Choć lato i sezon spacerów architektonicznych Gdyńskim Szlakiem Modernizmu za nami, my kontynuujemy cykl „Modernizm okiem mewy” i przedstawiamy najciekawsze przykłady gdyńskiej architektury modernistycznej z lotu ptaka. W dzisiejszym odcinku lecimy nad budynkiem Dworca Morskiego, obecnie Muzeum Emigracji przy ul. Polskiej 1. Od wiosny do jesieni trwa sezon spacerów architektonicznych i fotograficznych na Gdyńskim Szlaku Modernizmu, podczas których uczestnicy poznają architekturę modernistyczną z poziomu chodnika, ale również zaglądają do wnętrz budynków, piwnic, schronów, na tarasy i dachy.Na kolejne spacery trzeba poczekać do przyszłej wiosny, ale my kontynuujemy cykl, w którym przedstawiamy modernizm z lotu ptaka. Dziś nasza mechaniczna mewa wznosi się nad budynek Dworca Morskiego, obecnie Muzeum Emigracji w Gdyni. Polskie okno na świat Stojący przy ulicy Polskiej 1 budynek Dworca Morskiego był przedwojennym polskim oknem na świat. To stąd do momentu wybuchu II wojny światowej wypłynęły za ocean setki tysięcy emigrantów. To tu cumowały legendarne transatlantyki „Batory” i „Piłsudski”.Projekt budynku, który miał pełnić rolę centralnego miejsca ruchu pasażerskiego, stworzyła w 1932 roku renomowana firma Dyckerhoff & Widmann S.A. (oddział w Katowicach), zaś prace budowlane wykonała w ekspresowym tempie firma Skąpski, Wolski, Wiśniewski. 8 grudnia 1933 roku miało miejsce uroczyste oddanie i poświęcenie gmachu.Dworzec Morski w 1937 roku. Fot. Henryk Poddębski, źródło: www.gdyniawsieci.plArchitektura tego reprezentacyjnego obiektu – jednego z najnowocześniejszych tego typu budynków w Europie, łączyła monumentalizm i elegancję z awangardą i funkcjonalizmem. Konstrukcyjnie dworzec składał się z dwóch części – trzypiętrowej hali pasażerskiej z przestronnym, otwartym hallem, przekrytym czterokątną cienkościenną kopułą żelbetową „Zeiss-Dywidag” i doświetlonej ostrosłupowym świetlikiem oraz magazynu tranzytowego zaprojektowanego przez Wacława Tomaszewskiego jako obiekt dwukondygnacyjny o żelbetowej konstrukcji ramowej. W dolnej części magazynu znajdowały się pomieszczenia bagażowe, w górnej (przekrytej dachem łukowym o dziesięciu przęsłach) - hall bagażowy i hala odpraw pasażerów. W głównej części dworca mieściły się kasy biletowe, informacja, poczta, przechowalnia bagażu, gabinety lekarskie, restauracje i poczekalnie, a także tablice poświęcone marszałkowi Piłsudskiemu, prezydentowi Mościckiemu, historii budowy portu i jego budowniczym. Fasadzie budynku nadano cechy modernizmu z elementami polskiego art déco, jak dekoracje w formie dwóch płaskorzeźb orłów polskich oraz dwa górujące nad dachem budynku maszty flagowe.Dworzec Morski stanowił główną część infrastruktury emigracyjnej, którą tworzyły także m.in. Obóz Emigracyjny na Grabówku oraz szpital kwarantannowy w Babich Dołach. Dziś nawiązuje do tej przeszłości i mieści Muzeum Emigracji. Poważnie uszkodzony w czasie II wojny światowej po 70 latach doczekał się poważnego remontu. Kosztem prawie 40 mln zł w latach 2013-2014 odbudowano zawaloną część gmachu, przeprowadzono żmudne prace renowacyjne i zaadaptowano do nowej, muzealnej roli. Od tego czasu gmach znów jest polską wizytówką – przy położonym obok nabrzeżu Francuskim cumują największe statki wycieczkowe, przywożąc turystów z całego świata. W tym roku było ich blisko 90 tys. oraz około 25-30 tys. członków załóg. Opublikowano: 03.11.2023 08:51 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 03.11.2023 15:41 Zmodyfikował: Karolina Szypelt