Co nowego

Morze połknęło orłowską plażę

Zalana przez morze plaża w Orłowie. Fot. Ewa Oleszczuk z grupy

Zalana przez morze plaża w Orłowie. Fot. Ewa Oleszczuk z grupy "Gdynia w obiektywie"

Ostatnie sztormy, cofka i wichury sprawiły, że usypana dwa lata temu plaża w Orłowie znów znalazła się pod wodą. Urząd Morski w Gdyni po raz kolejny planuje refulację, ale i budowę podwodnych progów, które mają lepiej zabezpieczyć wybrzeże.


Niecałe dwa lata cieszyliśmy się szeroką plażą w Orłowie. Wiosną 2020 roku Urząd Morski w Gdyni przeprowadził kosztem 2,5 mln zł refulację wybrzeża, czyli poszerzył plażę do blisko 40 metrów na odcinku od mola aż do Sceny Letniej Teatru Miejskiego, korzystając z piasku wydobytego z dna morskiego w okolicy mola w Sopocie.

Dziś, po styczniowych sztormach i cofkach, plaża znów znalazła się całkowicie pod wodą. Na prawo od mola fale rozbijają się o kamienną opaskę, chroniącą przed zalaniem promenadę Królowej Marysieńki, na lewo od mola, za przystanią rybacką, – bezpośrednio o pionowy klif orłowski, bezlitośnie go podmywając i nie pozostawiając choćby wąskiego przejścia w stronę Redłowa.

Czy po sezonie zimowych sztormów morze odda orłowską plażę, czy znów konieczna będzie refulacja?

- To jest najbardziej abrazyjny, czyli narażony na działanie fal morskich i zniszczenia sztormowe, odcinek trójmiejskiego wybrzeża, przede wszystkim ze względu na usytuowanie i negatywne prądy wzdłużbrzegowe. Ostatnie zasilanie mieliśmy wiosną 2020 roku z urobku pobieranego przy molo w Sopocie. Na rok 2022 mamy w planie zasilenie tego odcinka z urobku, który będzie pozyskany przy okazji dużej inwestycji - modernizacji falochronu w Porcie Północnym w Gdańsku. Będziemy mieli dużą ilość urobku do wbudowania w brzeg morski, czyli ponad 2 mln metrów sześciennych i będzie to największa refulacja w historii Orłowa – mówi Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni.

Urząd Morski planuje prace refulacyjne poza sezonem wakacyjnym, ale dokładny termin nie został jeszcze uzgodniony. Czy są to jednak syzyfowe prace i czy jesteśmy skazani na stałą walkę z siłami natury i ciągłe, cykliczne odbudowywanie wybrzeża?

- Właściwym i głównym zabezpieczeniem w rejonie mola w Orłowie jest opaska brzegowa, wbudowana w podstawę skarpy, oraz narzut kamienny. Opaska była ostatnio wyremontowana w 2019 roku i to ona odpiera ataki sił natury. Gdyby nie było tej plaży, która teraz zniknęła, to byśmy mieli zniszczenia w opasce. Na szczęście z opaską nic się nie stało, więc fragment zurbanizowany jest chroniony skutecznie. Dodatkowo, aby zwiększyć „żywotność" plaż w Orłowie, planujemy budowę progów podwodnych. W ubiegłym roku wykonano analizę falowania i ruchu rumowiska. W 2022 roku planujemy rozpocząć badania geotechniczne oraz opracować koncepcję projektową – dodaje rzeczniczka.

W ramach budowy wspomnianych progów wodnych, które mają zapobiegać ciągłemu podmywaniu wybrzeża, Urząd Morski planuje ogłosić w tym kwartale przetarg na opracowanie koncepcji projektowej wraz z badaniami geotechnicznymi. Zadanie realizowane jest w ramach Programu Ochrony Brzegów Morskich.

Zalana plaża przy molo w Orłowie. Fot. Karolina Konsur Photography z grupy "Gdynia w obiektywie"
Zalana plaża przy molo w Orłowie. Fot. Karolina Konsur Photography z grupy "Gdynia w obiektywie"

  • ikonaOpublikowano: 02.02.2022 14:38
  • ikona

    Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 02.02.2022 15:07
  • ikonaZmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl
ikona

Najnowsze