Gdyby nie pani Jolanta, senior z Gdyni straciłby oszczędności życia. Kobieta, która pracuje w jednej z gdyńskich placówek pocztowych powstrzymała starszego mężczyznę przed wypłatą pieniędzy dla oszustów, którzy podali się za fałszywych policjantów. Za swoją interwencję została nagrodzona przez policję, która ciągle walczy z mnożącymi się przykładami telefonicznych naciągaczy. To prawdziwa plaga – już nie od tygodni, ale od długich miesięcy mnożą się kolejne przypadki, w których oszuści okradają seniorów. Wykorzystują podstępy, podając się już coraz rzadziej za owianego złą sławą „wnuczka”, ale najczęściej za policjanta czy funkcjonariusza specjalnych służb. Atakują przez telefon. Celują w seniorów Schemat jest zawsze podobny: nagły telefon, głównie o dziwnych porach, żeby wybić ofiarę z rytmu dnia; szczątkowe informacje o dużym problemie, autorytet munduru i… prośba, by np. w ramach wabika na przestępcę umieścić w konkretnym miejscu dużą ilość gotówki lub dokonać szybkiego przelewu.Brzmi banalnie? Tak, ale niestety, nadal skutecznie – seniorzy notorycznie dają się oszukiwać, zostawiając złodziejom po kilkadziesiąt (a w skrajnych przypadkach nawet kilkaset, bo to przypadek z Gdyni z początku roku) tysięcy złotych, biżuterię i inne cenne przedmioty.Regularnie oszustwa powtarzają się m.in. w Gdyni, o czym na bieżąco informuje lokalna policja. Ofiary to niemal zawsze seniorzy, którym łatwiej jest uwierzyć w fałszywy autorytet rzekomego funkcjonariusza i to, że faktycznie biorą udział w specjalnej akcji lub to, że ratują z opresji bliżej nieznanego krewnego. Złodzieje wiedzą, do kogo dzwonią – wykonują telefony bezpośrednio do osób starszych, żyjących samotnie lub nie mających w pobliżu bliskich, którzy mogliby szybko ostrzec je przed zagrożeniem.Choć społeczna świadomość zwiększa się z miesiąca na miesiąc, bo kolejne sposoby oszustów są opisywane w mediach, a policjanci starają się spotykać z seniorami i wyjaśniać im metody złodziei (w tym tygodniu takie spotkanie odbyło się chociażby w gdyńskiej Chyloni), to wciąż starsze osoby regularnie tracą majątek.Dzielnicowy z Chyloni w tym tygodniu spotkał się z seniorami z tej dzielnicy, aby uczulić ich na najczęstsze metody oszustów, fot. KMP Gdynia Zaregagowała i powstrzymała oszustów I niedawno do policyjnych statystyk niedawno doszłoby kolejne oszustwo w Gdyni, ale – na szczęście – wyjątkową czujnością wykazała się kobieta pracująca na poczcie. To tam w pierwszej połowie stycznia przyszedł w godzinach popołudniowych 80-latek z Gdyni, który planował przelać 14 tysięcy złotych na konto oszustów.Jolancie Wieczorek, która w tym momencie pracowała w pocztowym „okienku” cała sytuacja szybko wydała się podejrzana. Kobieta po chwili rozmowy zorientowała się, że senior wykonuje polecenia... fałszywego policjanta, który wcześniej skontaktował się z nim telefonicznie. Pracowniczka poczty nie zwlekała i natychmiast powiadomiła o całej sprawie policję, pomagając w ten sposób mężczyźnie, którego od utraty pieniędzy dzielił już dosłownie ostatni krok.Na jaką opowieść niemal udało się oszustom naciągnąć gdynianina? Rzekoma policjantka miała pracować nad aresztowaniem grupy, która okrada… seniorów. Padła prośba o numer telefonu komórkowego ofiary i pytanie o stan konta bankowego. Wtedy do akcji włączył się fałszywy policjant, który miał potwierdzić prowadzenie zorganizowanej akcji. Następnie 80-latek otrzymał numer konta, na który miał niezwłocznie przelać pieniądze wypłacone z banku – właśnie w ten sposób trafił na pocztę w Gdyni.Czujna postawa została nagrodzona. Jolanta Wieczorek, która powiadomiła policję otrzymała osobiste podziękowania od Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku, nadinspektora Andrzeja Łapińskiego. Działamy, by powstrzymać oszustów Przypomnijmy, że ze względu na rosnącą skalę oszustw tego typu od 2019 roku miasto Gdynia wspólnie z lokalną policją prowadzi specjalną kampanię społeczną „STOP!” na rzecz bezpieczeństwa osób starszych, z której skorzystały setki gdyńskich seniorów. W ramach akcji przygotowywano m.in. bezpłatne materiały informacyjne, listę przydatnych telefonów alarmowych oraz przeprowadzono spotkania z policjantami podczas wydarzeń dedykowanych starszym mieszkańcom, bezpośrednio uświadamiając ich na temat najpoważniejszych zagrożeń.Jak pomóc starszym członkom rodziny, zanim nie padli ofiarą oszustów? Policjanci nadal apelują, aby pod żadnym pozorem nie zapraszać do mieszkania nikogo obcego i upewnić się, czy pukający do drzwi urzędnik, elektryk lub hydraulik jest przedstawicielem legalnej firmy albo instytucji – podobnie w przypadku telefonów, które są dla złodziei „bezpieczniejszą”, mniej ryzykowną metodą.Warto porozmawiać na ten temat ze znajomymi nad osobami starszymi, aby w przypadku jakichkolwiek wątpliwości nie wahały się poprosić o pomoc najbliższych, sąsiadów lub po prostu policjantów. Funkcjonariusze w takiej sytuacji natychmiast sprawdzą, czy mamy do czynienia z oficjalnym pracownikiem lub funkcjonariuszem służb. O próbach oszustw najłatwiej jest zaalarmować dyżurnego pod nr alarmowym 112. Opublikowano: 03.02.2023 15:24 Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 03.02.2023 16:02 Zmodyfikował: Karolina Szypelt