecznej. Gdyński Ośrodek Opiekuńczy przy ul. Bosmańskiej 32A świętuje swoje 20-lecie. Z tej okazji w środę, 12 września, odbyła się oficjalna uroczystość. Wzięli w niej udział m.in.: przedstawiciele władz miasta, podopieczni, kierownictwo i pracownicy ośrodka.

Jego historia rozpoczęła się w 1997 roku. To wtedy uruchomiono Gdyński Ośrodek Opiekuńczy dla przewlekle chorych. W listopadzie zaczęto do niego przyjmować pierwszych podopiecznych. Teraz placówka świętuje 20-lecie działalności. W uroczystości z okazji jej jubileuszu wzięli udział m.in.: Michał Guć - wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, Marek Łucyk - pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. realizacji projektów strategicznych, radni miasta Jarosław Kłodziński i Elżbieta Sierżęga oraz personel i podopieczni ośrodka. Goście wygłosili krótkie przemówienia. Uroczystość uświetnił występ iluzjonisty.

Gdyński Ośrodek Opiekuńczy przy ul. Bosmańskiej to miejsce czasowej opieki, pielęgnacji oraz rehabilitacji, głównie dla osób samotnych po hospitalizacji i w okresie rekonwalescencji. W ośrodku podopieczni mają zapewnioną całodobową opiekę pielęgniarską. Mogą też skorzystać z fizjoterapii i kinezyterapii.

Udzielamy pomocy gdynianom, osobom, które wyszły ze szpitala, są przewlekle chore i ich stan zdrowia nie pozwala na samodzielne funkcjonowanie w domu. Jest też usługa wytchnieniowa dla rodzin i opiekunów osób chorych. Nie zajmujemy się jednak tylko opieką i pielęgnacją. Prowadzona jest również terapia zajęciowa, rehabilitacja i organizacja czasu wolnego – mówi Mirosława Cuper, kierownik Ośrodka Opiekuńczego dla osób przewlekle chorych w Gdyni.

W ramach terapii zajęciowej prowadzone są m.in.: zajęcia plastyczne, muzyczne, biblioterapia czy treningi pamięci. W razie potrzeby udzielane są również konsultacje medyczne i wsparcie psychologiczne. A najbliżsi podopiecznych mogą liczyć na konsultacje dotyczące środków medycznych oraz zasad opiekowania się chorym w domu.

Gdyński Ośrodek Opiekuńczy to ważny element miejskiego systemu wsparcia.

Osoby w trudnych stanach zdrowotnych, które wymagają opieki, często spotykają się z tym, że zwykle nie ma dla nich oferty w systemie pomocy społecznej. Gdynia jednak taką ofertę posiada i jest nią właśnie ośrodek przy ul. Bosmańskiej. To unikalna placówka. Jest to swego rodzaju przedłużenie systemu ochrony zdrowia. Dzięki temu możemy zaoferować osobom chorym i wymagającym rehabilitacji profesjonalną opiekę, kilkumiesięczną, po której mogą one wrócić do domu, do rodzin. Ten ośrodek pełni też drugą ważną rolę. Często osoby, które wymagają pielęgnacji, muszą znaleźć opiekę zastępczą, gdyż członkowie rodziny muszą załatwić swoje sprawy lub po prostu odetchnąć. Również taką rolę wytchnieniową pełni ten ośrodek. Uważam, że jest bardzo ważna instytucja. Widzimy jak duża jest potrzeba takiej pomocy, dlatego uruchomiliśmy drugą taka placówkę na Chwarznie – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.



Kiedy ośrodek rozpoczynał działalność, z jego pomocy mogło skorzystać jednocześnie 22 osób. Teraz dysponuje on 43 miejscami.   

Ośrodek pomógł bardzo wielu osobom. Był kilka razy remontowany i rozbudowywany. Kolejny remont już niedługo. Patrząc w historię tego i innych ośrodków pomocowych w Gdyni, przypomniało mi się jak 20 lat temu zostałem radnym miasta. To wszystko, co wtedy zaczęliśmy robić jest kontynuowane. W Gdyni mamy coraz więcej takich ośrodków i z tego się bardzo cieszę – mówi Marek Łucyk, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. realizacji projektów strategicznych.

Nie byłoby tego miejsca, gdyby nie ludzie, którzy go tworzą. Nad podopiecznymi ośrodka czuwa profesjonalny personel. To 36 osób - m.in.: pielęgniarki, opiekunowie, pokojowe, fizjoterapeuci, lekarz, pracownik socjalny oraz personel kuchenny i pomocniczy. Wszyscy dbają o komfortową  przyjazną atmosferę.

Moim zdaniem ten ośrodek to gdyńskie nowe uzdrowisko. Podopieczni czują się tu jak w domowym środowisku. Nie ma mamy, taty czy dzieci, ale jest pani kierownik, pielęgniarki i opiekunowie, którzy stworzyli idealne warunki do przebywania w wielkim mieście dla osób, którym gorzej się wiedzie, są schorowani, ale chcą przebywać w przyjaznym środowisku – mówi Jarosław Kłodziński, radny Gdyni.

Podopiecznymi ośrodka są głównie osoby po udarach mózgu, z niedowładami kończyn, chorobami układu krążenia, z zespołami otępiennymi oraz chorobami układu oddechowego, chorobą Parkinsona  i stwardnieniem rozsianym. Praca tam nie zawsze jest łatwa, ale są chwile, które wynagradzają wszystko.

Bywają trudne momenty, ale są też wspaniałe, kiedy osoba, która przyjechała do nas w ciężko chora, nie poruszała się samodzielnie, wymagała wsparcia we wszystkich zakresach życia codziennego, a wychodzi o własnych siłach. To zawsze radość. Cieszą nas nawet najmniejsze osiągnięcia tych osób – mówi Mirosława Cuper, kierownik Ośrodka Opiekuńczego dla osób przewlekle chorych w Gdyni.

Podopieczni ośrodka podkreślają, że czują się w nim doskonale. Chwalą atmosferę, personel i są wdzięczni za udzielaną im pomoc. Podkreślają też, że takie miejsca są bardzo potrzebne.

Przyszedłem tu prosto ze szpitala. Gdyby nie ćwiczenia rehabilitacyjne być może bym teraz nie chodził. Opieka i atmosfera jest bardzo dobra. To dla mnie drugi dom.  Lubię pracować, dlatego pomagam też tu, trochę grabię ogródek, porządkuję – mówi Jan Dąbrowski, podopieczny ośrodka wsparcia.

W 2017 roku ośrodek udzielił wsparcia łącznie 148 gdynianom. Wśród nich było 57 osób samotnych. Dzięki prowadzonej rehabilitacji udało się usamodzielnić 34 osoby, a u kolejnych 30 osób nastąpiła znaczna poprawa sprawności. Natomiast w pierwszym półroczu 2018 roku ośrodek pomógł 120 mieszkańcom Gdyni. Rehabilitacją objęto 86 osób. A aż 21 osób usamodzielniono i mogą one teraz samodzielnie funkcjonować w domu.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 12.09.2018 14:47
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (m.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 13.09.2018 12:50
  • ikonaZmodyfikował: Magdalena Czernek
ikona

Najnowsze