Aktualności

EkoPatrol apeluje: nie strasz dzików!

Taka tabliczka informuje nas przed przebywającą w pobliżu lochą z młodymi // fot. Paweł Kukla

Taka tabliczka informuje nas przed przebywającą w pobliżu lochą z młodymi // fot. Paweł Kukla

Wiosną wiele gatunków zwierząt wydaje na świat potomstwo. Tak jest m.in. w przypadku dzików. Zwierzęta te zamieszkują gdyńskie lasy i często zapuszczają się także na pobliskie osiedla. Zdarza się, że locha z młodymi podchodzi bardzo blisko zabudowań. Funkcjonariusze EkoPatrolu Straży Miejskiej apelują, aby w takiej sytuacji nie zbliżać się do zwierząt, nie próbować ich przepędzić lub wystraszyć. Chcąc bronić swojego potomstwa, zaniepokojona samica może być agresywna.


„Dzik jest dziki, dzik jest zły” - tak brzmi fragment utworu Jana Brzechwy. Słowa te nie do końca są zgodne z prawdą. Spotkanie oko w oko z dzikiem wcale nie musi być niebezpieczne.

Spotykając podczas spaceru dzika, należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. To ważne właszcza wiosną, kiedy lochy wydają na świat potomstwo.

– Locha, kiedy oprosi się, przez około 2 tygodnie nie rusza się z miejsca, gdzie przyszły na świat małe. Pilnuje tego miejsca i potrafi być agresywna – mówi Leonard Wawrzyniak z EkoPatrolu Straży Miejskiej w Gdyni.

Około 45% powierzchni Gdyni stanowią lasy. To naturalne środowisko do życia dla dzików. Zwierzęta od lat podczas swoich wędrówek zapuszczają się również w rejony zamieszkałe przez ludzi. Regularnie widywane są m.in. w Chyloni, na Pustkach Cisowskich, Działkach LeśnychKarwinach, Dąbrowie czy Leszczynkach. Dokarmiane przez mieszkańców oswajają się i coraz chętniej zapuszczają się w głąb osiedli. Stąd sytuacje, w których locha wydaje na świat potomstwo właśnie gdzieś wśród osiedlowej zieleni.

Spacerujący w tej okolicy mieszkańcy powinni przede wszystkim zachować spokój. Zwierze niesprowokowane nie zaatakuje człowieka. Warto również powiadomić Straż Miejską, dzwoniąc na numer 986.

– Gdy dostajemy takie zgłoszenie, teren jest otaśmowany i umieszczane są przy nim tabliczki informacyjne. Nie należy podchodzić w taki miejsce, a idąc z psem trzymać go na smyczy. Taka locha w obronie swoich małych potrafi być faktycznie niebezpieczna – dodaje Leonard Wawrzyniak.

Funkcjonariusze EkoPatrolu zabezpieczają teren, gdzie znajduje się locha z młodymi // fot. Paweł Kukla

  • ikonaOpublikowano: 31.03.2022 15:02
  • ikona

    Autor: Paweł Kukla (p.kukla@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 31.03.2022 16:07
  • ikonaZmodyfikował: Karolina Szypelt
ikona