1445 (1145) 2021-03-12 - 2021-03-18

VBW Arka Gdynia wygrywa Suzuki Puchar Polski

VBW Arka Gdynia obroniła Suzuki Puchar Polski, pokonując CCC Polkowice. Kilka godzin wcześniej po młodzieżowy puchar sięgnęły koszykarki GTK Gdynia. Hasło „Gdynia stolicą polskiej koszykówki” jest wciąż aktualne!


Dobry film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć – mawiał mistrz dreszczowców, Alfred Hitchcock. Bez wątpienia uznałby on za udany niedzielny seans w Gdynia Arenie. Finałowe spotkanie rozpoczęło się bowiem fatalnie dla gospodyń. Już w pierwszej minucie urazu stawu skokowego nabawiła się jedna z najjaśniejszych gwiazd w zbiorze trenera Vētry – Alice Kunek, która źle upadła po zbiórce. Rywalki z kolei rozpoczęły spotkanie od 6-punktowego prowadzenia, skołowane gdynianki zaś pierwszy celny rzut odnotowały dopiero… po 5 min gry.
Takiego początku trudno było się spodziewać. VBW Arka nie przez przypadek uchodziła za faworyta do sięgnięcia po trofeum – w tygodniu zakończyła bez porażki rundę zasadniczą Energa Basket Ligi z dorobkiem 20 zwycięstw z rzędu oraz rekordem punktowym osiągniętym w ostatnim meczu.
Gdyńska maszyna rozgrzewała się powoli. Pierwsze dwie kwarty padły łupem skutecznie i aktywnie broniących przyjezdnych (13:16, 16:20). W trzeciej VBW Arka wróciła na właściwe tory, wygrywając tę partię wyraźnie 21 do 12. Na początku ostatniej części gry miejscowe osiągnęły kilkupunktową przewagę, której nie oddały już do końca. Gdy na niecałe 60 sekund przed ostatnią syreną za trzy trafiła Artemis Spanou, stało się jasne, że ten wieczór świecić się będzie na żółto i na niebiesko. Mecz zakończył się wynikiem 69 do 65.
Nie był to jedyny sukces tej niedzieli. Kilka godzin wcześniej w finale Młodzieżowego Pucharu Polski kobiet po triumf sięgnęły ich młodsze koleżanki – koszykarki GTK Gdynia. Po sobotniej wygranej w półfinale z Liderem Swarzędz w niedzielę pokonały one ENEA AZS Poznań 69 do 51 (18:17, 19:17, 20:10, 12:7).
Zdobycie kolejnych trofeów jest niebywałym sukcesem zarówno klubów, jak i miasta. Gdynianki dokonały rzeczy, która uważana jest za najtrudniejszą – obroniły puchary zdobyte rok wcześniej, co potwierdza, że nie może być to dziełem przypadku.
Gratulacje.

ikona