Co nowego

Opowieść o Marlenie Dietrich na Scenie Letniej

"Marlena Dietrich. Iluzje" na Scenie Letniej w Orłowie // fot. Roman Jocher

Niekwestionowana gwiazda, osobowość, talent. Ikona. Mowa o Marlenie Dietrich. Artystka jest główną bohaterką nowego spektaklu Teatru Miejskiego w Gdyni, który będzie można zobaczyć na Scenie Letniej. Trwają ostatnie przygotowania do prapremiery przedstawienia „Marlena Dietrich. Iluzje”. To opowieść o burzliwym życiu i karierze gwiazdy. Nie zabraknie dobrej muzyki, tańca i fascynujących historii. Spektakl reżyseruje Jacek Bała. Premiera już w sobotę, 26 czerwca.


W ubiegłym roku, ze względu na pandemiczne obostrzenia, nie mogliśmy się cieszyć teatrem na plaży. Teraz Scena Letnia powraca. I to z mocnym otwarciem. „Marlena Dietrich. Iluzje” to opowieść o gwieździe światowego kina i muzyki. Dlaczego twórcy skupili się akurat na tej postaci?
 
– Marlena Dietrich to jedna z ikon muzyki i europejskiej kultury, która mnie fascynuje. A zwłaszcza tajemnica ukryta na dnie jej oczu. W tej posągowej, zimnej twarzy zawsze widziałem płonące oczy. Od dawna interesowało mnie, co się za nimi kryje – mówi Jacek Bała, reżyser spektaklu.
 
Artystka była Niemką. Miała ogromną świadomość polityczną i publicznie potępiła nazizm. Wyjechała do Stanów Zjednoczonych, wspierała amerykańskich żołnierzy. Żyła tak, jak chciała, a chciała wszystkiego i miała wszystko. W czasie spektaklu widzowie przeniosą się na plan filmowy, gdzie powstaje produkcja o burzliwym życiu i karierze Marleny Dietrich. Zobaczą jej rodzinę, bliskich, kochanków i współpracowników, a w tle fascynujący czarno-biały świat kina, nieśmiertelne przeboje i historia XX wieku.
 
– Wychodzimy z takiego założenia, że Marlena Dietrich dociera na plan filmu biograficznego o niej samej. Jak wiemy, za jej życia się to nie udało. Artystka nie zgodziła się na udział w takim filmie, zgodziła się jedynie użyczyć swojego głosu. My idziemy o krok dalej. Spotykamy się z nią w cztery oczy. Marlena z nami jest, gra, śpiewa, badamy jej tajemnice, życiorys, duszę i psychikę. Chcieliśmy odzwierciedlić jej złożoną naturę. Staraliśmy się opowiedzieć wszystkie najważniejsze, najciekawsze, najbardziej dramatyczne momenty z życia Marleny Dietrich na tle dziejowych przeobrażeń I i II wojny światowej, a także czasów powojennych. Pokazujemy artystkę w przedwojennym Berlinie, a także jej powrót po wojnie, walkę z faszyzmem i początki w Hollywood oraz wielką karierę filmową. Wszystko jest przeplatane niesamowitymi utworami muzycznymi w świetnych aranżacjach – opowiada Bała.
 
Odtwórczynią głównej roli jest Beata Buczek-Żarnecka, aktorka Teatru Miejskiego w Gdyni. Jak twierdzi reżyser, ta rola była jej pisana.
 
– Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Beatę Buczek-Żarnecką i usłyszałem, jak śpiewa, wiedziałem, że ona musi zagrać Marlenę i będzie doskonałym medium do tego, żeby zbadać tajemnicę jej oczu – podkreśla reżyser.
– Cudownie jest mieć szansę wejścia w jej świat, osobowość i móc zanurzyć się w tej opowieści, jaką jest jej życie. Marlena Dietrich stworzyła legendę i fantastyczną markę.  Uważam, że była ona niezwykłym zjawiskiem w światowym kinie. Pięknie jest móc się w nią wcielić i próbować się zbliżyć do oryginału. Oczywiście to wyzwanie i może jakiś rodzaj odwagi, ale cudownie jest się z tym zmierzyć – mówi Beata Buczek-Żarnecka, aktorka, odtwórczyni roli Marleny Dietrich.
 
Spektakl o Marlenie Dietrich będzie taki, jak jej życie – momentami barwny, a momentami dramatyczny, ale też pełen iluzji, co sugeruje tytuł przedstawienia.
 
– Ta iluzja to stworzenie mitu, którym się jest przez całe życie. Bardzo często dotyczy to osób publicznych. Stwarzamy sobie jakieś wyobrażenia, iluzje na temat znanej osoby, ale to przecież taki sam człowiek, tylko być może żyje w trochę bardziej barwny sposób niż cała reszta. Życie Marleny było kolorowe, przez co ona sama jest ciekawa. I pewnie dlatego o niej opowiadamy. Pomimo że ta artystka urodziła się na początku zeszłego, była i jest – moim zdaniem – niezwykle współczesna, wyzwolona, a jednocześnie niezwykle profesjonalna, co w dzisiejszych czasach jest wielkim komplementem. Barwność, zmienność, muzyka, taniec i sceny, które się przenikają, są siłą tego spektaklu – mówi Buczek-Żarnecka.
 
Przedstawienie zostało przygotowane specjalnie z myślą o Scenie Letniej. Sceneria z morzem w tle nadaje sztuce dodatkowego wyrazu.
 
– Scena Letnia rządzi się swoimi prawami. Co ciekawe, świat przedwojennego Berlina, a później złotej ery Hollywood na tle morza zyskuje autentyczności. Samo morze, które jest niesamowitą scenografią, której nigdy byśmy nie odtworzyli, dobrze współgra z tematem Marleny Dietrich, z jej utworami, aranżacjami. Cały scenariusz i spektakl jest stworzony specjalnie dla tego miejsca i robimy wszystko, żeby uczynić z tego dodatkową siłę – mówi Bała.
 
Spektakl „Marlena Dietrich. Iluzje” będzie można oglądać na scenie w Orłowie od soboty, 26 czerwca. Repertuar i informacje o biletach można znaleźć na stronie Teatru Miejskiego w Gdyni.

Scena zbiorowa. Zdjęcie z próby medialnej spektaklu "Marlena Dietrich. Iluzje" // fot. Roman Jocher
 
„Marlena Dietrich. Iluzje”
Teatr Miejski/ Scena Letnia
 
Premiera: 26 czerwca, godz. 20.00
 
Reżyseria i scenografia: Jacek Bała
Muzyka i aranżacje: Piotr Salaber
Choreografia: Michał Pietrzak
Kostiumy: Sabina Czupryńska
Przygotowanie wokalne: Barbara Czarkowska
Obsada: Beata Buczek-Żarnecka, Dariusz Szymaniak, Olga Barbara Długońska, Małgorzata Talarczyk, Monika Babicka, Weronika Nawieśniak, Krzysztof Berendt, Marta Kadłub, Mariusz Żarnecki, Agnieszka Bała, Szymon Sędrowski, Maciej Sykała, Martyna Matoliniec, Maciej Wizner, Rafał Kowal, Elżbieta Mrozińska, Bogdan Smagacki, Grzegorz Wolf, Agata Moszumańska, Jakub Kornacki (gościnnie)

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 25.06.2021 10:14
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (m.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 25.06.2021 10:25
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona

Najnowsze