Szukając mieszkania, większą uwagę zwracamy na jego funkcjonalność, bliskość zieleni, balkon, a nawet osiedlowe tereny rekreacyjne – podkreślają eksperci i praktycy rynku nieruchomości. To nasza „Nauka płynąca z koronaizolacji”, jak wskazuje temat drugiej debaty w ramach tegorocznego Real Estate Impactor.Za nami druga z czterech debat, które tworzą tegoroczny, wirtualny kongres Real Estate Impactor. Tym razem przedstawiciele rynku nieruchomości, deweloperów i samorządów wyciągnęli wnioski na temat tego, czego nauczyła nas pandemiczna izolacja w domowym zaciszu. Czas spędzony w domu to nowe obserwacje i zupełnie nowe potrzeby, które – jak się okazuje – mocno zweryfikowały wcześniejsze priorytety przy poszukiwaniu „własnego M”.„Nauka płynąca z koronaizolacji” to debata, którą obejrzeliśmy 11 sierpnia na stronie dziennika „Rzeczpospolita”, organizatora Real Estate Impactor. Internetowymi gośćmi Marcina Piaseckiego, redaktora i publicysty „Rzeczpospolitej” byli Katarzyna Gruszecka-Spychała – wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki, Agnieszka Brol-Radzicka - prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, Zbigniew Maćków - właściciel pracowni projektowej Maćków, Michał Bargielski - socjolog z Pracowni Badania Instytucji i Społeczności Lokalnych PrzySłowie i Monika Perekitko – Matexi Polska. Zdalna praca, zieleń i usługi pod ręką Wśród uczestników znaleźli się zatem: przedstawicielka samorządu, rynku obrotu nieruchomościami i firmy deweloperskiej, a także socjolog i projektant. Każdy z nich ma konkretne wnioski na temat tego, co w naszej mieszkaniowej codzienności zmieniła przymusowa izolacja.- Epidemia pokazała, że bardzo baczną uwagę należy zwracać na tereny rekreacyjne i zielone – zaznaczyła z perspektywy miasta Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki. - Sądzę, że moment, kiedy parki zostały zamknięte nie ma już większych szans na powrót, natomiast to pokazuje, że tereny rekreacyjne - rozsiane po dzielnicach parki kieszonkowe, drobne skwery, w których można zażyć świeżego powietrza – są niezwykle potrzebne. To nie jest rewolucja w naszym myśleniu, bo towarzyszy nam od kilkunastu lat, ale z pewnością sytuacja spowoduje, że będziemy na to patrzeć jeszcze uważniej, tym bardziej że dużo mówi się dzisiaj o jakości powietrza – podkreśliła wiceprezydent.Jednym z punktów wyjścia do dyskusji było badanie socjologiczne przeprowadzone wśród wybranej grupy mieszkańców miejskich osiedli. Okazało się, że podczas pandemii np. zmieniły się tematy rozmów między sąsiadami, którzy częściej dostrzegali problematyczne kwestie w swoim otoczeniu.- Każdy kryzys w jakiś sposób przekształca zachowania ludzi i praktyki społeczne. Mamy widoczną zależność. Im lepiej zaprojektowane osiedle, w którym przewidziano więcej różnych udogodnień i usprawnień, tym kontaktów zapośredniczonych przez media społecznościowe jest mniej – mówił Michał Bargielski, socjolog z Pracowni Badania Instytucji i Społeczności Lokalnych PrzySłowie. - Cztery miesiące najintensywniejszego najpierw zamknięcia, a później wracania do otwartych sytuacji to też czas, w którym jesteśmy w stanie jako społeczeństwo nauczyć się tego, że nie zawsze będzie tak, jak wyobrażaliśmy to sobie na początku, wybierając mieszkanie.Konkretne tendencje związane z tym, co dzieje się na rynku nieruchomości zauważyli też architekci i deweloperzy. Po kilku miesiącach zmienił się przede wszystkim sposób poszukiwania mieszkania – zarówno na własne potrzeby, jak i formie inwestycji. Czynniki, które były wcześniej kluczowe straciły na sile, a konsumenci zaczęli stawiać na rozsądek i elastyczność. Jako mieszkańcy zaczęliśmy doceniać bliskość usług - sklepów, punktów kurierskich. Chętniej korzystamy też z możliwości odpoczynku w pobliżu osiedla.