Wraz z nadchodzącą wiosną, jak co roku, do Gdyni na swoje święto zjechali się globtroterzy. Od 11 do 13 marca podczas XVIII Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów spotkaliśmy wszystkich, którzy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy realizowali najciekawsze przedsięwzięcia eksploracyjne. Będą: Olek Doba, Marcin Tomaszewski, Andrzej Ciszewski, żeglarze z „Selmy" i wielu innych. Finał imprezy, podczas którego zostaną wręczone Kolosy, najważniejsze polskie nagrody podróżnicze, poprowadzili Kinga Baranowska i Tomek Michniewicz. „Kolosy" to największa tego typu impreza w Europie.Przez trzy dni, od piątkowego przedpołudnia do niedzieli wieczór, w Gdynia Arena oraz w salach Centrum Konferencyjnego Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia odbyło się blisko sto prezentacji, pokazów zdjęć oraz filmów, przedstawiających najbardziej interesujące polskie dokonania podróżnicze 2015 roku.Największa różnorodność, tradycyjnie, w kategorii „Podróże". Było kilka świetnych wypraw rowerowych, m.in. trawers jednego z najgorętszych miejsc na naszej planecie, Pustyni Danakilskiej w Etiopii (sobota) oraz (w różnych wariantach - jesienno-tybetańskim, zimowym i sztafetowym) przeprawy na dwóch kółkach przez Chiny. Z kolei Bartosz Malinowski i Joanna Lipowczan opowiedzieli - również w sobotę - o trzech miesiącach spędzonych na Wielkim Szlaku Himalajskim (1700 km przez Nepal piechotą ze wschodu na zachód najwyższych gór świata), a Dominik Szmajda (w piątek) o marszu do samego „jądra Afryki". Nie zabrakło też naprawdę ambitnych i wymagających wypraw rodzinnych - dwóch dookoła świata i jednej, za to dogłębnej, po Indiach.Niebywała gratka była w tym roku dla żeglarzy. O swoich rekordowych na skalę światową osiągnięciach opowiedzieli uczestnicy rejsów w najzimniejsze rejony Ziemi jachtami „Selma" i „Katharsis II". Ich załogi dotarły na oblewające Antarktydę Morza Rossa, osiągając „żeglarski Mount Everest" - Zatokę Wielorybią. Było też coś o wydarzeniach z drugiej strony globusa - rejsie jachtem „Barlovento II" tak daleko na północ jak jeszcze nikt wcześniej (wszystkie trzy prezentacje w sobotę przed południem). Mało tego - Super Kolosa za całokształt osiągnięć i wybitny wkład w rozwój polskiego żeglarstwa otrzymał człowiek-instytucja, w latach 2000-2010 członek Kapituły Kolosów, wychowawca kilku pokoleń pasjonatów morza, kpt. Wojciech Jacobson.Choć OSPŻiA odbywają się w Gdyni, zawsze mocną reprezentację mają na nich alpiniści. W sobotni wieczór Marcin Tomaszewski zrelacjonował wytyczenie nowej polskiej drogi na północnej ścianie Trollveggen w Norwegii, którego dokonał wspólnie z Markiem Raganowiczem ostatniej zimy (!), a Wojciech Ryczer z Marcinem Rutkowskim i Rafałem Zającem opowiedzieli o wspinaczce na niezdobyty dotąd sześciotysięcznik San Lian South East w masywie Minya Konka w chińskiej prowincji Syczuan. W niedzielę pojawiła się natomiast Monika Witkowska, która od niedawna ma prawo z satysfakcją nosić na czole Koronę Ziemi, oraz nieprzewidywalna ekipa Nanga Dream, świeżo po powrocie spod ściany Rupal.Z wypraw jaskiniowych najciekawsza była kolejna odsłona eksploracji „chińskich podziemi" przez Andrzeja Ciszewskiego, najczęściej nagradzanego i wyróżnianego człowieka w historii Kolosów, bezapelacyjnie też jednego z najlepszych na świecie grotołazów, oraz prezentacja „Pod podszewką Tatr" o pełnej niespodzianek eksploracji Bandziocha Kominiarskiego w Tatrach Zachodnich. Ale to oczywiście nie wszystko. Na początku wspomnieliśmy o Olku Dobie. Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny w tej chwili polski podróżnik w ubiegłym roku nie tylko odpoczywał po swojej drugiej wyprawie transatlantyckiej, zbierał laury i spisywał wspomnienia, ale również przygotowywał się do następnej ekspedycji. W sali seminaryjnej Gdynia Arena laureat Super Kolosa 2011 opowiedział o tym, co zamierza, i gdzie najprawdopodobniej spędzi swoje siedemdziesiąte urodziny.Rzecz jasna byli też inni „stali bywalcy": znakomita himalaistka, Kinga Baranowska, oraz dziennikarz radiowy i autor książek, Tomek Michniewicz, w niedzielę poprowadzili wspólnie finał Kolosów, Piotr Strzeżysz przypomniał się retrospektywą o swoim rowerowym życiu, a Łukasz Supergan opowiedział o tym, jak mu się szło przez Pireneje.Oprócz tego: premiery książek i spotkania z ich autorami (w sali seminaryjnej Gdynia Arena), salon mediów podróżniczych, salon sprzętu outdoorowego, wystawa FotoGlob, warsztaty (m.in. o tym, jak podróżować naprawdę tanio, a przy tym bezpiecznie) i wszystko, czego nie da się ująć w programie: długo wyczekiwane spotkania, zaskakujące nowe znajomości, lawiny pomysłów na nowe wyprawy i mnóstwo energii.Podobnie jak w ubiegłym roku „Kolosy" odbyły się nie tylko w Gdynia Arena (ul. Kazimierza Górskiego 8; na dużej sali, mieszczącej jednorazowo 4 tys. widzów - podczas Kolosów staje się ona największą salą kinową w Polsce - oraz w sali seminaryjnej), ale również w nowoczesnym obiekcie Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia (Aleja Zwycięstwa 96/98, ok. 10-15 minut pieszo od hali). Do dyspozycji uczestników XVIII OSPŻiA były tam cztery sale. W największej, 300-osobowej, zagościł Fotoplastykon, natomiast w mniejszych (o łączna pojemność 422 widzów) przez cały czas odbywała się transmisja „na żywo" z tego, co dzieje się na dużej sali w Gdynia Arena. Nikt więc niczego nie przegapił.Zwieńczeniem imprezy tradycyjnie było wręczenie Kolosów - statuetek za dokonania roku, które Kapituła nagrody przyzna w pięciu kategoriach: Alpinizm, Eksploracja jaskiń, Podróże, Żeglarstwo i Wyczyn roku. W niedzielne popołudnie poznaliśmy także nazwiska laureatów Nagrody im. Andrzeja Zawady i nagród publiczności.Wstęp na wszystkie wydarzenia (zarówno w Gdynia Arena, jak i w PPNT) jak zwykle bezpłatny, nie ma wejściówek, ani możliwości wcześniejszej rezerwacji miejsc. By wyjść naprzeciw ogromnemu zainteresowaniu publiczności organizatorzy zwiększyli w tym roku pojemność sal, a do tego - po raz pierwszy! - przed Gdynia Arena stanął telebim, na którym było można śledzić wydarzenia odbywające się w dużej sali.Organizatorami XVIII Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów są: Miasto GDYNIA i agencja MART. Opublikowano: 01.02.2016 00:00 Autor: Joanna Pawlus (joanna.pawlus@gdynia.pl)