Jak wiosna, to sokole pisklaki. Tradycji stało się zadość i w tym roku – polsko-niemiecka para sokołów wędrownych Bryza i Bosman, gniazdująca na kominie gdyńskiej elektrociepłowni PGE Energia Ciepła, doczekała się po raz dziewiąty potomstwa. Na razie wykluły się trzy pisklaki, czekamy na czwartego. Sokoły wędrowne gnieżdżą się zwykle na skałach, ale że na Pomorzu skał brak, trzeba sobie radzić inaczej. Przybyła przed 10 laty z Neustrelitz w Niemczech Bryza i wrocławianin Bosman, który przeprowadził się do Gdyni wkrótce po Bryzie, stworzyli parę i założyli gniazdo na bardzo specyficznej „skale” – kominie gdyńskiej elektrociepłowni PGE Energia Ciepła. Stąd swym sokolim wzrokiem mogą ogarnąć nie tylko całą Gdynię, ale i kawał Pomorza. Wzrok sokoła, jak podaje portal www.myanimals.com, jest bowiem średnio 2,5 raza lepszy niż człowieka, co umożliwia mu dostrzeżenie ofiary ze znacznej odległości.Samica sokoła wędrownego składa jaja na wiosnę – średnio 3 – 4. Ich inkubacja trwa ponad miesiąc. Młode spędzają w gnieździe 5 – 6 tygodni, a po jego opuszczeniu przez około miesiąca dokarmiane są przez rodziców.W tym roku Bryza złożyła jaja już w pierwszej połowie marca, o czym pisaliśmy w artykule Pierwsze w sezonie jajo u Bryzy i Bosmana. Z czterech złożonych jaj wykluły się jak na razie trzy pisklaki. Wciąż czekamy więc na czwartego sokoła.W maju młode ptaki zostaną zaobrączkowane i zbadane przez ornitologów. Gdy poznamy ich płeć, otrzymają ludzkie imiona. Ich rozwój możemy podglądać dzięki kamerom zainstalowanym w gnieździe na stronie www.pereginus.pl, prowadzonej przez Stowarzyszenie na rzecz dzikich zwierząt „Sokół”. Młode gdyńskie sokoły. Obraz z kamery na kominie PGE EC Gdynia Opublikowano: 25.04.2023 13:46 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 25.04.2023 16:12 Zmodyfikował: Karolina Szypelt