Co nowego

Jak Feniks z popiołów, czyli nowe życie biurowca

Przed budynkiem biurowca (od lewej): Sekretarz Miasta Jerzy Zając, inwestor Jerzy Jankowski, Agnieszka Jankowska, prezydent Wojciech Szczurek/fot. Jan Ziarnicki

Przed budynkiem biurowca (od lewej): Sekretarz Miasta Jerzy Zając, inwestor Jerzy Jankowski, Agnieszka Jankowska, prezydent Wojciech Szczurek/fot. Jan Ziarnicki

Dziś cieszy oko, a na nowoczesne pomieszczenia podpisano już pierwsze umowy najmu. Mowa o biurowcu przy al. Zwycięstwa 173, który wita wjeżdżających do Redłowa od strony Gdańska. Jego fasada nawiązuje do obecnych trendów i najlepszych tradycji gdyńskiego budownictwa, gdzie dominuje biel i światło.

Minęły dwie dekady od rozpoczęcia budowy obiektu przy al. Zwycięstwa 173, który wskutek zawirowań losu przez lata szpecił trasę wlotową do Centrum od strony Gdańska i Sopotu. I nie bez powodu nazwa obiektu Fenix Office Park przywołuje legendę ptaka odradzającego się z popiołów. Dziś nieruchomość cieszy oko. Nie stałoby się to bez śmiałej wizji i wytrwałości przedsiębiorcy z Gdyni – Jerzego Jankowskiego.

Zadowolenia nie ukrywa prezydent Gdyni Wojciech Szczurek:
Jesteśmy dzisiaj w miejscu bardzo szczególnym dla Gdyni. Aleja Zwycięstwa 173, obiekt, który przez kilkanaście lat straszył swoim obliczem, dzisiaj piękny i nowoczesny. Pan Jerzy Jankowski, któremu przyjechaliśmy dzisiaj pogratulować i podziękować za determinację, wytrwałość w przebudowie tego obiektu, musiał zmierzyć się z problemami prawnymi i technicznymi. Udowodnił, że w Gdyni nie ma rzeczy niemożliwych. Dzisiaj obiekt ten już nie szpeci, a cieszy oko.


 
Budowę biurowca rozpoczęto w 1999 roku. Fakt, że ze względów formalnych budynku nie odebrano, na lata zdeterminował losy inwestycji. Nad zadłużoną nieruchomością zbierały się chmury komorniczej egzekucji i inspekcji budowlanej. Budynek i otoczenie niszczały, a niezakonserwowane elementy budowy zaczęły stwarzać niebezpieczeństwo dla przypadkowych przechodniów.
Sytuację uratowała w 2009 roku licytacja, którą wygrał Jerzy Jankowski, przedsiębiorca z Gdyni. To jego zapał i determinacja sprawiły, że po czterech latach od rozpoczęcia budowy opartej na oczyszczonej konstrukcji szkieletowej budynek gotowy czeka na pierwszych najemców. Pomieści biura i zaplecze socjalne, a do jego budowy i wykończeń zastosowano najnowsze technologie.
 
Inwestor, orłowianin Jerzy Jankowski, mógłby o inwestycji opowiedzieć wiele i wciąż ma na nią swoje plany:
– Jesteśmy w zakończonej inwestycji przy alei Zwycięstwa 173. Jej historia była długa i pełna trudności. Nieruchomość i otoczenie trzeba było uporządkować i uregulować kwestie parkingu i dojazdu. Zmieniliśmy plany co do przeznaczenia budynku. Początkowo górne piętra miała zajmować klinika. Dziś mieści przestrzeń handlowo-usługową na parterze i pomieszczenia biurowe na piętrze. Staraliśmy się, aby budynek był nowoczesny i wykonany w najnowszych technologiach, a użytkowanie było wygodne. Przestronne wnętrza dają możliwości aranżacji i dostępne są dla osób z niepełnosprawnościami. Szczególnie funkcjonalna jest szeroka długa winda, która pierwotnie miała służyć też do przewozu łóżek.
Dzielnie pomagała mi moja córka, która jest architektką wnętrz. Po długich bojach ustaliliśmy nazwę budynku. Zgodnie z moją sugestią nazwaliśmy ten budynek Feniksem, bo powstał  popiołów. Myślę, że teraz wygląda to elegancko i będzie doskonałą wizytówką miasta.
 
Początkowo elewacja miała być szklana, ale wybrano bardziej funkcjonalną opcję.
– Aranżując wnętrza, staraliśmy się stworzyć przestrzenie uniwersalne. Zewnętrzna elewacja początkowo miała być szklana, ale nie chcieliśmy powielać projektu sąsiedniego budynku, a ponadto chcieliśmy nawiązać do architektury gdyńskiego modernizmu, czystych białych elewacji. – opowiada Agnieszka Jankowska, która z wykształcenia jest architektką wnętrz.

Zadbano również o otoczenie. Uporządkowano z gdyńskim Zarządem Dróg i Zieleni kwestię dojazdów i ogólnodostępnego parkingu. Dojazd do nieruchomości wykonano wspólnie z firmą "Vectra", która w sąsiedztwie otworzyła obiekt biurowo-usługowy.
 
Jak mówi sam właściciel, wsparcie w działaniach administracyjnych otrzymał od wieloletniego dyrektora Urzędu Miasta, Jerzego Zająca. Nie od dziś wiadomo, że zadbane przestrzenie publiczne przyciągają mieszkańców, turystów, a wreszcie inwestorów, kreują charakter i wizerunek miasta. To obopólna korzyść dla miasta i dla przedsiębiorców.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 29.07.2019 15:00
  • ikona

    Autor: Karolina Szypelt (k.szypelt@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 30.07.2019 11:35
  • ikonaZmodyfikował: Karolina Szypelt
ikona

Najnowsze