Co nowego

Dorota Kotas – od Gdyni po Nagrodę Conrada

Kolaż zdjęć: po lewej - Dorota Kotas, laureatka Nagrody Literackiej Gdynia i Nagrody Conrada; po prawej - okładka książki

Kolaż zdjęć: po lewej - Dorota Kotas, laureatka Nagrody Literackiej Gdynia i Nagrody Conrada; po prawej - okładka książki "Pustostany" // materiały prasowe

Prawie dwa miesiące temu cieszyła się, odbierając Nagrodę Literacką Gdynia. Teraz zdobyła kolejne ważne wyróżnienie. Dorota Kotas otrzymała Nagrodę Conrada za najlepszy debiut prozatorski 2019 roku. W obu przypadkach doceniono ją za książkę pt. „Pustostany”.


Mieszka w Warszawie, ma 26 lat i wiele nagród w konkursach literackich i dziennikarskich na koncie. Jej twórczość zachwyca zarówno krytyków i znawców literatury, jak i czytelników. Świadczą o tym kolejne prestiżowe wyróżnienia literackie, po które sięga. Dorota Kotas została właśnie laureatką Nagrody Conrada. To laur przyznawany wyłącznie debiutantom. Czytelnicy i kapituła nagrody docenili jej prozatorskie dzieło pt. „Pustostany”. Wyróżnienie przyznano w Centrum Kongresowym ICE Kraków podczas gali wieńczącej Festiwal Conrada.

To nie pierwszy w tym roku literacki laur dla Doroty Kotas i jej „Pustostanów”. W sierpniu autorka została laureatką Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii proza. Kapituła NLG uznała jej książkę za świetny debiut. Akcja jest osadzona w pustostanach na Grochowie, która są pełne życia.

Poniżej wideo prezentujące nominację do Nagrody Literackiej Gdynia dla Doroty Kotas (materiał z sierpnia 2020):




W gronie finalistów walczących o tegoroczną Nagrodę Conrada znalazły się jeszcze dwie autorki książek nominowanych do Nagrody Literackiej Gdynia: Barbara Klicka i jej powieść „Zdrój” (nominacja do NLG w kategorii proza) oraz Urszula Zajączkowska za „Patyki, badyle” (laureatka Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii esej). Pozostałe finalistki to: tegoroczna laureatka Nike Czytelników i absolwentka gdyńskiej Trójki - Joanna Gierak-Onoszko i „27 śmierci Toby'ego Obeda”, a także Dorota Brauntsch i jej „Domy bezdomne”.

O Nagrodzie Conrada


Nagroda Conrada jest przyznawana od 2015 roku. Wśród polskich laurów literackich wyróżnia się tym, że jest skierowana wyłącznie do debiutantów. W tym roku do konkursu zgłoszono ponad 70 książek. Kapituła wybrała 5, które trafiły do finału. Laureat otrzymuje statuetkę, czek na 30 tysięcy złotych oraz kampanię promocyjną zwycięskiej książki na łamach „Tygodnika Powszechnego”.

Dotychczasowi zwycięzcy z poprzednich lat to również kobiety: Liliana Hermetz, Żanna Słoniowska, Anna Cieplak, Weronika Gogola oraz Olga Hund.

Nagroda Conrada jest częścią miejskiego programu wsparcia debiutów Krakowa Miasta Literatury UNESCO i stanowi wspólne przedsięwzięcie: Krakowa, KBF, Instytutu Książki oraz Fundacji Tygodnika Powszechnego.

O autorce

Dorota Kotas - studiowała socjologię stosowaną i antropologię społeczną w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie robi specjalizację z animacji kultury w Instytucie Kultury Polskiej UW. Jej debiutancka książka „Pustostany” ukazała się nakładem wydawnictwa Niebieska Studnia w grudniu 2019 roku. Autorka jest laureatką wielu konkursów, m.in. na reportaż o sytuacji osób LGBT+ w małych miastach w Polsce czy na tekst dotyczący różnorodności „Palma warszawska. Drzewo poznania swojego i obcego”, realizowanego przez Stowarzyszenie Filmowe Dziki Bez. Zajęła pierwsze miejsce w konkursie dla młodych dziennikarzy im. Z. Moszkowicza. Brała też udział w licznych projektach teatralnych i artystycznych. Lubi siedzieć na dachu i jeść czereśnie. Chciałaby, żeby tak wyglądała jej przyszłość.

O książce

W „Pustostanach” na Grochowie wiele się dzieje: ktoś odbiera korespondencję, opiekuje się roślinami, zostawia jedzenie na stole. Po śmierci trwa życie – jakby nikt nie umarł, tylko na chwilę wyszedł po zakupy na bazar. Śmierć jest bezpieczna i wydarza się mimochodem. W na wpół magicznej rzeczywistości jest też miejsce na lęk, samotność, trudności adaptacyjne, czułość i poczucie humoru. To surrealistyczna historia o mieszkaniu w starym domu w Warszawie – strasznie dziwnym mieście – w domu z widokiem na kulę ziemską. A także o tym, czym można się pożywić w domach zmarłych sąsiadów, jak się czuje pani w kiosku „Ruchu” i kto kradnie spod domów azalie. Jedna z bohaterek postanawia zamieszkać w wannie, bo jest jej smutno w stolicy. Wbrew pozorom to bardzo wesoła i pouczająca książka. Można się z niej dowiedzieć, jak powstaje człowiek albo z czego ugotować w Polsce smaczną zupę.

  • ikonaOpublikowano: 26.10.2020 11:16
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (m.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 26.10.2020 11:58
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona

Zobacz także

Najnowsze