O tym, że Franciszek Walicki był ojcem chrzestnym polskiego rock’and’rolla i big bitu, wiedzą niemal wszyscy. Jednak jego zamiłowanie do sztuk plastycznych, to fakt nie do końca znany. Może się to zmienić dzięki wyjątkowej wystawie jego malarstwa. Ekspozycja „Walicki, jakiego nie znacie” już od 20 lipca dostępna w Muzeum Miasta Gdyni. Silnie związany z Gdynią i Trójmiastem Franciszek Walicki był znanym dziennikarzem, publicystą, menadżerem, kierownikiem artystycznym i impresario, a także autorem piosenek. Wolne chwile poświęcał również rysunkowi i malarstwie. Choć jego mariaż ze sztukami plastycznymi nie trwał długo, w jego wyniku powstało kilkanaście interesujących prac.To właśnie te dzieła staną się głównym elementem wystawy „Walicki, jakiego nie znacie”. Jej wernisaż Muzeum Miasta Gdyni zaplanowało na 20 lipca, dokładnie w setną rocznicę urodzin autora. - Wystawa prac Franciszka Walickiego to niepowtarzalna okazja, aby zgłębić fenomen złożoności człowieka, który zastał Polskę kulturalnie stonowaną, a zostawił roztańczoną. Twórca Big-Bitu oraz wielu ponadczasowych przebojów był bowiem także niedocenionym, tworzącym w zaciszu domowej pracowni artystą, celnym obserwatorem rzeczywistości, przenoszącym na papier realia życia w poprzednim ustroju. Kreował także własne, pełne koloru światy, które są szalenie inspirujące. Ekspozycje będzie można oglądać przez najbliższy tydzień - mówi Michał Miegoń z Muzeum Miasta Gdyni. Na ekspozycji zaprezentowanych zostanie dwanaście prac, które od kilku lat są częścią muzealnych zbiorów. To w głównej mierze obrazy wykonane techniką tempery na kartonie. Artysta stosował także technikę mieszaną - akwarele, tusz, gwasz. Ta ostatnia widoczna jest w jego wczesnych pracach z cyklu Podhale. Obok portretów pojawiają się również abstrakcyjne, zgeometryzowane kompozycje o kontrastowych zestawieniach płaskich plam barwnych. W swoich pracach plastycznych Walicki z reguły operował prostymi, lapidarnymi formami.Wszystkie zaprezentowane prace pochodzą z 1958 roku. Prace Walickiego kilka dekad temu wystawiane były w Sopocie i Gdańsku, a reprodukowane choćby w kultowym dziś „Przekroju”.Franciszkowi Walickiemu zawdzięczamy wprowadzenie do potocznego języka synonimów nazwy rock’n’roll: „mocne uderzenie”, „big-bit”, „muzyka młodzieżowa”. To on stworzył w Gdyni pierwszy polski zespół rock and rollowy – Rhythm and Blues. 24 marca 1959 roku w gdańskim klubie Rudy Kot formacja zagrała koncert, który uznaje się za symboliczny początek polskiego rock’n’rolla.Walicki był wybrzeżowym dziennikarzem, odkrywcą talentów m.in. Wojciecha Kordy, Czesława Niemena, Tadeusza Nalepy czy Józefa Skrzeka. Napisał teksty wielu przebojów. Do najbardziej znanych dzieł należą „Niedziela będzie dla nas”, „Puste koperty”, „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”, „Gdybyś kochał, hej”, „Na drugim brzegu tęczy”.Współtworzył zespoły związane z Trójmiastem – Czerwono-Czarni i Niebiesko-Czarni. Był pomysłodawcą pierwszej polskiej otwartej sceny big-beatowej – legendarnego sopockiego Non-Stopu i pierwszej polskiej dyskoteki – Musicoramy.Był gdynianinem, laureatem medalu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, zmarł w roku 2015, pochowano go na Cmentarzu Witomińskim. Opublikowano: 20.07.2021 09:18 Autor: Paweł Kukla (p.kukla@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 20.07.2021 10:14 Zmodyfikował: Paweł Kukla