- Pierwszy okres charakteryzował się tym, że ci, którzy mogli sobie pozwolić na zmianę mieszkania w przypadku lokali najmowanych, szukali lepszych powierzchni. Powierzchni, które dają możliwość pracy zdalnej, oddechu, ładnego widoku. Tereny zielone okazały się kluczowe przy wyborze mieszkań pod wynajem. Wydaje mi się, że zamknięcie spowoduje, że będziemy bardziej ostrożnie wybierać i w mojej ocenie spowoduje też dojrzałość naszych konsumentów. Bardziej rozsądnie będziemy wydawali każdą złotówkę i będziemy więcej oczekiwali od inwestycji – zauważyła Agnieszka Brol-Radzicka, prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.- Musimy zauważyć, że wcześniej zakup mieszkania był spowodowany nie potrzebą funkcjonalną, ale tzw. zdolnością kredytową. To główny czynnik decyzyjny przy zakupie mieszkania. Nie będziemy mogli kupować mieszkań większych, ale będziemy mogli kupować mieszkania bardziej elastyczne, które da się przegrupować, przetasować, wydzielić więcej pomieszczeń, dlatego że nagle potrzebujemy w mieszkaniach realizować więcej funkcji – sygnalizuje zmiany Zbigniew Maćków, właściciel pracowni projektowej Maćków.- Dzisiaj jeszcze bardziej klienci zwracają uwagę na rozkłady mieszkań, na funkcjonalność, strefowanie, na to, aby mieć dodatkowy pokój do pracy. To zmiana z 23% do ponad 50% deklarowanych elementów, które są istotne przy wyborze mieszkania – potwierdza tę teorię Monika Perekitko z Matexi Polska. - W czasie COVID-19 wprowadziliśmy do sprzedaży dwie inwestycje i tendencja klientów była taka, że wybierają mieszkania, które dają przestrzeń do pracy, gdzie na terenie osiedla jest zaplanowana przestrzeń do spędzania wolnego czasu, gdzie tarasy czy balkony są w każdym mieszkaniu – argumentowała. O Real Estate Impactor Przypomnijmy, że kongres Real Estate Impactor odbywa się w tym roku już po raz czwarty. Jego gospodarzem zawsze była Gdynia, ale tym razem, ze względu na pandemię koronawirusa, wydarzenie przeniosło się do sieci.W programie znalazły się łącznie cztery główne debaty – dwie już za nami. Przebieg dyskusji w każdej z nich można śledzić online na stronie rp.pl. Do tej pory mieliśmy okazję wysłuchać debat „Ludzie – reżyserzy zmian” oraz „Nauka płynąca z koronaizolacji”. Na 14 sierpnia zaplanowano debatę „Formy inwestowania w nieruchomości po pandemii”, a na 18 sierpnia - „Zmiany klimatyczne”. Nie zabraknie też tradycyjnej już, corocznej gali. 28 sierpnia nagrody otrzymają inwestycje i inicjatywy wyróżnione przez redakcję Nieruchomości „Rzeczpospolitej”, m.in. w kategorii „Stworzenie nowej ikony miasta” czy „Innowacyjne podejście do projektowania przestrzeni”. Poznamy również laureata specjalnej nagrody z okazji 100-lecia „Rzeczpospolitej”. Więcej informacji o Real Estate Impactor na reimpactor.rp.pl.Organizatorem Real Estate Impactor 2020 jest „Rzeczpospolita” i redakcja działu „Nieruchomości”. Miasto Gdynia jest partnerem strategicznym wydarzenia. Opublikowano: 11.08.2020 16:35 Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 11.08.2020 16:41 Zmodyfikował: Magdalena Czernek