Bezdomne, dzikie czy właścicielskie – kochamy je wszystkie i wiemy, jak ważne są dla naszego ekosystemu. Wiemy również, że trzeba dbać o ich potrzeby. Dziś, 4 października, na całym świecie obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Z tej okazji przypominamy o gdyńskich działaniach na rzecz braci mniejszych oraz o tym, w jaki sposób staramy się na co dzień poprawiać ich warunki bytowe. 4 października, w symbolicznym nawiązaniu do katolickiego dnia św. Franciszka – patrona zwierząt i wszystkiego, co związane z przyrodą – miłośnicy zwierząt, niezależnie od kraju czy używanego języka symbolicznie świętują dzień wszystkich stworzeń, czyli po prostu Światowy Dzień Zwierząt.Choć dziś o tym, że każda żywa istota ma swoje prawa i nie jest przedmiotem wie praktycznie każde dziecko, to droga do zbudowania tej świadomości i walki o respektowanie zwierząt była długa. Obecnie na całym świecie na ich rzecz działają liczne organizacje pozarządowe, a publiczne jednostki administracyjne – w tym także w Polsce – wypełniają statutowe zadania związane z opieką i pomocą dla zwierząt. Ciapkowo, czyli bezpieczny azyl Jednym z zadań jest zapobieganie bezdomności zwierząt, które w przypadku Gdyni jest realizowane przez prowadzenie schroniska Ciapkowo. To tutaj trafiają psy i koty, które zagubiły się na terenie miasta lub nigdy nie zaznały spokojnego schronienia u boku człowieka. Wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, Michał Guć obok ostatniego etapu rozbudowy Ciapkowa - nowego budynku socjalno-biurowego. Schronisko w ostatnich latach przeszło ogromną modernizację i oferuje podopiecznym naprawdę wysoki standard, fot. Kamil ZłochDziś schronisko to duma miasta po tym, jak w ciągu ostatnich kilku lat przeszło gruntowną przebudowę: zyskało nowoczesne, ogrzewane pawilony dla psów, bezpieczny budynek kociarni, a w ostatnim czasie – nowy budynek schroniskowej weterynarii, który kosztował 2,36 mln złotych. Aktualnie trwa jeszcze ostatni etap rozbudowy Ciapkowa, czyli budowa nowego obiektu biurowo-socjalnego, który ułatwi obsługę procesów adopcyjnych.To właśnie one są magnesem, który przyciąga do Ciapkowa gdynian – tutaj swoje kroki od lat kieruje każdy, kto chciałby pomóc bezdomnych zwierzętom przez adopcję i ofiarować im w ten sposób najcenniejszy dar, czyli dach nad głową we własnym domu. Tylko w pierwszej połowie 2022 roku nowych opiekunów dzięki gdyńskiemu schronisku znalazło aż 119 psów i 153 koty. - Przypominamy o tym, co najważniejsze: o dobrostanie, o szczęściu wszystkich zwierzaków. Właśnie po to, by je zapewnić w Gdyni stawiamy przede wszystkim na adopcje bezdomnych zwierząt i to zadanie, które od lat bardzo skutecznie jest realizowane przez OTOZ Animals, ale oprócz tego staramy się, by te zwierzaki, które przebywają w schronisku w Ciapkowie miały jak najlepsze warunki, dlatego Gdynia przeprowadziła bardzo dużą inwestycję. Inwestycję, w wyniku której zwierzęta w tym miejscu mają zapewnione bardzo dobre warunki, dotyczy to zarówno kotów, jak i psów. Mamy nadzieję, że będą tu przebywały jak najkrócej i znajdą swoje domy, ale mamy też ten spokój, że standard, który zapewniamy w gdyńskim schronisku jest naprawdę wysoki – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. Gdynia od lat współpracuje w zakresie prowadzenia schroniska z OTOZ Animals – jedną z największych polskich organizacji prozwierzęcych. Miasto regularnie stara się wspierać działalność stowarzyszenia w gdyńskim Ciapkowie, promując akcje charytatywne czy – tak jak niedawno – organizując zbiórkę publiczną. Koty w Ciapkowie przebywają w nowoczesnej, ogrzewanej kociarni, fot. Kamil ZłochDatki na Ciapkowo zbierano w ten sposób w galerii Gdyńskiego Centrum Filmowego, gdzie jeszcze podczas wrześniowego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zainaugurowano wyjątkową wystawę ilustracji Zofii Różyckiej „Pies z Ciapkowa”, która skupiła się na podopiecznych schroniska. - Jako miasto staramy się też wspierać OTOZ Animals, stąd inicjatywa zbiórki publicznej przeznaczonej na potrzeby tych psów, które są trudno adoptowalne. Mamy grupę takich zwierzaków, którym z różnych powodów trudniej dla nich znaleźć dom i właśnie na potrzeby tych psiaków zainicjowaliśmy zbiórkę, która była połączona z wystawą grafik przedstawiających te psy, zresztą te grafiki znalazły się również na muralu, który widać za moimi plecami – wyjaśnia wiceprezydent Michał Guć. Strażnicy zwierzęcego bezpieczeństwa Choć w Gdyni hasło „opieka nad zwierzętami” najczęściej kojarzy się właśnie z Ciapkowem i udomowionymi czworonogami poszukującymi nowego domu, to nie sposób nie wspomnieć także o EkoPatrolu. To specjalnie przygotowana do pracy ze zwierzętami (i nie tylko) komórka Straży Miejskiej w Gdyni, która funkcjonuje od 2008 roku.Na co dzień pełnią w niej służbę funkcjonariusze, którzy podejmują się różnych interwencji związanych ze zwierzętami, trafiających w formie zgłoszeń do strażników – łącznie w ciągu roku jest to średnio ponad 4000 spraw, które dotyczą żywych stworzeń. Aby móc reagować profesjonalnie i bez szkody dla zwierząt, mundurowi z EkoPatrolu zostali przeszkoleni m.in. w zakresie odłowu i udzielania pierwszej pomocy zwierzętom, podobnie jak część strażników pełniących służbę w patrolach interwencyjnych. - Posiadamy odpowiedni sprzęt do odłowu oraz transportu zwierząt. Chore i ranne przewożone są do lecznicy weterynaryjnej. Domowe, które zagubiły się lub zostały porzucone odwożone są do schroniska Ciapkowo. Współpracujemy też z wieloma fundacjami, instytucjami oraz osobami prywatnymi w zakresie pomocy dla zwierząt, które jej potrzebują – wymienia Leonard Wawrzyniak, strażnik miejski pracujący w gdyńskim EkoPatrolu. Wśród zadań, którymi regularnie zajmuje się EkoPatrol można wymienić chociażby działania podczas sezonowej migracji żab w pobliżu zbiorników wodnych, zimowe dokarmianie dzikiego ptactwa czy interwencje podejmowane np. w przypadku potrąconych i rannych dzikich zwierząt, które potrzebują szybkiego udzielenia specjalistycznej opieki. Opublikowano: 04.10.2022 16:10 Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 04.10.2022 16:24 Zmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl