Ekipa "Wielkie poruszenie na gliwickim terenie" jest na ostatnim etapie wielkiej trasy na Hel. Swój ostatni przystanek zaliczyła w Gdyni, spędzając tu noc. Młodych kolarzy na ostatnią prostą wyprawił wiceprezydent Marek Łucyk.Projekt "Kręcimy kilometry dla gliwickiego hospicjum" to inicjatywa przejechania trasy z Gliwic na Hel rowerami. Wszystko w celu rozbudowy gliwickiego hospicjum. – To ponad 700 km, które pokonać chcemy w sumie w 7 dni. Łącznie wykręciliśmy już 640 km. Przed nami ostatni odcinek, ale myślę, że najpiękniejszy i najłatwiejszy – mówi Anna Guzek, założycielka Szkolnego Klubu 80 Rowerów działającego przy SP 21 w Gliwicach. Przed "ostatnią prostą" uczestnicy wyprawy zatrzymali się w Gdyni. Noc spędzili na terenie Gdyńskiego Centrum Sportu. – Cieszę się, że chociaż w minimalnej części możemy być elementem tak wspaniałej inicjatywy. Nie pozostało nam nic innego, jak pomóc wytrwałym uczestnikom i zapewnić im gościnę w Gdyni – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.– Jesteśmy wdzięczni Gdyni za tak cudowne przyjęcie nas. To znakomite uczucie, wiedząc, że ktoś nas w tym wspiera – dodaje organizatorka wyprawy. W trasę wyruszyło dziesięcioro dzieci wraz z piątką opiekunów. Na ostatnim etapie towarzyszyli jej Aga Patoka wraz z wychowankami z gdyńskiej szkółki rowerowej MTB KIDS Aga Patoka.Relację z wydarzenia uczestnicy dzień po dniu prowadzili na Facebooku Kręcimy kilometry dla gliwickiego hospicjum Wyprawa Gliwice - Hel. Tam również można znaleźć "zrzutkę" na rozbudowę placówki w Gliwicach. Opublikowano: 17.06.2022 15:34 Autor: Dawid Kowalski (d.kowalski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 17.06.2022 15:46 Zmodyfikował: Agnieszka Janowicz