Nie wszyscy cieszą się początkiem wiosny. Dla gdyńskich Morsów jej nadejście oznacza koniec sezonu. Przed pożegnalną kąpielą na plaży przy Polance Redłowskiej nowe foczki i morsy przeszły specjalny chrzest. Zwyczajowo, na koniec sezonu gdyńskie morsy przyjmują do swego grona nowych członków. Specjalnie z tej okazji plażę w Gdyni odwiedza Władca Mórz - Neptun, by w towarzystwie swojej małżonki Prozerpiny, osobiście ochrzcić nowe foczki i morsy. Ale zanim dostąpią one tego zaszczytu, muszą przejść ciężkie próby - wody, nosa i bólu, a potem ucałować pierścień i złożyć uroczystą przysięgę wierności Neptunowi.Po oblaniu lodowatą wodą, zaciągnięciu się najmocniejszą tabaką świata, klapsie i przysięgach, ochrzczone morsy razem z bardziej doświadczonymi kolegami, a także gośćmi z Warszawy, wykąpały się w morzu, które tego dnia miało temperaturę 5 stopni. Oby do zimy! fot. Maciej Czarniak Opublikowano: 25.03.2014 00:00 Autor: Michał Kowalski (2011)